[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Smoleńsk 2010. Pamiętamy

Minęło 10 lat. Upadł rząd Tuska i Kopacz. W niesławie z żyrandolem pod pachą odszedł prezydent Komorowski. Od pięciu lat rządzi Zjednoczona Prawica, a my wciąż niewiele wiemy. Komisja smoleńska pod kierunkiem Macierewicza zbliżyła się do prawdy, ale wciąż nie mamy pewności. Polscy naukowcy z całego świata oddali swoje talenty i wiedzę, aby poznać prawdę. A my wciąż niewiele wiemy. Wciąż czekamy na oryginalną czarną skrzynkę i wrak samolotu.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Smoleńsk 2010. Pamiętamy
/ Wikipedia [licencja: CC BY-SA 2.5]
Kłamstwa rozsiewane 10 kwietnia 2010 r. przez oficerów politycznych i pożytecznych idiotów zaraz po tragicznej śmierci 96 Polaków i Polek do dziś trują serca i mącą umysły. Do dziś zaciemniają obraz katastrofy. Brednie o pancernej brzozie, 4-krotnym podchodzeniu do lądowania, naciskach na pilotów gen. Błasika snują się po zakamarkach wspomnień. Kłamstwa na zamówienie, zbudowane na politycznej kalkulacji, na cynicznej grze, wciąż sieją spustoszenie. Wciąż mącą umysły. Zbezczeszczono ciała. Zbezczeszczono pamięć i godność.

Lista 96 Polaków i Polek przesuwa się na taśmie Pamięci Współczesnej. Prezydenci, generałowie, stewardesy, załoga samolotu, społecznicy, patrioci, ministrowie i posłowie, senatorowie, duchowni i świeccy. Cała Polska leciała samolotem T-154 do Katynia. To była kolejna rocznica. Tego dnia Las Katyński zagrzmiał ciszą jak nigdy wcześniej. Był 10 kwietnia 2010 r. I potem nadszedł czas łez i czas wspólnoty. Modlitwy i zamyślenia. Hołdu i zdumienia. Ale nadszedł też czas szyderców i czas zdrajców. Przejęli władzę i przejęli narrację. I latami wlewali truciznę kłamstwa w życie Polaków. I do dziś trwa ten pomieszany czas. I pomieszane są serca Polaków. I rozdarte.

Tymczasem Putin kilka tygodniu temu zapewnił sobie dożywotnią władzę nad Rosją. Oczywiście przy pomocy niezawisłych, niezależnych sędziów. Wyzerowano licznik kadencji i można powiedzieć, że jest carem Rosji. To, że formalnie nazywa się prezydentem, nie ma najmniejszego znaczenia. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ póki car Putin żyje i rządzi Rosją, dopóty nie dowiemy się prawdy o 10 kwietnia 2010 r. Putin nie przekaże nam wraku samolotu, nie odda oryginalnych czarnych skrzynek, nie powie prawdy. Bo to jest Putin, bo to jest postsowiecka Rosja.
Wiemy, że Tusk i Komorowski byli w wielkiej komitywie z Putinem, dlatego niczego się nie domagali. Wiemy, że samolot rozleciał się na niewyobrażalną ilość kawałków, czyli nie uderzył w ziemię w zwartej konstrukcji. Wiemy, że kłamstwa były powielane przez polskie tuby propagandowe. Wiemy, że Tusk robił wszystko, żeby upokorzyć naszego Prezydenta. Wiemy, że Komisja Millera zajmowała się przykrywaniem rzeczywistości. Wiemy to wszystko, a wciąż nie znamy prawdziwej wersji zdarzeń.

Pamiętnego dnia Polacy z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele lecieli do Katynia, by złożyć hołd tysiącom rodaków zamordowanych przez Stalina i jego służby. I okazało się, że Golgota Wschodu otworzyła nowy rozdział. Bolszewia Putinowska pokazała swoją nową twarz. Ale my będziemy pamiętać Smoleńsk 2010, tak jak pamiętamy Katyń 1940. I nie zapomnimy.

Lista 96 Polaków i Polek przesuwa się na taśmie Pamięci Współczesnej. Las Katyński odzywa się pamięcią pomordowanych oficerów. Las grzmi ciszą 10 kwietnia 2010 r. jak nigdy wcześniej. I przyjdzie czas, gdy pomieszane serca Polaków poznają prawdę. Bo wciąż pamiętamy i pamiętać będziemy. Nasze wnuki też będą pamiętać. Przyszłe pokolenie pozna prawdę, a wnuki dzisiejszych kłamców i zdrajców będą zaprzeczać i protestować. Bo przyjdzie taki czas.

 

POLECANE
Niemiecka dziennikarka twierdzi, że Merz dogadał się z Tuskiem ws. imigrantów, ale milczą ze względu na wybory Wiadomości
Niemiecka dziennikarka twierdzi, że Merz dogadał się z Tuskiem ws. imigrantów, ale milczą ze względu na wybory

Donald Tusk i Friedrich Merz zgadzają się po cichu w sprawie imigrantów, a publicznie mówią coś zupełnie innego - pisze dziennikarka Euronews Zara Riffler. Publicystka dodaje, że rozumie "wściekłość w Polce". 

Jarosław Kaczyński odpowiada Tuskowi: Jak chce być hejterem, to jego sprawa Wiadomości
Jarosław Kaczyński odpowiada Tuskowi: Jak chce być hejterem, to jego sprawa

- Jak chce być hejterem, to jego sprawa - powiedział Jarosław Kaczyński komentując wpis premiera Donalda Tuska ws. mieszkania Karola Nawrockiego.

Putin i Jinping: Będziemy wspólnie przeciwstawiać się wysiłkom USA z ostatniej chwili
Putin i Jinping: Będziemy wspólnie przeciwstawiać się wysiłkom USA

Rosyjski przywódca Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping mają zamiar współpracować na rzecz promowania świata wielobiegunowego. Politycy zapowiedzieli, że będą przeciwstawiać się USA w ich dążeniach do narzucenia im ograniczeń.

Nie żyje znany czeski aktor. Występował m.in. z Bogusławem Lindą Wiadomości
Nie żyje znany czeski aktor. Występował m.in. z Bogusławem Lindą

Nie żyje Jiří Bartoška, znany czeski aktor i działacz opozycyjny w czasach komunizmu. To on ogłosił kandydaturę Vaclava Havla na prezydenta Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej.

Jest decyzja ukraińskiego parlamentu dot. umowy z USA ws. minerałów Wiadomości
Jest decyzja ukraińskiego parlamentu dot. umowy z USA ws. minerałów

- Rada Najwyższa Ukrainy ratyfikowała umowę międzyrządową ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zasobów mineralnych - poinformowali ukraińscy deputowani.

Wyciek dokumentów dot. mieszkania Karola Nawrockiego. Posłowie PiS chcą złożyć zawiadomienie do prokuratury Wiadomości
Wyciek dokumentów dot. mieszkania Karola Nawrockiego. Posłowie PiS chcą złożyć zawiadomienie do prokuratury

Jarosław Kaczyński zapowiedział zawiadomienie do prokuratury i OBWE w sprawie wycieku dokumentów dotyczących mieszkania Karola Nawrockiego.

Ostrzeżenie IMGW. Idzie mróz z ostatniej chwili
Ostrzeżenie IMGW. Idzie mróz

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega i zapowiada przymrozki do minus 8 st. C przy gruncie. Wystąpią one w przeważającej części kraju z wyjątkiem pasa na zachodzi i północy Polski.

Sławomir Cenckiewicz stawił się w prokuraturze. Na miejscu tłum protestujących przeciw represjom z ostatniej chwili
Sławomir Cenckiewicz stawił się w prokuraturze. Na miejscu tłum protestujących przeciw represjom

Były szef Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz stawił się w Wydziale ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie ma usłyszeć zarzuty ws. odtajnienia w 2023 r. części planu obronnego Polski "Warta". Przed prokuraturą zebrało się kilkadziesiąt osób; wśród nich obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

George Simion zagrzewa Karola Nawrockiego do walki: Fight! Fight! Fight! z ostatniej chwili
George Simion zagrzewa Karola Nawrockiego do walki: Fight! Fight! Fight!

18 maja będzie dniem historycznym nie tylko dla Rumunii, ale także dla Polski i Portugalii – prognozuje George Simion, zwycięzca pierwszej tury rumuńskich wyborów prezydenckich. We wszystkich trzech krajach szanse na zwycięstwo mają siły konserwatywne.

Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie? Minister zaprzecza z ostatniej chwili
Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie? Minister zaprzecza

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, miał zataić w oświadczeniu majątkowym fakt, że jest współwłaścicielem lokalu na Ursynowie – podaje TV Republika. Minister miał je nabyć w 2005 roku. Ten jednak zaprzecza.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Smoleńsk 2010. Pamiętamy

Minęło 10 lat. Upadł rząd Tuska i Kopacz. W niesławie z żyrandolem pod pachą odszedł prezydent Komorowski. Od pięciu lat rządzi Zjednoczona Prawica, a my wciąż niewiele wiemy. Komisja smoleńska pod kierunkiem Macierewicza zbliżyła się do prawdy, ale wciąż nie mamy pewności. Polscy naukowcy z całego świata oddali swoje talenty i wiedzę, aby poznać prawdę. A my wciąż niewiele wiemy. Wciąż czekamy na oryginalną czarną skrzynkę i wrak samolotu.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Smoleńsk 2010. Pamiętamy
/ Wikipedia [licencja: CC BY-SA 2.5]
Kłamstwa rozsiewane 10 kwietnia 2010 r. przez oficerów politycznych i pożytecznych idiotów zaraz po tragicznej śmierci 96 Polaków i Polek do dziś trują serca i mącą umysły. Do dziś zaciemniają obraz katastrofy. Brednie o pancernej brzozie, 4-krotnym podchodzeniu do lądowania, naciskach na pilotów gen. Błasika snują się po zakamarkach wspomnień. Kłamstwa na zamówienie, zbudowane na politycznej kalkulacji, na cynicznej grze, wciąż sieją spustoszenie. Wciąż mącą umysły. Zbezczeszczono ciała. Zbezczeszczono pamięć i godność.

Lista 96 Polaków i Polek przesuwa się na taśmie Pamięci Współczesnej. Prezydenci, generałowie, stewardesy, załoga samolotu, społecznicy, patrioci, ministrowie i posłowie, senatorowie, duchowni i świeccy. Cała Polska leciała samolotem T-154 do Katynia. To była kolejna rocznica. Tego dnia Las Katyński zagrzmiał ciszą jak nigdy wcześniej. Był 10 kwietnia 2010 r. I potem nadszedł czas łez i czas wspólnoty. Modlitwy i zamyślenia. Hołdu i zdumienia. Ale nadszedł też czas szyderców i czas zdrajców. Przejęli władzę i przejęli narrację. I latami wlewali truciznę kłamstwa w życie Polaków. I do dziś trwa ten pomieszany czas. I pomieszane są serca Polaków. I rozdarte.

Tymczasem Putin kilka tygodniu temu zapewnił sobie dożywotnią władzę nad Rosją. Oczywiście przy pomocy niezawisłych, niezależnych sędziów. Wyzerowano licznik kadencji i można powiedzieć, że jest carem Rosji. To, że formalnie nazywa się prezydentem, nie ma najmniejszego znaczenia. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ póki car Putin żyje i rządzi Rosją, dopóty nie dowiemy się prawdy o 10 kwietnia 2010 r. Putin nie przekaże nam wraku samolotu, nie odda oryginalnych czarnych skrzynek, nie powie prawdy. Bo to jest Putin, bo to jest postsowiecka Rosja.
Wiemy, że Tusk i Komorowski byli w wielkiej komitywie z Putinem, dlatego niczego się nie domagali. Wiemy, że samolot rozleciał się na niewyobrażalną ilość kawałków, czyli nie uderzył w ziemię w zwartej konstrukcji. Wiemy, że kłamstwa były powielane przez polskie tuby propagandowe. Wiemy, że Tusk robił wszystko, żeby upokorzyć naszego Prezydenta. Wiemy, że Komisja Millera zajmowała się przykrywaniem rzeczywistości. Wiemy to wszystko, a wciąż nie znamy prawdziwej wersji zdarzeń.

Pamiętnego dnia Polacy z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele lecieli do Katynia, by złożyć hołd tysiącom rodaków zamordowanych przez Stalina i jego służby. I okazało się, że Golgota Wschodu otworzyła nowy rozdział. Bolszewia Putinowska pokazała swoją nową twarz. Ale my będziemy pamiętać Smoleńsk 2010, tak jak pamiętamy Katyń 1940. I nie zapomnimy.

Lista 96 Polaków i Polek przesuwa się na taśmie Pamięci Współczesnej. Las Katyński odzywa się pamięcią pomordowanych oficerów. Las grzmi ciszą 10 kwietnia 2010 r. jak nigdy wcześniej. I przyjdzie czas, gdy pomieszane serca Polaków poznają prawdę. Bo wciąż pamiętamy i pamiętać będziemy. Nasze wnuki też będą pamiętać. Przyszłe pokolenie pozna prawdę, a wnuki dzisiejszych kłamców i zdrajców będą zaprzeczać i protestować. Bo przyjdzie taki czas.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe