Kopaliny na Górnym Śląsku pozyskiwano już w epoce kamienia
Wcześniej sądzono, że przemysłowa działalność na ziemiach tarnogórskich rozpoczęła się dopiero w średniowieczu. Jak powiedział prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT) Marek Kandzia, inicjatorem dokładnych badań był Leszek Chróst z gliwickiej Pracowni Badań, Pomiarów i Ekspertyz Ekologicznych, który znalazł w torfowiskach ślady prehistorycznego przemysłu.
Chróst, z wykształcenia biolog, przebadał w swojej karierze kilkadziesiąt torfowisk. "W tym konkretnym wypadku zdziwiły go nietypowe wartości zanieczyszczeń w różnych okresach. "Zaczęliśmy to badać i pierwsze co stwierdziliśmy to to, że zanieczyszczenie ołowiem koreluje z zanieczyszczeniem węglami drzewnymi wykorzystywanymi jako paliwo w paleniskach" - powiedział PAP Chróst.
Badania przeprowadzało kilka niezależnych grup - poza SMZT także placówki naukowe: Instytut Archeologii i Etnologii PAN z Warszawy, Politechnika Śląska, Uniwersytet Śląski oraz Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska PAN z Zabrza. Badania wykonane przez kilkudziesięciu specjalistów m.in. w dziedzinie archeologii, geologii i geomorfologii oraz analizy fizykochemicznej dały wyniki sugerujące pozyskiwanie kopalin na tym terenie od końca mezolitu przez neolit aż po czasy współczesne.
Kilka lat temu archeolodzy pod kierownictwem Eugeniusza Foltyna odkryli niedaleko centrum Miasteczka Śl. pozostałości obozowiska sprzed 6 tys. lat. W czasie wykopalisk w dzielnicy Żyglin odkryli kilkaset wyrobów kamiennych, w tym 21 narzędzi pochodzących ze środkowej epoki kamienia. Szczególnie ciekawym miejscem badań była wydma, która pojawiła się na tym terenie 10 tys. lat temu. Według archeologów, żyła na niej grupa wyspecjalizowanych myśliwych, zbieraczy i rybaków.
W sąsiedztwie tych mezolitycznych stanowisk są ślady hutnictwa ołowiu i prawdopodobnie żelaza w ostatnich 2 tys. lat. W torfowisku powstałym w zlewni tego obszaru, w warstwach tworzących się od 8900 do 10100 r. p.n.e. znaleziono samorodki naturalnego stopu żelaza ze srebrem, złota ze srebrem i miedzią oraz tlenkowych i węglanowych rud miedzi.
Jednym z najciekawszych znalezisk jest równomiernie wypalony fragment sosnowego pnia o długości 3,5 m, datowany na 2040-1770 r. p.n.e. Był to przypuszczalnie element konstrukcji wykorzystywanej do wytwarzania tzw. ciągu kominowego, umożliwiającego uzyskanie wyższej temperatury w palenisku.
W opinii naukowców, zgrupowanie różnowiekowych stanowisk na niewielkiej przestrzeni świadczy o atrakcyjności tych ziem dla dawnych i pradawnych społeczności. Przez te tereny dodatkowo biegnie granica pomiędzy zlewniami Wisły i Odry. W tych warunkach naturalna erozja gruntu odsłaniała minerały skał kruszconośnych takich jak: malachit, kupryt, samorodki metali szlachetnych, hematyt, galena srebronośna i rudy cynku.
Wystawę zorganizowaną wspólnie przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej i Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim będzie można oglądać od 16 lutego do 15 marca.
PAP - Nauka w Polsce