Dziennikarze odpowiadają na oświadczenie Tuska. "No jeszcze tego brakuje, żeby nam politycy tytuły pisali"

Wirtualna Polska prześwietliła stan posiadania Donalda Tuska. Jest zaskoczenie – szef Platformy Obywatelskiej poszedł w ślady Mateusza Morawieckiego i tak jak on przepisał swój majątek na żonę – podał w piątek serwis Wirtualna Polska. CZYTAJ WIĘCEJ
Dzisiaj były premier zareagował na doniesienia medialne na swój temat, publikując nagranie w mediach społecznościowych. W krótkim wystąpieniu Tusk tłumaczy, że "jedyną intencją tej decyzji (ws. przepisania majątku na żonę - red.) było bezpieczeństwo jego rodziny". CZYTAJ WIĘCEJ
Tusk niezadowolony z publikacji Wirtualnej Polski?
Były premier przekonuje też, że serwis Wirtualna Polska opublikował "po raz kolejny" te same informacje, które były dostępne od lat. Wytyka również dziennikarzom, że w doniesienia na temat jego majątku „wkradł się tylko jeden, drobny błąd”. – Nasze mieszkanie ma 66 metrów kwadratowych, a nie 86 – podkreśla polityk.
Polityk nie krył także niezadowolenia z porównania jego sytuacji z doniesieniami medialnymi na temat majątku premiera Mateusza Morawieckiego. – To co mnie uderzyło to niesprawiedliwe porównanie z premierem Morawieckim i jego decyzją – skarży się p.o. przewodniczącego PO.
Dziennikarze odpowiadają politykowi
Autorzy publikacji w serwisie Wirtualna Polska – Szymon Jadczak i Patryk Słowik – szybko zareagowali na oświadczenie Tuska.
„Nie można było tak od razu Panie Donaldzie Tusku? Nie warto lekceważyć dziennikarzy. Mam nadzieję, że inni politycy też to sobie zakodują. Zwłaszcza rządowi... Co do pomyłki w powierzchni - czerpaliśmy wiedzę z księgi wieczystej” – komentuje na Twitterze Jadczak.
‼️‼️‼️ Donald Tusk znacząco minął się z prawdą w swoim oświadczeniu (lub został wprowadzony w błąd przez współpracowników). Nie kilka miesięcy temu, a 2 dni przed publikacją zwróciliśmy (po raz 4.) się do niego z pytaniami o majątek. https://t.co/UFVEgE90oj https://t.co/wSt4zV4I1l pic.twitter.com/BuGmEd6Tdr
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) August 7, 2021
W kolejnym wpisie dziennikarz zwraca uwagę, że były premier „znacząco minął się z prawdą w swoim oświadczeniu (lub został wprowadzony w błąd przez współpracowników)”. – Nie kilka miesięcy temu, a 2 dni przed publikacją zwróciliśmy (po raz 4.) się do niego z pytaniami o majątek – zwraca uwagę Jadczak.
Kiedy jeden z internautów wskazał, że Donald Tusk nie skarży się na treść tekstu, tylko na jego tytuł (w którym został porównany do Mateusza Morawieckiego), dziennikarz odpisał: "No jeszcze tego brakuje, żeby nam politycy tytuły pisali a ich fani je akceptowali. Po moim trupie".
No jeszcze tego brakuje, żeby nam politycy tytuły pisali a ich fani je akceptowali. Po moim trupie. https://t.co/pTwogaHjBQ
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) August 7, 2021
Słowik na Twitterze podsumowuje natomiast oświadczenie byłego premiera, zwracając uwagę, że polityk potwierdził w swoim wystąpieniu fakty przedstawione w tekście i przyznał, że już dawno otrzymał pytania od dziennikarzy w tej sprawie.
Na marginesie, na pewno rozsądniej jest odpowiadać na pytania dziennikarzy przed publikacją, a nie po. To taki dobry standard, którego rząd w ogóle nie dochowuje, ale opozycja by mogła.
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) August 7, 2021
„Przyznaje, że dostał od nas pytania już dwa miesiące temu, lecz postanowił nie odpowiadać” – pisze dziennikarz.
„Na marginesie, na pewno rozsądniej jest odpowiadać na pytania dziennikarzy przed publikacją, a nie po. To taki dobry standard, którego rząd w ogóle nie dochowuje, ale opozycja by mogła” – dodaje Słowik.