Ełk: ponad 20 osób zatrzymanych po zamieszkach
Jak podała rzeczniczka ełckiej policji Agata Kulikowska, zatrzymani po zamieszkach są w różnym wieku, wśród nich jest jedna kobieta.
Według Kulikowskiej sytuacja w mieście wieczorem była dynamiczna, ale było spokojniej niż po południu. Dodatkowi policjanci są ściągani z Olsztyna i innych jednostek z województwa warmińsko-mazurskiego.
Jak podała policja, 21-latek zginął w noc sylwestrową po awanturze pod lokalem Prince Kebab. Miał dwie rany kłute, prawdopodobnie od noża.
W poniedziałek wykonana zostanie sekcja zwłok, by ustalić szczegółowo przyczynę śmierci 21-letniego Daniela.
Policja zatrzymała po tragedii 4 mężczyzn, wśród nich cudzoziemców; policjanci, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie ujawnili ich narodowości. Poinformowali jedynie, że zatrzymani byli trzeźwi.
Prince Kebab prowadzili obywatele Tunezji, Algierii i Maroka i są to osoby, które zostały zatrzymane przez policję po śmierci 21-letniego Daniela. Właścicielem lokalu, jest ełcki przedsiębiorca.
W niedzielę po południu mieszkańcy Ełku zaczęli zbierać się w miejscu, gdzie zginął mężczyzna, by zapalić znicze. Wkrótce liczba zebranych osób wzrosła do ok 300.
Według policji, w tłumie były też osoby agresywne, które rzucały kamieniami, petardami i butelkami w stronę radiowozów oraz lokalu Prince Kebab.
Postępowanie w sprawie śmierci 21-latka prowadzi prokuratura rejonowa w Ełku.