W die Tageszeitung niezadowolenie: "TSUE nie nadąża. Czas gra na korzyść PiS"

- Europejski Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) w Luksemburgu swoimi orzeczeniami nie może nadążyć za rozwojem sytuacji w Polsce. We wtorek w swoim najnowszym wyroku TSUE domaga się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie rewizji pod względem zgodności z prawem unijnym sposobu powoływania sędziów Sądu Najwyższego, czyli ostatniej instancji odwoławczej. Gdyby doszedł do wniosku, że nowe procedury wprowadzone przez rządzących w Polsce narodowych populistów naruszają prawo unijne, powinien w swoim orzeczeniu pominąć te procedury.
Problem polega na tym, że w międzyczasie partia, która drwiąco nazywa siebie „Prawo i Sprawiedliwość (PiS)”, absolutną większością głosów w Sejmie zdecydowała cofnąć Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie jego jurysdykcję w sporach dotyczących nominacji sędziów.
- pisze Gabriele Lesser w internetowej wersji die Tageszeitung w artykule "TSUE a polskie sądownictwo: PiS ma to gdzieś"
- W sporze o sposób powołania sędziów TSUE wsparł krytyków polskiego rządu. Ale ten już dawno zadbał o to, aby ominąć Europejski Trybunał.
- pisze Lesser
[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]