Remigiusz Okraska: Demokracja tylko dla „demokratów”

Świat zaczyna przypominać znane powiedzonko Henry’ego Forda: „Możecie wybrać dowolny kolor samochodu, pod warunkiem, że będzie on czarny”. Możemy iść na wybory i głosować, na kogo zechcemy, pod warunkiem, że zagłosujemy na „demokratów”.
Remigiusz Okraska Remigiusz Okraska: Demokracja tylko dla „demokratów”
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Od lat słyszymy przestrogi, że coś zagraża demokracji. Zwiastuje autorytaryzm. Planuje zamach na wolność. Chce ograniczać swobody obywatelskie. Marzy o jednomyślności. Zamierza zakazywać i nakazywać. Pragnie wykluczać i represjonować.

Tym czymś miały być ciemne siły. Raz nazywano je tak, innym razem inaczej. Od pewnego czasu są to głównie „populiści”. Nie wiadomo, co to właściwie oznacza, poza tym, że są oni konkurentami liberalnej elity. 

 

"Mroczne siły" zagrażają demokracji?

Bo co realnie łączy mało krytyczną wobec Rosji i liberalną gospodarczo Wolnościową Partię Austrii z antyrosyjskim i socjalnym PiS-em. Albo nacjonalistów z AfD ze „staroświecką” lewicą ze słowackiego Smeru. Albo wywodzącą się z dość ostrej prawicy premier Giorgią Meloni z centrowym Andrejem Babišem, który rządził w koalicji z proeuropejskimi socjaldemokratami. 

Podobno jednak to wszystko są niecne, podstępne i mroczne siły. I bardzo zagrażają demokracji. Nie wiadomo dokładnie, jak i czym zagrażają. Ale straszono nimi wielokrotnie. 

To stary trik kieszonkowca. Głośno krzyczy: „Uwaga, złodziej!”, aby w zamieszaniu wsunąć rękę do cudzej kieszeni czy torebki.

Co mają na koncie „demokraci” tylko w ostatnim czasie? Próbę zabójstwa Donalda Trumpa. Trzykrotne postrzelenie w brzuch premiera Słowacji. Odebranie przez sąd prawa startu w wyborach liderce opozycji Marine Le Pen. Unieważnienie wyborów i uniemożliwienie ponownego startu kandydatowi, który przewodził w sondażach w Rumunii. Zabranie dotacji największej partii opozycyjnej w Polsce. 

Pretekst? Zawsze się jakiś znajdzie. Dajcie im człowieka, partię czy środowisko, a pretekst dobiorą.

 

Liberalny monopol medialny

Jest jeszcze niemal całkowity liberalny monopol medialny. Są pogróżki dotyczące zdelegalizowania w Europie mediów społecznościowych. Są ustawy penalizujące „mowę nienawiści”, ale tylko tę, na którą wrażliwi są liberałowie i ich pupile. Jest gigantyczna forsa rozdawana wyłącznie „organizacjom pozarządowym” wspierającym liberałów.  

Ta „demokracja” polega na odmawianiu podstawowych praw wielkim grupom wyborców i równego ich traktowania. Gdyby cokolwiek z tego, choćby na skalę znacznie mniejszą, zrobili „populiści”, byłoby wycie pod niebiosa. 

Że faszyzm. Że terror. Że koniec demokracji. Że sitwa i kumoterstwo. Że kradną, zawłaszczają, monopolizują. Że nie ma debaty, swobód, pluralizmu. Że koniec świata. Że ciemna noc autorytaryzmu. 

 

"Demokraci" zasługują na wszystko?

„Demokratom” należy się wszystko. Innym – nic. To „demokraci” wskażą i ocenią, kto jest „innym”. „Niedemokratycznym”. Niezasługującym na podstawowe swobody i równość. 

Będą sędzią we własnej sprawie. I w sprawie swoich konkurentów. 

Jeśli coś przypomina dzisiaj realny autorytaryzm, to są tym zachowania obecnych „demokratów”. Im więcej i ładniej teoretyzują o demokracji, tym częściej pokazują w praktyce brzydką gębę zamordystów. 

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 14/2025]


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Remigiusz Okraska: Demokracja tylko dla „demokratów”

Świat zaczyna przypominać znane powiedzonko Henry’ego Forda: „Możecie wybrać dowolny kolor samochodu, pod warunkiem, że będzie on czarny”. Możemy iść na wybory i głosować, na kogo zechcemy, pod warunkiem, że zagłosujemy na „demokratów”.
Remigiusz Okraska Remigiusz Okraska: Demokracja tylko dla „demokratów”
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Od lat słyszymy przestrogi, że coś zagraża demokracji. Zwiastuje autorytaryzm. Planuje zamach na wolność. Chce ograniczać swobody obywatelskie. Marzy o jednomyślności. Zamierza zakazywać i nakazywać. Pragnie wykluczać i represjonować.

Tym czymś miały być ciemne siły. Raz nazywano je tak, innym razem inaczej. Od pewnego czasu są to głównie „populiści”. Nie wiadomo, co to właściwie oznacza, poza tym, że są oni konkurentami liberalnej elity. 

 

"Mroczne siły" zagrażają demokracji?

Bo co realnie łączy mało krytyczną wobec Rosji i liberalną gospodarczo Wolnościową Partię Austrii z antyrosyjskim i socjalnym PiS-em. Albo nacjonalistów z AfD ze „staroświecką” lewicą ze słowackiego Smeru. Albo wywodzącą się z dość ostrej prawicy premier Giorgią Meloni z centrowym Andrejem Babišem, który rządził w koalicji z proeuropejskimi socjaldemokratami. 

Podobno jednak to wszystko są niecne, podstępne i mroczne siły. I bardzo zagrażają demokracji. Nie wiadomo dokładnie, jak i czym zagrażają. Ale straszono nimi wielokrotnie. 

To stary trik kieszonkowca. Głośno krzyczy: „Uwaga, złodziej!”, aby w zamieszaniu wsunąć rękę do cudzej kieszeni czy torebki.

Co mają na koncie „demokraci” tylko w ostatnim czasie? Próbę zabójstwa Donalda Trumpa. Trzykrotne postrzelenie w brzuch premiera Słowacji. Odebranie przez sąd prawa startu w wyborach liderce opozycji Marine Le Pen. Unieważnienie wyborów i uniemożliwienie ponownego startu kandydatowi, który przewodził w sondażach w Rumunii. Zabranie dotacji największej partii opozycyjnej w Polsce. 

Pretekst? Zawsze się jakiś znajdzie. Dajcie im człowieka, partię czy środowisko, a pretekst dobiorą.

 

Liberalny monopol medialny

Jest jeszcze niemal całkowity liberalny monopol medialny. Są pogróżki dotyczące zdelegalizowania w Europie mediów społecznościowych. Są ustawy penalizujące „mowę nienawiści”, ale tylko tę, na którą wrażliwi są liberałowie i ich pupile. Jest gigantyczna forsa rozdawana wyłącznie „organizacjom pozarządowym” wspierającym liberałów.  

Ta „demokracja” polega na odmawianiu podstawowych praw wielkim grupom wyborców i równego ich traktowania. Gdyby cokolwiek z tego, choćby na skalę znacznie mniejszą, zrobili „populiści”, byłoby wycie pod niebiosa. 

Że faszyzm. Że terror. Że koniec demokracji. Że sitwa i kumoterstwo. Że kradną, zawłaszczają, monopolizują. Że nie ma debaty, swobód, pluralizmu. Że koniec świata. Że ciemna noc autorytaryzmu. 

 

"Demokraci" zasługują na wszystko?

„Demokratom” należy się wszystko. Innym – nic. To „demokraci” wskażą i ocenią, kto jest „innym”. „Niedemokratycznym”. Niezasługującym na podstawowe swobody i równość. 

Będą sędzią we własnej sprawie. I w sprawie swoich konkurentów. 

Jeśli coś przypomina dzisiaj realny autorytaryzm, to są tym zachowania obecnych „demokratów”. Im więcej i ładniej teoretyzują o demokracji, tym częściej pokazują w praktyce brzydką gębę zamordystów. 

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 14/2025]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe