Ukraiński parlament przegłosował ustawę o otwarciu rynku ziemi. Legendarne czarnoziemy na sprzedaż

Interfax-Ukraina informuje, że za przyjęciem ustawy zagłosowało 259 deputowanych.
Zgodnie z ustawą przez pierwsze trzy lata ziemię będą mogły kupować jedynie osoby fizyczne będące obywatelami Ukrainy, a w jednych rękach będzie mogło znaleźć się maksymalnie 100 ha - zaznacza agencja. Dopiero po tym okresie grunty będą mogły kupować osoby prawne - do 10 tys. ha. Kwestia sprzedaży ziemi obcokrajowcom ma być poddana pod referendum. Ze sprzedaży wyłączone są grunty państwowe i komunalne.
Ustawa wzbudzała w kraju kontrowersje. Przeciwnicy projektu obawiają się m.in., że wynikiem reformy może być koncentracja dużych areałów gruntów w jednych rękach.
W grudniu ustawa została przyjęta przez Radę Najwyższą w pierwszym czytaniu. Nastepnie rozpatrywano ok. 4 tys. poprawek.
Ukraińskie władze liczą, że uwolnienie rynku handlu ziemią pozwoli na wzrost PKB o 2-3 punkty procentowe w pierwszym roku obowiązywania ustawy.
Moratorium na sprzedaż gruntów rolnych obowiązuje na Ukrainie od początku XXI wieku. Do jego zniesienia zachęcał władze w Kijowie m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW).
Wcześniej, w poniedziałek parlament w pierwszym głosowaniu przyjął ustawę regulującą sektor bankowy. Przyjęcie obu ustaw jest warunkiem koniecznym do kontynuowania współpracy z MFW.
O ich przegłosowanie apelował prezydent kraju Wołodymyr Zełenski, który ocenił, że w związku z pandemią koronawirusa Ukraina znalazła się na rozdrożu. Według niego przyjęcie dwóch ustaw - o bankach i obrocie ziemią rolną - pozwoli na otrzymanie "co najmniej" 10 mld dolarów pomocy finansowej od międzynarodowych partnerów. Ostrzegł, że w przypadku nieprzegłosowania ustaw w kraju dojdzie do zapaści gospodarczej, a nawet do niewypłacalności.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska
(PAP) ndz/wr/