Andrzej Stękała: Radość jest!

"Radość jest" - podsumował Andrzej Stękała piąte miejsce, najwyższe z Polaków, w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Wygrał Norweg Marius Lindvik, przed Słoweńcem Anze Laniskiem oraz swoim rodakiem Robertem Johanssonem.
Andrzej Stękała Andrzej Stękała: Radość jest!
Andrzej Stękała / PAP/Andrzej Lange

"

Radość jest. Na warunki narzekać nie mogę, ze swoich skoków jestem bardzo zadowolony, co nie znaczy, że nie mam nad czym pracować" - zaznaczył Stękała, któremu próby na odległość 134 i 136,5 pozwoliły wyrównać najlepsze osiągnięcie w karierze.

Tym razem 25-letni zakopiańczyk zostawił w pokonanym polu największe gwiazdy biało-czerwonych - 11. miejsce zajął Kamil Stoch, a 15. był Dawid Kubacki.

"Drugi skok był całkiem dobry, w pierwszym natomiast zabrakło mi energii. Nie było za to problemu z pozycją najazdową, więc chyba trzeba się było po prostu trochę oswoić z belką startową" - ocenił skoczek pochodzący z Zębu.

Na belkę już w piątek narzekał 33. w niedzielnym konkursie Jakub Wolny.

"Mamy problem z tą specyficzną belką. Ona jest lekko odchylona i ciut za niska, więc trzeba się odpowiednio z niej puścić. Inaczej zbyt późno uzyskuje się właściwą pozycję najazdową" - tłumaczył.

Kubacki przyznał, że to "na pewno nie był jego dzień".

"W pierwszym skoku zabrakło metrów, bo poszedłem za bardzo w górę, no i właściwie było już po wszystkim" - zauważył. Zawody zaczął od 125-metrowej próby, a w finale poprawił się o 9,5 m.

W niedzielę w Zakopanem było na ogół pogodnie, jednak zdecydowanie obniżyła się temperatura. Słupki rtęci opadały stopniowo od minus ośmiu, 10 w ciągu dnia, do 15-17 kresek poniżej zera popołudniu i wieczorem. Plusem w tej sytuacji było to, że wiatr nie przeszkadzał na tyle, aby zawodnicy musieli oczekiwać na swoje skoki.

Mimo apeli organizatorów, w ciągu trzech pucharowych dni wokół Wielkiej Krokwi panował spory ruch. Zabezpieczający imprezę policjanci przypominali o obowiązku zachowania dystansu i noszenia maseczek, mimo to zmuszeni byli wylegitymować kilkaset osób i nałożyć kilkadziesiąt mandatów, m.in. za zakłócanie porządku, w tym odpalanie rac. Skierowali też sporą liczbę wniosków do sądu.

Skoczkowie powrócą do Zakopanego 13 i 14 lutego (za chińskie Zhangjiakou), a kolejne konkursy PŚ - drużynowy oraz indywidualny - odbędą się 23 i 24 stycznia w fińskim Lahti.(PAP)

 

Joanna Chmiel

jch/ pp/


 

POLECANE
Polka zatrzymana w Bristolu. Uważa, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Polka zatrzymana w Bristolu. Uważa, że jest zaginioną Madeleine McCann

3-letnia Madeleine McCann przebywała na wakacjach w Praia da Luz wraz z rodzicami i rodzeństwem, kiedy nagle 3 maja 2007 roku zniknęła z hotelowego pokoju. Sprawa do dziś nie została rozwiązana. Tymczasem od dłuższego już czasu pewna 23-latka nie przestaje głosić, że jest zaginioną Brytyjką, czym wywołała wielką medialną burzę.

Koniec sprawy Jerzy Owsiak vs. Barbara Piela. Sąd zdecydował Wiadomości
Koniec sprawy Jerzy Owsiak vs. Barbara Piela. Sąd zdecydował

Spór między Jerzym Owsiakiem, prezesem Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy (WOŚP), a Barbarą Pielą, autorką animacji "Plastusie", zakończył się serią procesów sądowych, które przyciągnęły uwagę opinii publicznej. W sprawie pojawiły się nowe informacje.

Nowy serial na Netflix. Mocne wrażenia gwarantowane Wiadomości
Nowy serial na Netflix. Mocne wrażenia gwarantowane

Netflix szykuje nowy hit. „Dzień zero” to pełen napięcia thriller polityczny, w którym główną rolę gra legendarny Robert De Niro. Dla aktora to pierwsza główna rola w serialu, a dla widzów - okazja do poznania świata pełnego tajemnic, intryg i zagrożeń. Sympatycy mocnych, filmowych z pewnością się nie zawiodą.

Grupa Azoty złożyła do prokuratury zawiadomienie ws. zakupów gazu w latach 2022-2023 Wiadomości
Grupa Azoty złożyła do prokuratury zawiadomienie ws. zakupów gazu w latach 2022-2023

Grupa Azoty złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa powiązanego z zakupami gazu w latach 2022-2023 - poinformowała w środę spółka. Dodała, że chodzi o wyrządzenie szkody majątkowej na co najmniej 932 mln zł.

Cały fałsz Trzaskowskiego obnażony. Rada Warszawy zdecydowała Wiadomości
"Cały fałsz Trzaskowskiego obnażony". Rada Warszawy zdecydowała

Rada Warszawy zdecydowała - zarządzenie o neutralności religijnej w urzędach nie zostanie uchylone.

W Rumunii anulowano wybory, bo nie zgadzano się z wynikiem. Wiceprezydent USA nie przebierał w słowach gorące
"W Rumunii anulowano wybory, bo nie zgadzano się z wynikiem". Wiceprezydent USA nie przebierał w słowach

– (W Europie) zamyka się do więzień za to, że mówią o potrzebie zamknięcia granic, w Rumunii anulowano wybory, bo nie zgadzano się z wynikiem, elity polityczne boją się swojego społeczeństwa… Żyjmy wspólnymi wartościami, brońmy demokracji, brońmy wolność słowa. To ścieżka do silnych sojuszy z Europą – powiedział w czwartek wiceprezydent USA J. D. Vance.

Wiadomo, kto zastąpi szefową CBA. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wiadomo, kto zastąpi szefową CBA. Jest komunikat

Od 21 lutego 2025 roku obowiązki Szefa CBA będzie wykonywał Tomasz Strzelczyk – przekazał w mediach społecznościowych rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Wcześniej dotychczasowa szefowa CBA Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak zrezygnowała z pełnienia tej funkcji.

Nadchodzi potężne uderzenie w kieszenie Polaków ogrzewających domy węglem i gazem Wiadomości
Nadchodzi potężne uderzenie w kieszenie Polaków ogrzewających domy węglem i gazem

Wejście w życie ETS2 zwiastuje duży wzrost kosztów ogrzewania węglem i gazem. Nowe opłaty uderzą w budżety milionów gospodarstw domowych.

Potężne opady śniegu sparaliżowały kraj Wiadomości
Potężne opady śniegu sparaliżowały kraj

W tym kraju spadło miejscami ponad pięć metrów śniegu. I pomimo że północny obszar tego państwa co roku przeżywa śnieżne zimy, to ta tegoroczna bije rekordy.

Dramatyczny wzrost zakażeń HIV w Małopolsce Wiadomości
Dramatyczny wzrost zakażeń HIV w Małopolsce

W ciągu ostatnich 5 lat niemal trzykrotnie wzrosła liczba przypadków zakażenia wirusem HIV w Małopolsce. Sanepid wskazuje na związek z przyjazdem uchodźców z Ukrainy, gdzie wskaźnik zakażeń jest pięciokrotnie wyższy.

REKLAMA

Andrzej Stękała: Radość jest!

"Radość jest" - podsumował Andrzej Stękała piąte miejsce, najwyższe z Polaków, w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Wygrał Norweg Marius Lindvik, przed Słoweńcem Anze Laniskiem oraz swoim rodakiem Robertem Johanssonem.
Andrzej Stękała Andrzej Stękała: Radość jest!
Andrzej Stękała / PAP/Andrzej Lange

"

Radość jest. Na warunki narzekać nie mogę, ze swoich skoków jestem bardzo zadowolony, co nie znaczy, że nie mam nad czym pracować" - zaznaczył Stękała, któremu próby na odległość 134 i 136,5 pozwoliły wyrównać najlepsze osiągnięcie w karierze.

Tym razem 25-letni zakopiańczyk zostawił w pokonanym polu największe gwiazdy biało-czerwonych - 11. miejsce zajął Kamil Stoch, a 15. był Dawid Kubacki.

"Drugi skok był całkiem dobry, w pierwszym natomiast zabrakło mi energii. Nie było za to problemu z pozycją najazdową, więc chyba trzeba się było po prostu trochę oswoić z belką startową" - ocenił skoczek pochodzący z Zębu.

Na belkę już w piątek narzekał 33. w niedzielnym konkursie Jakub Wolny.

"Mamy problem z tą specyficzną belką. Ona jest lekko odchylona i ciut za niska, więc trzeba się odpowiednio z niej puścić. Inaczej zbyt późno uzyskuje się właściwą pozycję najazdową" - tłumaczył.

Kubacki przyznał, że to "na pewno nie był jego dzień".

"W pierwszym skoku zabrakło metrów, bo poszedłem za bardzo w górę, no i właściwie było już po wszystkim" - zauważył. Zawody zaczął od 125-metrowej próby, a w finale poprawił się o 9,5 m.

W niedzielę w Zakopanem było na ogół pogodnie, jednak zdecydowanie obniżyła się temperatura. Słupki rtęci opadały stopniowo od minus ośmiu, 10 w ciągu dnia, do 15-17 kresek poniżej zera popołudniu i wieczorem. Plusem w tej sytuacji było to, że wiatr nie przeszkadzał na tyle, aby zawodnicy musieli oczekiwać na swoje skoki.

Mimo apeli organizatorów, w ciągu trzech pucharowych dni wokół Wielkiej Krokwi panował spory ruch. Zabezpieczający imprezę policjanci przypominali o obowiązku zachowania dystansu i noszenia maseczek, mimo to zmuszeni byli wylegitymować kilkaset osób i nałożyć kilkadziesiąt mandatów, m.in. za zakłócanie porządku, w tym odpalanie rac. Skierowali też sporą liczbę wniosków do sądu.

Skoczkowie powrócą do Zakopanego 13 i 14 lutego (za chińskie Zhangjiakou), a kolejne konkursy PŚ - drużynowy oraz indywidualny - odbędą się 23 i 24 stycznia w fińskim Lahti.(PAP)

 

Joanna Chmiel

jch/ pp/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe