„Nie ma planu, nie ma szczepionek”. Grodzki apeluje do prezydenta o zwołanie RBN

W piątek resort zdrowia poinformował o stwierdzeniu 1587 nowych przypadków koronawirusa, rekordowej dobowej liczbie zakażeń od początku epidemii. Najwięcej, 295 przypadków, zanotowano w woj. mazowieckim. W ciągu ostatnich 24 godzin w wyniku COVID-19 zmarły 23 zakażone osoby.
Odnosząc się do tej sytuacji na briefingu w Senacie Tomasz Grodzki powiedział, że „nie widać tendencji do zwolnienia biegu choroby”. Jak podkreślił, „strategia jesienna, która została opracowana w ministerstwie zdrowia nie działa”.
„Apelujemy do prezydenta”
Apelował o zachowanie dystansu społecznego i zasad higieny, ale - jak podkreślił - to nie wystarczy. Według marszałka Senatu "istnieje pilna potrzeba podjęcia kompleksowych działań i przygotowania na coś, co już doszło do Polski: drugiej fali pandemii, która jeszcze nie zderzyła się z falą infekcji grypowych czy przeziębień".
– Ale musimy być na to przygotowani. Tymczasem nie ma szczepionek na grypę, nie ma planu, nie testuje się ludzi bezobjawowych, którzy są z punktu widzenia epidemiologicznego potencjalnie bardzo niebezpieczni, bo roznoszą nieświadomie zakażenie itd. – mówił Grodzki
– Apelujemy do prezydenta, by w trybie pilnym zwołał posiedzenie RBN, bo bezpieczeństwo zdrowotne narodu jest coraz bardziej zagrożone, a rząd zajmuje się kolejnymi przetasowaniami w koalicji – oświadczył marszałek.