[Felieton "TS"] Karol Gac: Rząd kontynuacji
![[Felieton "TS"] Karol Gac: Rząd kontynuacji](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/39849.jpg)
Co ciekawe, część nowych ministrów jest bezpartyjna. To jednak osoby, które sprawdziły się już w rządzie lub administracji. Przykładowo, Marlena Maląg kierowała Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a wcześniej była wicewojewodą wielkopolskim. Inna sprawa, że niektórzy z nowych ministrów współpracowali już z Mateuszem Morawieckim. To przykład choćby nowego ministra finansów Tadeusza Kościńskiego czy minister zarządzania funduszami Małgorzaty Jarosińskiej-Jedynak.
To, co widać na pierwszy rzut oka, to fakt, że swoją pozycję wzmocnił Mateusz Morawiecki. Nie tylko za sprawą Kancelarii Premiera (np. dołączone sprawy europejskie), ale również poprzez kolejne obszary, które będą pod bezpośrednią kontrolą szefa rządu. Zmiany strukturalne mają też za zadanie usprawnić prace nowego gabinetu, ale i skończyć z bolączką III RP, czyli „Polską resortową”. Czy to się uda? Dość szybko się przekonamy.
Wydaje się, że kształt nowego rządu to również po części odpowiedź na nowe wyzwania, jakie stoją przed Zjednoczoną Prawicą. To m.in. spowolnienie gospodarcze i sprawy unijne. Ważnym elementem działań rządu będzie też klimat i transformacja energetyczna. Tym sprawom wiele miejsca poświęcono w kampanii wyborczej. Teraz nowym ministerstwem ds. klimatu pokieruje Michał Kurtyka, który był dobrze oceniony jako prezydent COP24 w Katowicach.
Nie łudźmy się jednak, że chodzi wyłącznie o priorytety. W tle były także partyjne negocjacje o podział politycznych łupów. Tym razem Zjednoczona Prawica dość szybko poradziła sobie z tym zagadnieniem i zażegnała potencjalny kryzys.
Prawo i Sprawiedliwość obiecywało w kampanii kontynuację dobrej zmiany. Ponad osiem milionów Polaków zdecydowało się poprzeć obóz rządzący, co jest historycznym wynikiem. PiS czeka jednak dużo trudniejsza kadencja niż ta, która właśnie minęła. Inna sprawa, że dopiero wybory prezydenckie odpowiedzą na pytanie, kto tak naprawdę wygrał jesienne wybory. Zwłaszcza że Senat pozostaje w rękach opozycji.
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl
