Biden zapowiada wygaszenie przemysłu naftowego. „Trump dostrzeże błąd demokraty”

„To prawdopodobnie nie będzie miało [dla Bidena - przyp. red.] dobrego wpływu w stanach, o które toczy się walka w listopadzie, takich jak Teksas czy Pensylwania” – stwierdza „Washington Post”, pisząc o deklaracji 78-letniego byłego wiceprezydenta.
Przypomnijmy, że w trakcie ostatniej przedwyborczej debaty w Nashville demokrata, pytany przez swojego wyborczego rywala o to, „czy zamknie przemysł naftowy”, odpowiedział, że wygasi go. Trump ocenił, że to „duże oświadczenie”, z czym Biden się zgodził.
Dlaczego demokrata chciałby wygaszać przemysł naftowy? – Ponieważ przemysł naftowy mocno zanieczyszcza. Ponieważ musi być zastąpiony odnawialną energią. Zatrzymam dotacje dla przemysłu naftowego. Nie będzie federalnych dotacji – wyjaśniał swoje podejście Biden. Prezydent uznał, że oznaczać to będzie „zniszczenie przemysłu”. – Będziecie o tym pamiętali w Teksasie? W Pensylwanii, Oklahomie? – mówił.
U.S. solar stocks rose after Democratic presidential challenger Joe Biden said in the final pre-election debate that if elected, he ‘would transition from the oil industry’ toward a more climate-friendly economy pic.twitter.com/Vq9e62hwNL
— Reuters (@Reuters) October 24, 2020
„Trump dostrzeże błąd Bidena”
„Biden odpowiadając »tak« na pytanie o zamknięcie przemysłu naftowego była dla niego na tyle ważna, że później próbował wyjaśnić swoje stanowisko dziennikarzom na lotnisku. Mówił, że przestanie przekazywać pieniądze przemysłowi naftowemu, zamiast go całkowicie zamykać” – relacjonuje "Washington Post".
Według gazety wypowiedź Bidena podczas debaty na temat gigantycznej w USA branży, w kampanii może wykorzystać Trump. „Problem dla Bidena polega na tym, że rywalizuje z kimś, kto jest gotów wykorzystać każdy dostrzeżony błąd, (...) i nadaje temu tyle rozgłosu ile to możliwe, nawet mijając się z faktami” – pisze "Washington Post".
Komentarz z debaty przypomina w ocenie dziennika moment, gdy Biden zadeklarował w sierpniu: „koniec z nowym szczelinowaniem hydraulicznym [ang. fracking]”. Dzięki zastosowaniu tej rewolucyjnej metody produkcja ropy naftowej w ciągu ostatniego dziesięciolecia wzrosła w Stanach Zjednoczonych więcej niż dwukrotnie.
Taka deklaracja o tej metodzie „może być popularna w prawyborach Demokratów, ale nie w wyborach krajowych, gdyż szczelinowanie hydrauliczne zapewnia wiele miejsce pracy w Pensylwanii, Ohio czy Teksasie” – stwierdza "Washington Post". I dodaje, że „kampania Bidena natychmiast wyjaśniła, że nie chce wydawać nowych zgód na publicznych terenach, co pozwoli większości branży na kontynuację prac”. Sam Demokrata też miesiąc później mówił w Pittsburghu: – Nie jestem za zakazem szczelinowania hydraulicznego.
Jednocześnie "Washington Post" zauważa, że sondaż Kaiser Family Foundation z 2019 roku wykazał, że dwie trzecie Amerykanów uważa, że Trump robi za mało w kierunku ochrony klimatu. Poglądy dotyczące środowiska naturalnego reprezentowane przez Bidena podziela więc wielu obywateli USA, co może mu przyczynić się do jego końcowego sukcesu.