„Wycofam prenumeratę!”. Histeria pod artykułem „Wyborczej” demaskującym manipulacje Barta Staszewskiego

Bart Staszewski jest pochodzącym ze Szwecji aktywistą LGBT, za sprawą którego w światowej opinii publicznej upowszechnił się fake news nt. "stref wolnych od LGBT" w Polsce.
Aktywista jeździ po Polsce, przykręca tabliczkę "strefa wolna od LGBT" do znaków drogowych z nazwami miejscowości, fotografuje i umieszcza w sieci. Polskim internautom przedstawia to jako "działanie artystyczne", angielskojęzycznych "zapomina" informować o tym, że to jego tabliczki. Na temat rzekomych "stref wolnych od LGBT" w Polsce "karcąco" wypowiadali się już Ursula von der Leyen i Joe Biden.
Manipulacje Staszewskiego dostrzegł nawet dziennikarz „Gazety Wyborczej” w swoim artykule „Idźmy dalej: Piotrków wolny od Żydów, a skatepark wolny od niepełnosprawnych”.
„W sprawie tzw. stref wolnych od LGBT ściemniają oba przeciwne obozy. WSZYSTKIE STRONY (...) W Polsce nie ma "stref wolnych od LGBT", tzn. obszarów, na których nie mogliby mieszkać albo przebywać geje i inne osoby nieheteronormatywne. Są obszary objęte uchwałami organów samorządu terytorialnego, głównie Samorządową Kartą Praw Rodzin. Jej przyjęcie nie ma skutków prawnych - wymiar Karty jest jedynie symboliczny” – pisze w artykule Głuchowski.
CZYTAJ WIĘCEJ: "To jest dołączenie do prawicowej szczujni". Nawet Wyborcza demaskuje manipulacje Barta Staszewskiego
„Wycofam prenumeratę!”
Pod artykułem Piotra Głuchowskiego wylała się fala negatywnych komentarzy prenumeratorów „Gazety Wyborczej”, którzy twierdzą, że dziennikarz manipuluje faktami.
„Naprawdę? Wystarczy odsłuchać nagrania z kilku sesji rad miast gdzie takie uchwały zatwierdzono. I nie ma wątpliwości czym kierowali się radni ogłaszając swoje miasta, powiaty, województwa wolne od LGBT. Argumenty jawnie homofobiczne, kwestionujące prawa i wolność osób LGBT+” – pisze jeden z użytkowników.
„Ej i ja za to płacę? Robicie PR dla OrdoIurius?”; „Pora zakończyć prenumeratę wyborczej”; „Ależ ty człowieku pieprzysz”; „Jak śmialiście opublikować polemiczny tekst?! Czy Wy nie znacie swojego Targetu ja się pytam?”; „Dziennikarzy zwolnili, Głuchowski został. Czas się zastanowić nad sensem odnawiania prenumeraty” – to tylko nieliczne komentarze pod artykułem o Staszewskim.