Belgia: Paraliż w całym kraju na skutek strajków

Wszystkie odloty ze stołecznego lotniska Zaventem i podbrukselskiego lotniska Charleroi zostały w poniedziałek odwołane z powodu ogłoszonego w całej Belgii strajku generalnego. W Brukseli działa tylko jedna linia metra, cztery tramwajowe i sześć autobusowych. Protest ma związek z rządowym planem zmian w systemie emerytalnym.
Protesty w Brukseli Belgia: Paraliż w całym kraju na skutek strajków
Protesty w Brukseli / PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

Paraliż na lotniskach

Od poniedziałkowego poranka lotnisko Bruksela Zaventem wyglądało na opuszczone. Zarówno port lotniczy, jak i krajowe linie Brussels Airlines zawczasu powiadomiły pasażerów, że wszystkie 244 loty z Brukseli zostały tego dnia odwołane; do Zaventem przyjechało jedynie kilkoro pasażerów, którzy te informacje przegapili.

Zgodnie z zapowiedziami lotnisko przyjąć ma kilka samolotów lądujących w stolicy, ale ich liczba została mocno okrojona ze względu na braki personelu naziemnego i niemożność zapewnienia bezpieczeństwa przyjezdnym. Ponieważ informacje dotyczące przylotów na stronie internetowej stołecznego lotniska w poniedziałek także nie zostały zaktualizowane, pasażerowie muszą kontaktować się w tej sprawie z przewoźnikiem sami.

Podobnie sytuacja wygląda na podbrukselskim lotnisku Charleroi, obsługującym tanie linie lotnicze, gdzie w poniedziałek odwołane zostały wszystkie odloty i przyloty do Belgii.

Działa tylko jedna linia metra

Paraliż nie objął jednak wyłącznie lotnisk. W samej Brukseli działa tylko jedna z czterech linii metra - ta którą dojechać można do większości stołecznych szpitali - ale składy kursują z ograniczoną częstotliwością. Podobnie jak cztery z 13 linii tramwajowych i sześć z 35 dostępnych w Brukseli linii autobusowych. Lokalny przewoźnik STIB/MIVB doradził pasażerom, żeby śledzili bieżącą sytuację w mediach społecznościowych i zdecydowali się na alternatywne środki transportu, jak hulajnogi.

Strajki w całym kraju

Sparaliżowana została w poniedziałek nie tylko Bruksela. We Flandrii wyjechała tylko połowa składów, w Walonii żaden autobus nie wyruszył na ulice miasta Charleroi, w pozostałych miejscowościach transport publiczny został uszczuplony o połowę. Sparaliżowane są również porty – w samej Antwerpii 30 statków czeka na to, by wpłynąć do portu lub z niego wypłynąć, 11 jednostek stoi „uwięzionych” ma Morzu Północnym. Jak jednak donoszą belgijskie media, wiele firm żeglugowych przewidziało problemy i zgodziło się na to, by ich statki opuściły port wcześniej; stąd też wyraźnie zauważalne w ostatnich dniach natężenie ruchu morskiego.

To już trzeci w tym roku strajk generalny związków zawodowych w Belgii. Podczas poprzednich także została odwołana większość lotów z i do stolicy kraju, ale wcześniej paraliż nie był aż tak drastyczny.

"Pobudka" dla rządu

Media nazywają poniedziałkowy strajk poważną „pobudką” dla rządu premiera Barta De Wevera. Związkowcy protestują zwłaszcza przeciwko planom nowej koalicji rządzącej dotyczącym zmian w systemie emerytalnym, w tym jeśli chodzi o metody obliczania emerytur urzędniczych, rezygnację ze specjalnych planów emerytalnych dla niektórych zawodów, w tym wojskowych czy policji i zniesienie automatycznej indeksacji płac. Zmiany mają dotyczyć także możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. W planach koalicji jest też redukcja dostępu do zasiłków dla osób bezrobotnych.

Badanie opinii publicznej ujawniło, że strajki popiera średnio co drugi Belg.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)


 

POLECANE
Media podają informację o rosyjskich dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii z ostatniej chwili
Media podają informację o rosyjskich dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii

Między innymi amerykańska stacja Sky News podaje informacje, których źródłem mają być siły zbrojne Ukrainy i naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko

We wtorkowej rozmowie z Radiem Zet, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska 2050 otrzyma do rozdysponowania stanowisko wicepremiera po odejściu Szymona Hołowni ze stanowiska marszałka Sejmu.

Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski? gorące
Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski?

Jak wynika z wywiadu jakiego były minister spraw zagranicznych Ukrainy udzielił Corriere della Sera, Dmytro Kułeba miał uciec z Ukrainy ze względu na nowe ukraińskie prawo, które ma zakazywać wyjazdy z Ukrainy byłym dyplomatom. Kułeba pojawił się w Krakowie. Teraz jego rzecznik przedstawia nieco inną wersję.

Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom z ostatniej chwili
Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom

Pentacomp Systemy Informatyczne SA - lider na rynku IT usług medycznych, wdraża autorskie  oprogramowanie medyczne w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych o nazwie Prelux. System wesprze lekarzy w diagnozowaniu wrodzonej dysplazji stawów biodrowych u dzieci i niemowląt oraz w wyborze właściwej ścieżki leczenia. Badanie kliniczne finansowane jest w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych. 

Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji z ostatniej chwili
Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron powołał we wtorek na nowego premiera Sebastiena Lecornu, który od 2022 roku sprawował urząd ministra obrony. O nominacji Pałac Elizejski poinformował kilka godzin po tym, jak dymisję złożył poprzedni premier, Francois Bayrou.

Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu

Atak Izraela w Katarze nie służy interesom ani Izraela, ani USA, choć cel eliminacji Hamasu jest słuszny - powiedziała we wtorek rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt, nazywając uderzenie w Dausze „niefortunnym incydentem”. Trump miał zapewnić emira Kataru, że podobny atak się nie powtórzy.

Zbliżenie Łukaszenki z Haftarem może oznaczać nowe kłopoty na granicy polsko-białoruskiej tylko u nas
Zbliżenie Łukaszenki z Haftarem może oznaczać nowe kłopoty na granicy polsko-białoruskiej

Libia to dla Rosji szansa na utrzymanie odpowiedniego poziomu obecności wojskowej w basenie Morza Śródziemnego po syryjskiej klęsce. Libia to też brama do Afryki, hub logistyczny Korpusu Afrykańskiego, który przejął sieroty po Grupie Wagnera. Ale zbliżenie Moskwy z Bengazi, gdzie rezyduje faktyczny władca wschodu Libii, generał Chalifa Haftar, niesie też zagrożenie dla UE, w tym Polski, jeśli chodzi o nielegalną imigrację.

Izrael zaatakował Katar. Jest komunikat katarskich służb z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Katar. Jest komunikat katarskich służb

Izrael zaatakował we wtorek przywódców palestyńskiego Hamasu w stolicy Kataru, Dausze. Media podają sprzeczne informacje dotyczące efektu uderzenia i losów liderów grupy. Premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że była to wyłącznie izraelska operacja. Katar w wydanym komunikacie poinformował, że w ataku zginął członek krajowych sił bezpieczeństwa.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Kierowcy we Wrocławiu muszą przygotować się na zmianę w systemie opłat parkingowych. Od 11 września 2025 roku nie będzie już możliwości płacenia za postój w Strefie Płatnego Parkowania (SPP) i Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania (ŚSPP) za pomocą aplikacji mPay.

Krwawe protesty w Nepalu. Są ofiary śmiertelne, podpalono parlament, premier rezygnuje z ostatniej chwili
Krwawe protesty w Nepalu. Są ofiary śmiertelne, podpalono parlament, premier rezygnuje

Premier Nepalu KP Sharma Oli we wtorek ustąpił z urzędu wskutek masowych protestów przeciw zablokowaniu przez rząd platform społecznościowych i przeciw korupcji władz - podała agencja Reutera, powołując się na doradcę polityka Prakasha Silwala. Protestujący podpalili gmach nepalskiego parlamentu.

REKLAMA

Belgia: Paraliż w całym kraju na skutek strajków

Wszystkie odloty ze stołecznego lotniska Zaventem i podbrukselskiego lotniska Charleroi zostały w poniedziałek odwołane z powodu ogłoszonego w całej Belgii strajku generalnego. W Brukseli działa tylko jedna linia metra, cztery tramwajowe i sześć autobusowych. Protest ma związek z rządowym planem zmian w systemie emerytalnym.
Protesty w Brukseli Belgia: Paraliż w całym kraju na skutek strajków
Protesty w Brukseli / PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

Paraliż na lotniskach

Od poniedziałkowego poranka lotnisko Bruksela Zaventem wyglądało na opuszczone. Zarówno port lotniczy, jak i krajowe linie Brussels Airlines zawczasu powiadomiły pasażerów, że wszystkie 244 loty z Brukseli zostały tego dnia odwołane; do Zaventem przyjechało jedynie kilkoro pasażerów, którzy te informacje przegapili.

Zgodnie z zapowiedziami lotnisko przyjąć ma kilka samolotów lądujących w stolicy, ale ich liczba została mocno okrojona ze względu na braki personelu naziemnego i niemożność zapewnienia bezpieczeństwa przyjezdnym. Ponieważ informacje dotyczące przylotów na stronie internetowej stołecznego lotniska w poniedziałek także nie zostały zaktualizowane, pasażerowie muszą kontaktować się w tej sprawie z przewoźnikiem sami.

Podobnie sytuacja wygląda na podbrukselskim lotnisku Charleroi, obsługującym tanie linie lotnicze, gdzie w poniedziałek odwołane zostały wszystkie odloty i przyloty do Belgii.

Działa tylko jedna linia metra

Paraliż nie objął jednak wyłącznie lotnisk. W samej Brukseli działa tylko jedna z czterech linii metra - ta którą dojechać można do większości stołecznych szpitali - ale składy kursują z ograniczoną częstotliwością. Podobnie jak cztery z 13 linii tramwajowych i sześć z 35 dostępnych w Brukseli linii autobusowych. Lokalny przewoźnik STIB/MIVB doradził pasażerom, żeby śledzili bieżącą sytuację w mediach społecznościowych i zdecydowali się na alternatywne środki transportu, jak hulajnogi.

Strajki w całym kraju

Sparaliżowana została w poniedziałek nie tylko Bruksela. We Flandrii wyjechała tylko połowa składów, w Walonii żaden autobus nie wyruszył na ulice miasta Charleroi, w pozostałych miejscowościach transport publiczny został uszczuplony o połowę. Sparaliżowane są również porty – w samej Antwerpii 30 statków czeka na to, by wpłynąć do portu lub z niego wypłynąć, 11 jednostek stoi „uwięzionych” ma Morzu Północnym. Jak jednak donoszą belgijskie media, wiele firm żeglugowych przewidziało problemy i zgodziło się na to, by ich statki opuściły port wcześniej; stąd też wyraźnie zauważalne w ostatnich dniach natężenie ruchu morskiego.

To już trzeci w tym roku strajk generalny związków zawodowych w Belgii. Podczas poprzednich także została odwołana większość lotów z i do stolicy kraju, ale wcześniej paraliż nie był aż tak drastyczny.

"Pobudka" dla rządu

Media nazywają poniedziałkowy strajk poważną „pobudką” dla rządu premiera Barta De Wevera. Związkowcy protestują zwłaszcza przeciwko planom nowej koalicji rządzącej dotyczącym zmian w systemie emerytalnym, w tym jeśli chodzi o metody obliczania emerytur urzędniczych, rezygnację ze specjalnych planów emerytalnych dla niektórych zawodów, w tym wojskowych czy policji i zniesienie automatycznej indeksacji płac. Zmiany mają dotyczyć także możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. W planach koalicji jest też redukcja dostępu do zasiłków dla osób bezrobotnych.

Badanie opinii publicznej ujawniło, że strajki popiera średnio co drugi Belg.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe