"Chce pan to nazwać nepotyzmem?". Dziennikarz TVP Info zapytał Tuska o syna, polityk się zirytował [WIDEO]

W trakcie konferencji prasowej były premier, od wczoraj p.o. szefa Platformy Obywatelskiej, atakował partię rządzącą, zarzucając PiS-owi nepotyzm.
Pytanie o Michała Tuska
Kiedy konferencji już miała się skończyć, ostatnie pytanie zadał dziennikarz TVP Info Michał Dudzik. Chociaż polityk PO miał już nie odpowiadać na więcej pytań, kiedy dziennikarz chciał zabrać głos, Tusk stwierdził: „Bez TVP Info nie ma konferencji” i zdecydował się wysłuchać pytania.
Jak TVP info Tuskowi na gulu zagrało... pic.twitter.com/tcxnCie4Q3
— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) July 4, 2021
Dziennikarz nawiązując do zarzutów stawianych przez Tuska rządzącym, zapytał polityka o pracę jego syna w gdańskim urzędzie. – Pana syn pracuje w spółce w Gdańsku, w ZTM-ie, czy jeśli tam w Gdańsku rządzi Platforma, czy to też nie jest nepotyzm? W pana mniemaniu? – mówił Dudzik.
– Niech pan sobie sam odpowie na to pytanie (...) jakby pan to pytanie uzupełnił jakąś szczegółową informacją – gdzie pracuje mój syn, z jakimi kwalifikacjami, czy to jest Spółka Skarbu Państwa, ile zarabia – stwierdził zdenerwowany Tusk.
– Czy może pan mi powiedzieć ile pan zarabia miesięcznie? Ja mogę powiedzieć ile ja zarabiam, żebyśmy od razu wyjaśnili problem – mówił dalej były premier.
Kiedy dziennikarz zwrócił uwagę, że nie tego dotyczy pytanie, Tusk stwierdził: "Mój syn z wyższym wykształceniem – uniwersytet, studia na politechnice w Gdańsku, socjolog – 20-lat doświadczenia, jest urzędnikiem ds. merytorycznych dot. komunikacji w Gdańsku i zarabia netto poniżej 3 tys. zł miesięcznie. Chce pan to nazwać nepotyzmem?".
Tusk zaproponował też, aby TVP Info przygotowało dokładny materiał na temat tego jak Michał Tusk zdobył pracę.
– W jaki sposób mój syn został pracownikiem tego urzędu w Gdański, jak wyglądał egzamin, jak wyglądały przesłuchania – wymieniał Tusk.
– Niech pan zrobi taki materiał i wtedy możemy porozmawiać o tym pytani, czy to był nepotyzm – dodał polityk.