Ewa Zarzycka dla "TS": Rozważania na Wielkanoc
14 kwietnia obchodzimy w Polsce Dzień Ludzi Bezdomnych. Jak im pomagamy zmartwychwstać? Owszem, jest program wychodzenia z bezdomności. Są schroniska dla bezdomnych, ludzie, którzy z potrzeby serca im pomagają. Ale nawet dla tych, którzy złapali jakąś pracę, mieszkań nie ma. Bo często jest to praca na czarno. Bez zaświadczeń o zarobkach, koniecznych w urzędowej procedurze.
„Jesteście skazani, to prawda, ale nie potępieni” – mówił św. Jan Paweł II do więźniów zakładu karnego w Płocku. Tymczasem wciąż znalezienie pracy po wyjściu więzienia, takiej, która umożliwi staranie się o mieszkanie czy kredyt w banku, jest bardzo trudne. To co, że obowiązek dostarczenia zaświadczenia o niekaralności dotyczy określonych stanowisk i zawodów. Nadal są pracodawcy, którzy tego dokumentu wymagają, chociaż nie powinni.
Są choroby psychiczne, które nie wyłączają tych, którzy na nie cierpią, z normalnego życia. Pod warunkiem, że chory jest pod stałą opieką lekarza. Ale nie każdy chory może takiego lekarza znaleźć. W państwowej służbie zdrowia poradni zdrowia psychicznego coraz mniej, a do tych, które istnieją, miesiącami czeka się w kolejce.
Rozmyślając o Zmartwychwstaniu Pańskim, pomyślmy i o tym.
Ewa Zarzycka
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (15/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#