"Nie możemy milczeć!". Solidarność protestuje przeciwko niższej składce zdrowotnej dla przedsiębiorców

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia przez rząd niższej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Skutkiem przegłosowanych w ubiegłym tygodniu zmian jest m.in. promocja umów śmieciowych i samozatrudnienia - przekonują przedstawiciele Solidarności.
Protest Solidarności - zdjęcie pogladowe
Protest Solidarności - zdjęcie pogladowe / fot. M. Żegliński

Przypomnijmy, Sejm uchwalił w ubiegły piątek ustawę, która ma obniżyć składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zmiana ma wejść w życie od początku 2026 r. Według resortu finansów na reformie ma skorzystać ok. 2,5 mln przedsiębiorców.

"Skandal!"

Przyjęte przez Sejm rozwiązania budzą stanowczy sprzeciw przedstawicieli Solidarności.

"Skandal! Po dzisiejszej decyzji Sejmu znowu to pracownicy będą ponosić koszty utrzymania służby zdrowia"

– napisał w mediach społecznościowych w reakcji na decyzję posłów przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.

Jego zastępca, Bartłomiej Mickiewicz zaś na antenie Telewizji Republika powiedział:

– Ludzie zostali oszukani. Na pewno tego tak nie zostawimy.

"Działanie rządu prowadzi do zapaści systemu służby zdrowia"

Teraz do sprawy odnoszą się członkowie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

W przyjętym przez nich stanowisku piszą:

"Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia przez rząd niższej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Skandalem jest fakt, że w ubiegłym tygodniu pomysł ten poparła większość posłów Sejmu RP. Parlamentarzyści, którzy powinni być głosem obywateli, zagłosowali za nowelizacją, która wprost uderza w ponad 10 milionów Polaków zatrudnionych na umowie o pracę".

Oburzający jest według nich nie tylko fakt, iż wedle nowych przepisów wyższą składkę zdrowotną będą płacili zatrudnieni na umowę o pracę niż przedsiębiorcy osiągający o wiele wyższe dochody. 

"Nie do przyjęcia jest także to, że jeśli przepisy przegłosowane przez Sejm wejdą w życie, do NFZ nie wpłynie minimum 4 mld 700 mln złotych, a ta kwota może się jeszcze zwiększyć, ponieważ pracownicy będą zmuszani do przechodzenia z etatów na samozatrudnienie. Takie działanie rządu prowadzi do zapaści systemu służby zdrowia, która już obecnie jest w katastrofalnej sytuacji"

- alarmują.

Powrót do antypracowniczej polityki

Skutkiem przegłosowanych w ubiegłym tygodniu zmian jest według nich także promocja umów śmieciowych i samozatrudnienia.

"To powrót do antypracowniczej polityki lat 2008-2014, kiedy prawo pracy było bezpodstawnie liberalizowane i wypaczane. Dziś widzimy tę samą tendencję. Rządowe rozwiązania wspierają patologie na rynku pracy i zachęcają do korzystania ze śmieciowych form zatrudnienia. Za taką sytuację zapłacą sami pracownicy. Zapłacą podwójnie – płacąc wyższą niż przedsiębiorcy składkę zdrowotną, ale także zapłacą swoim własnym zdrowiem korzystając w przyszłości z nisko opłacanej, źle działającej służby zdrowia"

- przekazują związkowcy.

Co więcej, jak twierdzą, nowelizacja nie została poddana konsultacjom ze związkami zawodowymi, nie procedowano jej również w ramach Rady Dialogu Społecznego, w skład której wchodzi przecież piętnastu ministrów obecnego rządu, w tym Minister Zdrowia Izabela Leszczyna oraz Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

"Dziwi nas fakt, że obie Panie Minister popierają taki stan rzeczy i działają wbrew misji do której zostały powołane obejmując ministerialną tekę"

- przekazują. I dodają:

"Nie możemy w tej sytuacji milczeć. Dlatego stanowczo żądamy, aby Senat odrzucił w całości tę złą nowelizację, za którą zapłacą polscy pracownicy".

CZYTAJ TAKŻE: Zmiany w składce zdrowotnej. Solidarność protestuje

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Duda o zmianach w składce zdrowotnej: Skandal! Najwięcej zapłacą najbiedniejsi!


 

POLECANE
Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego z ostatniej chwili
Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego

Trzech członków zarządu NBP straciło nadzór nad departamentami merytorycznymi – wynika z opublikowanej we wtorek struktury organizacyjnej NBP. W efekcie już czterech członków zarządu banku centralnego nie nadzoruje pracy żadnego z departamentów.

Dziki terroryzują Warszawę wideo
Dziki terroryzują Warszawę

Mieszkańcy Białołęki boją się wychodzić z psami. Podobnie jest w Józefowie k. Warszawy.

Katastrofa samolotu w Rosji z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Rosji

W obwodzie iwanowskim w Rosji rozbił się samolot An-22. Informację potwierdziło rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Tusk straszy Putinem. Zapomniał o swoich poprzednich rządach? z ostatniej chwili
Tusk straszy Putinem. Zapomniał o swoich poprzednich rządach?

– W sprawach polskiego bezpieczeństwa Donald Tusk nie może się pogodzić, że nie ma jednowładztwa. On próbuje działać tak, jakby prezydenta w ogóle nie było – stwierdził w Telewizji Republika Sebastian Kaleta.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zakończył VII edycję losowania hulajnóg dla dzieci, które ukończyły kurs e-learningowy "Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy". Ogłoszono listę 100 laureatów.

Bunt w NBP. Jest pilny komunikat z ostatniej chwili
Bunt w NBP. Jest pilny komunikat

Trwa konflikt w Narodowym Banku Polskim. "Zwracamy się o wyciszenie emocji, rozwagę i niedokonywanie żadnych pochopnych działań" – przekazano w komunikacie NBP opublikowanym we wtorek.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

UE jest totalnie nieprzygotowana do wojny z Rosją tylko u nas
UE jest totalnie nieprzygotowana do wojny z Rosją

Zdaniem premiera Viktora Orbana Bruksela szykuje się do wojny z Rosją. Ma ona – zdaniem szefa węgierskiego rządu – wybuchnąć w 2030 roku. Jeżeli rzeczywiście premier Węgier ma rację, to Europa będzie do tej wojny totalnie nieprzygotowana.

Przyszły burmistrz Nowego Jorku idzie na zwarcie z Trumpem z ostatniej chwili
Przyszły burmistrz Nowego Jorku idzie na zwarcie z Trumpem

Burmistrz elekt Nowego Jorku Zohran Mamdani zapowiedział, że miasto będzie bronić praw imigrantów i przygotuje się na działania agentów ICE. Jak stwierdził, każdy mieszkaniec ma prawo do protestu.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

POLREGIO pozostanie operatorem regionalnych połączeń kolejowych na Podkarpaciu w latach 2027–2031 na mocy wartej blisko 900 mln zł umowy z samorządem.

REKLAMA

"Nie możemy milczeć!". Solidarność protestuje przeciwko niższej składce zdrowotnej dla przedsiębiorców

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia przez rząd niższej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Skutkiem przegłosowanych w ubiegłym tygodniu zmian jest m.in. promocja umów śmieciowych i samozatrudnienia - przekonują przedstawiciele Solidarności.
Protest Solidarności - zdjęcie pogladowe
Protest Solidarności - zdjęcie pogladowe / fot. M. Żegliński

Przypomnijmy, Sejm uchwalił w ubiegły piątek ustawę, która ma obniżyć składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zmiana ma wejść w życie od początku 2026 r. Według resortu finansów na reformie ma skorzystać ok. 2,5 mln przedsiębiorców.

"Skandal!"

Przyjęte przez Sejm rozwiązania budzą stanowczy sprzeciw przedstawicieli Solidarności.

"Skandal! Po dzisiejszej decyzji Sejmu znowu to pracownicy będą ponosić koszty utrzymania służby zdrowia"

– napisał w mediach społecznościowych w reakcji na decyzję posłów przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.

Jego zastępca, Bartłomiej Mickiewicz zaś na antenie Telewizji Republika powiedział:

– Ludzie zostali oszukani. Na pewno tego tak nie zostawimy.

"Działanie rządu prowadzi do zapaści systemu służby zdrowia"

Teraz do sprawy odnoszą się członkowie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

W przyjętym przez nich stanowisku piszą:

"Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraża stanowczy sprzeciw wobec próby wprowadzenia przez rząd niższej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Skandalem jest fakt, że w ubiegłym tygodniu pomysł ten poparła większość posłów Sejmu RP. Parlamentarzyści, którzy powinni być głosem obywateli, zagłosowali za nowelizacją, która wprost uderza w ponad 10 milionów Polaków zatrudnionych na umowie o pracę".

Oburzający jest według nich nie tylko fakt, iż wedle nowych przepisów wyższą składkę zdrowotną będą płacili zatrudnieni na umowę o pracę niż przedsiębiorcy osiągający o wiele wyższe dochody. 

"Nie do przyjęcia jest także to, że jeśli przepisy przegłosowane przez Sejm wejdą w życie, do NFZ nie wpłynie minimum 4 mld 700 mln złotych, a ta kwota może się jeszcze zwiększyć, ponieważ pracownicy będą zmuszani do przechodzenia z etatów na samozatrudnienie. Takie działanie rządu prowadzi do zapaści systemu służby zdrowia, która już obecnie jest w katastrofalnej sytuacji"

- alarmują.

Powrót do antypracowniczej polityki

Skutkiem przegłosowanych w ubiegłym tygodniu zmian jest według nich także promocja umów śmieciowych i samozatrudnienia.

"To powrót do antypracowniczej polityki lat 2008-2014, kiedy prawo pracy było bezpodstawnie liberalizowane i wypaczane. Dziś widzimy tę samą tendencję. Rządowe rozwiązania wspierają patologie na rynku pracy i zachęcają do korzystania ze śmieciowych form zatrudnienia. Za taką sytuację zapłacą sami pracownicy. Zapłacą podwójnie – płacąc wyższą niż przedsiębiorcy składkę zdrowotną, ale także zapłacą swoim własnym zdrowiem korzystając w przyszłości z nisko opłacanej, źle działającej służby zdrowia"

- przekazują związkowcy.

Co więcej, jak twierdzą, nowelizacja nie została poddana konsultacjom ze związkami zawodowymi, nie procedowano jej również w ramach Rady Dialogu Społecznego, w skład której wchodzi przecież piętnastu ministrów obecnego rządu, w tym Minister Zdrowia Izabela Leszczyna oraz Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

"Dziwi nas fakt, że obie Panie Minister popierają taki stan rzeczy i działają wbrew misji do której zostały powołane obejmując ministerialną tekę"

- przekazują. I dodają:

"Nie możemy w tej sytuacji milczeć. Dlatego stanowczo żądamy, aby Senat odrzucił w całości tę złą nowelizację, za którą zapłacą polscy pracownicy".

CZYTAJ TAKŻE: Zmiany w składce zdrowotnej. Solidarność protestuje

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Duda o zmianach w składce zdrowotnej: Skandal! Najwięcej zapłacą najbiedniejsi!



 

Polecane