Frederick Forsyth: "Polska pokonała nazistów i Stalina - zje unijnych tyranów na śniadanie"
- Polskie prawo czy prawo unijne? Polski sąd [chodzi zapewne o Trybunał Konstytucyjny - przyp. red.] twierdzi, że polskie i że dyrektywy z Brukseli, które je unieważniają, są niekonstytucyjne, a więc nieważne. Jak dotąd ten prawny wulkan nie wybuchł, ale nie da się go dłużej tłumić. Może to zabrzmi zawile i odlegle, ale polskie media otwarcie mówią o czymś, co nazywa się Polexit - wyjściu Polski z UE na wzór Brexitu
- pisze Forsyth, który zwraca uwagę na to, że kraje Europy środkowej i wschodniej mogły sobie nie zdawać sprawy z tego, że "uciekając na zachód" mogły jedną niewolę zamienić na drugą.
Pisze o tym, że polski Trybunał Konstytucyjny ma zdecydować ws. wyższości polskiego prawa nad unijnym.
- Czy Bruksela wycofa się, czy też wypowie wojnę prawną? Tam [w Polsce - przyp. red.] nastroje są po stronie ich sądu [TK - przyp. red.], a Polacy to dość nieustraszony naród - o czym przekonali się (...) pewni ludzie noszący swastykę.
- pisze Forsyth