Sejm rozpoczął posiedzenie. Dziś w planie m.in. obywatelskie projekty "Zatrzymaj aborcję" i "STOP 447"
Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - "Zatrzymaj aborcję" zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Projekt, pod którym podpisało się ponad 830 tys. obywateli, został złożony w Sejmie jesienią 2017 r.
Obywatelskie projekty nie podlegają zasadzie dyskontynuacji w momencie zakończenia kadencji parlamentarnej, w której zostały złożone. Dlatego projekt "Zatrzymaj aborcję" może być rozpatrywany w obecnym Sejmie. Do reprezentowania Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej została wskazana Kaja Godek, a osobą uprawnioną do jej zastępowania jest Krzysztof Kasprzak.
Posłowie mają się też zająć obywatelskim projektem noweli Prawa łowieckiego. Główną i jedyną zmianą w dotychczasowych przepisach ma być dopuszczenie dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia do udziału w polowaniach, o ile ich rodzicie lub opiekunowie prawni wyrażą na to zgodę.
Sejm przeprowadzi także pierwsze czytanie kolejnego obywatelskiego projektu ustawy - o ochronie własności w RP przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego. Obywatelska inicjatywa ustawodawcza stop 447 dotyczy ochrony własności w Polsce przed roszczeniami dotyczącymi tzw. mienia bezdziedzicznego wysuniętymi między innymi w związku z amerykańską tzw. ustawą Just 447 - o niezwłocznym uczynieniu sprawiedliwości ocalonym z Holocaustu, którym nie zadośćuczyniono ich strat.
Posłowie w głosowaniu zdecydują o losie ewentualnych poprawek Senatu do dwóch ustaw związanych ze skutkami koronawirusa - ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 i tzw. specustawy funduszowej. W środę Senat rozpoczyna dwudniowe posiedzenie, na którym zajmie się ustawą o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 i tzw. specustawą funduszową.
Grzegorz Bruszewski
źródło: PAP/gb/ par/