Sieci, które omijają przepisy śmieją się w twarz pracownikom i kpią z powagi państwa polskiego

Solidarność proponuje całkowite wykreślenie placówek pocztowych z zapisanej w ustawie listy typów placówek, których nie dotyczą ograniczenia w niedzielnym handlu. Alternatywne rozwiązanie miałoby polegać na doprecyzowaniu, że chodzi o placówki, w których świadczenie usług pocztowych jest przeważającą działalnością.
W ustawie o ograniczeniu handlu w niedzielę przewidziano kilkadziesiąt wyjątków, w których można prowadzić sprzedaż detaliczną w niedziele i święta. Chodzi przede wszystkim o małe sklepy pod warunkiem, że za ladą stanie ich właściciel, a także m.in. piekarnie, apteki, sklepy zlokalizowane na dworcach, czy właśnie placówki pocztowe.
- Tego ostatniego wyjątku nie było w naszym obywatelskim projekcie ustawy. Został dopisany w trakcie prac parlamentarnych. Od początku ostrzegaliśmy, że skutki tego rozwiązania będą opłakane i to się potwierdziło
– podkreśla Alfred Bujara.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele obowiązuje od 1 marca 2018 roku. Zgodnie z jej zapisami w zeszłym roku wolne od pracy w handlu były dwie niedziele w miesiącu – pierwsza i ostatnia. W 2019 roku sklepy są czynne tylko w ostatnią niedzielę w miesiącu, a od 2020 roku wszystkie niedziele będą wolne od pracy w handlu. Ustawa wprowadza również 7 niedziel handlowych w ciągu roku. Sklepy będą czynne w niedziele w okresie przed Świętami Bożego Narodzenia oraz w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, czyli podczas sezonowych wyprzedaży. Pod obywatelskim projektem ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, którego inicjatorem była handlowa Solidarność podpisało się ponad pół miliona osób.



