Białoruski dziennikarz: To są migranci ekonomiczni. Płacą gruby hajs. Przemyt organizują firmy związane z Łukaszenką

- Dobra, słuchajcie. Od kilku dni patrzę, jak wygląda polska debata publiczna nt. „afgańskich uchodźców szturmujących granicę” i aż musiałem napisać krótkie sprostowanie, bo coś czuję, że za chwilę pewna partia znów będzie miała 45% w sondażach - pisze opozycyjny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, który nie ukrywa swojej niechęci do PiS
Aleksandr Łukaszenka Białoruski dziennikarz: To są migranci ekonomiczni. Płacą gruby hajs. Przemyt organizują firmy związane z Łukaszenką
Aleksandr Łukaszenka / Wikipedia Creative Commons

- Po pierwsze to co się dzieje nie ma nic wspólnego z sytuacją w Afganistanie. Wśród ludzi szturmujących granicę nie ma uchodźców. Wszyscy ci ludzie są migrantami ekonomicznymi. Oni płacą gruby hajs (od 3 tys. dolarów by dostać się przez Białoruś na Litwę/Polskę i drugie tyle, by już po przekroczeniu granicy z Unią dostać się do Niemiec).

Po drugie, Afgańczycy stanowią wśród nich jakiś promil (...) W zdecydowanej większości są to iraccy Kurdowie (...) Osobiście jak najbardziej rozumiem, ze wolą mieszkać w Niemczech, ale come on, to tak nie działa (...)

Organizują przemyt i zarabiają na nim firmy związane z Łukaszenką. To nie są teorie spiskowe, bo widzę, że takie opinie też się na lewicy pojawiają. Są dokumenty, są filmiki, są nagrania rozmów białoruskich funkcjonariuszy, gdzie otwarcie o tym mówią (...) Aczkolwiek stronie białoruskiej nie chodzi tu o zarabianie hajsu (to tylko fajny dodatek), tylko o sztuczne wywołanie kryzysu politycznego w krajach wspierających białoruską opozycję. Z Litwą się nie udało, z Łotwą też na razie nie, ale z Polską może być różnie.

- pisze Tadeusz Giczan

 

Białorusko - rosyjscy pożyteczni idioci

Na granicy Polski z Białorusią pojawiają się migranci. Według doniesień mają to być głównie młodzi Irakijczycy. Duża grupa koczuje po stronie białoruskiej w okolicach Usnarza Górnego. Z podobnym problemem boryka się Litwa, której służby opublikowały nagrania jak Białorusini nagrywają "filmy z imigrantami", które mają poruszać opinię publiczną w krajach UE. W "wiodących mediach" trwa histeria na punkcie "bezduszności" polskiego rządu.

"Do uchodźców" jeżdżą politycy opozycji, którzy żądają "dopuszczenia" do grupy, co biorąc pod uwagę, ze imigranci znajdują się po białoruskiej stronie, musiałoby się wiązać z nielegalnym przekroczeniem granicy. Funkcjonariusze i żołnierze oczywiście ich nie dopuszczają. Sami dostarczają imigrantom prowiant.

Władysław Frasyniuk obraża na antenie TVN24 polskich żołnierzy i funkcjonariuszy nazywając ich "psami" i "śmieciami".

Instytucje europejskie popierają działania polskiego rządu ws. granicy UE.


 

POLECANE
Szanse Scholza na wygranie wyborów. Niemieckie media komentują polityka
Szanse Scholza na wygranie wyborów. Niemieckie media komentują

23 lutego 2025 r. odbędą się wybory do niemieckiego Bundestagu. "Pytanie, kto zostanie następnym kanclerzem - urzędujący Olaf Scholz (SPD) czy kandydat chadecji Friedrich Merz - jest otwarte. Ale patrząc na sondaże, szanse Scholza są coraz mniejsze" - napisał w sobotę portal dziennika "Bild".

To koniec strategicznej inwestycji na Wiśle Wiadomości
To koniec strategicznej inwestycji na Wiśle

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uchylił 23 grudnia decyzję w sprawie budowy stopnia wodnego w Siarzewie, grzebiąc tym samym kluczową inwestycję dla przyszłości Wisły – czytamy na stronie Gazety Prawnej.

Wielki żal. Nie żyje aktor znany z polskich seriali Wiadomości
"Wielki żal". Nie żyje aktor znany z polskich seriali

Tragiczna wiadomość. W wieku 45 lat zmarł Paweł Grzybczyk - aktor i kaskader, który współtworzył wiele znanych produkcji, w tym „Klan”, „M jak miłość”, „Czas honoru” czy „Chyłka. Kasacja”. Jego odejście było wielkim wstrząsem dla rodziny, przyjaciół i kolegów z branży.

Beata Szydło: Zniszczona tama w Stroniu Śląskim pozostaje w takim samym stanie jak we wrześniu polityka
Beata Szydło: Zniszczona tama w Stroniu Śląskim pozostaje w takim samym stanie jak we wrześniu

Europoseł Beata Szydło poinformowała, że w Stroniu Śląskim wiele miesięcy po powodzi tamtejsza tama nie została naprawiona.

Gen. Roman Polko: Wojsko na granicy z Białorusią robi za żywe tarcze tylko u nas
Gen. Roman Polko: Wojsko na granicy z Białorusią robi za "żywe tarcze"

- Technologia nie zastąpi tego, nad czym trzeba pracować w nowym roku – to morale żołnierzy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim gen. Roman Polsko, były dowódca GROM.

Takie są fakty. Lawina gratulacji dla Lewandowskiego Wiadomości
"Takie są fakty". Lawina gratulacji dla Lewandowskiego

Robert Lewandowski, mimo kryzysu formy i fali krytyki, znalazł się w prestiżowym gronie najlepszych piłkarzy FC Barcelony według portalu tribuna.com. Polak, choć w ostatnich tygodniach jego dyspozycja pozostawia wiele do życzenia, został doceniony za całokształt osiągnięć w 2024 roku.

Nagle losowanie sędziego zostało unieważnione. Szokujące ustalenia Zbigniewa Ziobry gorące
"Nagle losowanie sędziego zostało unieważnione". Szokujące ustalenia Zbigniewa Ziobry

Zdaniem Zbigniewa Ziobry dochodzi do manipulacji w wyznaczaniu składów sędziowskich po to, aby rozstrzygnięcia zapadały po myśli aktualnie sprawujących władzę. - Mamy do czynienia z oczywistym nadużyciem i złamaniem prawa - mówił polityk.

Znany sportowiec ogłosił radosną nowinę Wiadomości
Znany sportowiec ogłosił radosną nowinę

Jerzy Janowicz, jeden z najpopularniejszych polskich tenisistów wystąpił na antenie programu "Halo tu Polsat" dzieląc się z widzami radosną nowiną.

Katastrofa azerskiego samolotu. Putin zabrał głos z ostatniej chwili
Katastrofa azerskiego samolotu. Putin zabrał głos

Jak poinformowało biuro prasowe Kremla, Władimir Putin przeprosił prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa za tragiczny incydent z udziałem azerbejdżańskiego samolotu, do którego doszło w rosyjskiej przestrzeni powietrznej.

Najczęściej nadawnym imieniem w Berlinie w 2024 roku jest imię Mohammed Wiadomości
Najczęściej nadawnym imieniem w Berlinie w 2024 roku jest imię Mohammed

Ekspert Knud Bielefield po raz kolejny przeprowadził badanie ws. najpopularniejszych imion w Niemczech. Warto zauważyć, że ciekawy ranking imion dotyczy krajów związkowych. Tak o to w tym roku najczęściej nadawanym imieniem w Berlinie jest Mohammed.

REKLAMA

Białoruski dziennikarz: To są migranci ekonomiczni. Płacą gruby hajs. Przemyt organizują firmy związane z Łukaszenką

- Dobra, słuchajcie. Od kilku dni patrzę, jak wygląda polska debata publiczna nt. „afgańskich uchodźców szturmujących granicę” i aż musiałem napisać krótkie sprostowanie, bo coś czuję, że za chwilę pewna partia znów będzie miała 45% w sondażach - pisze opozycyjny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, który nie ukrywa swojej niechęci do PiS
Aleksandr Łukaszenka Białoruski dziennikarz: To są migranci ekonomiczni. Płacą gruby hajs. Przemyt organizują firmy związane z Łukaszenką
Aleksandr Łukaszenka / Wikipedia Creative Commons

- Po pierwsze to co się dzieje nie ma nic wspólnego z sytuacją w Afganistanie. Wśród ludzi szturmujących granicę nie ma uchodźców. Wszyscy ci ludzie są migrantami ekonomicznymi. Oni płacą gruby hajs (od 3 tys. dolarów by dostać się przez Białoruś na Litwę/Polskę i drugie tyle, by już po przekroczeniu granicy z Unią dostać się do Niemiec).

Po drugie, Afgańczycy stanowią wśród nich jakiś promil (...) W zdecydowanej większości są to iraccy Kurdowie (...) Osobiście jak najbardziej rozumiem, ze wolą mieszkać w Niemczech, ale come on, to tak nie działa (...)

Organizują przemyt i zarabiają na nim firmy związane z Łukaszenką. To nie są teorie spiskowe, bo widzę, że takie opinie też się na lewicy pojawiają. Są dokumenty, są filmiki, są nagrania rozmów białoruskich funkcjonariuszy, gdzie otwarcie o tym mówią (...) Aczkolwiek stronie białoruskiej nie chodzi tu o zarabianie hajsu (to tylko fajny dodatek), tylko o sztuczne wywołanie kryzysu politycznego w krajach wspierających białoruską opozycję. Z Litwą się nie udało, z Łotwą też na razie nie, ale z Polską może być różnie.

- pisze Tadeusz Giczan

 

Białorusko - rosyjscy pożyteczni idioci

Na granicy Polski z Białorusią pojawiają się migranci. Według doniesień mają to być głównie młodzi Irakijczycy. Duża grupa koczuje po stronie białoruskiej w okolicach Usnarza Górnego. Z podobnym problemem boryka się Litwa, której służby opublikowały nagrania jak Białorusini nagrywają "filmy z imigrantami", które mają poruszać opinię publiczną w krajach UE. W "wiodących mediach" trwa histeria na punkcie "bezduszności" polskiego rządu.

"Do uchodźców" jeżdżą politycy opozycji, którzy żądają "dopuszczenia" do grupy, co biorąc pod uwagę, ze imigranci znajdują się po białoruskiej stronie, musiałoby się wiązać z nielegalnym przekroczeniem granicy. Funkcjonariusze i żołnierze oczywiście ich nie dopuszczają. Sami dostarczają imigrantom prowiant.

Władysław Frasyniuk obraża na antenie TVN24 polskich żołnierzy i funkcjonariuszy nazywając ich "psami" i "śmieciami".

Instytucje europejskie popierają działania polskiego rządu ws. granicy UE.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe