"Przywołują skojarzenie z postacią Anny Walentynowicz". Dlaczego gdańszczanie zapłacili za plakaty z Tuleyą?

- Wydarzenia te, oraz postaci sędziów, (Tulei, Juszczyszyna i Morawiec, którzy są obecni na plakatach - przyp. red.) których dotyka dziś niesprawiedliwość przywołują skojarzenie z postacią Anny Walentynowicz, zwolnionej dyscyplinarnie z pracy w Stoczni Gdańskiej im. Lenina w 1980 r. (...) Gdańsk jest miejscem szczególnym, gdzie wolność oraz solidarność odgrywają elementarną rolę. Kampania, o którą Pani Radna pyta, pokazywała postawę wartą naśladowania mimo konsekwencji (...)
- pisze w odpowiedzi Aleksandra Dulkiewicz
A co to za pismo? Gdzie można je zobaczyć w całości?
— Pan Cezary Krysztopa #BabiesLivesMatter (@cezarykrysztopa) February 16, 2021
To odpowiedź na moją interpelację. W dniu dzisiejszym powinna pojawić się na stronie https://t.co/On21wKADD0 pic.twitter.com/IyLciu4m9a
— JOANNA CABAJ Radna Miasta Gdansk (@CabajJoanna) February 16, 2021