[Felieton "TS"] Karol Gac: Myśl globalnie, kupuj lokalnie
![[Felieton "TS"] Karol Gac: Myśl globalnie, kupuj lokalnie](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/46609.jpg)
Tydzień temu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że złożono już prawie 318 tys. wniosków o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej, którą opracował rząd. Resort szacuje także, że bezrobocie w Polsce może sięgnąć 10 proc. Wydaje się więc – choć nie chcę nikogo straszyć – że czas względnej stabilności jest chwilowo za nami.
Tyle tylko, że ludzie to nie są żadne statystyki. Można obserwować słupki, wskaźniki i cyfry, ale za nimi kryją się często ludzkie dramaty, emocje i problemy. Wielu pracowników już otrzymało wypowiedzenia, a inni w napięciu czekają. Tym bardziej ważna jest ludzka solidarność.
Koronawirus koronawirusem, ale życie toczy się dalej. Dalej wychodzimy przecież do sklepów i robimy zakupy. W końcu coś jeść trzeba. I właśnie może to jest odpowiedni moment, by przypomnieć o patriotyzmie konsumenckim. Ba, więcej! Od niego może zależeć los wielu ludzi.
Patriotyzm konsumencki to nic innego, jak kupowanie polskich produktów. Każdorazowo podejmujemy przecież decyzje, co kupić. Te z pozoru proste, indywidualne wybory stanowią kluczowy element przetrwania kryzysu przez wiele branż. Warto w tych trudnych chwilach przychylnie spojrzeć na polskie marki i polską żywność.
Nie oszukujmy się, kryzys w o wiele mniejszym stopniu dotknie wielkie koncerny międzynarodowe niż rodzimych małych i średnich przedsiębiorców. Duże korporacje przez lata uciekały od płacenia podatków i dokonywały ich „optymalizacji”. Jak zwykle ciężar funkcjonowania państwa spoczywa na barkach przedsiębiorców oraz polskich pracowników.
Polskie rolnictwo pomimo różnych problemów stale się rozwija. Wszyscy doskonale wiemy, jak smaczne są nasze produkty. Sięgnijmy po nie zwłaszcza teraz, gdy ten ważny sektor polskiej gospodarki przeżywa poważne turbulencje. Kupowanie polskiej żywności jest dobrym wyborem, który wspiera naszą gospodarkę, a co za tym idzie – nas wszystkich. Kupując produkty z oznaczeniem „Produkt polski”, mamy pewność, że zostały one wyprodukowane w naszym kraju i na bazie naszych surowców.
Pandemia koronawirusa zreorganizowała nasze życie. Być może jednak wszyscy coś zyskaliśmy. Dziś jeszcze bardziej czujemy międzyludzką solidarność. Wszyscy w końcu jedziemy na jednym wózku. Polskim wózku.
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
