[Tylko u nas] Zbigniew Gryglas: Kompromis ws. ustawy o SN był niezbędny, ale proces dekomunizacji trwa

– Proces dekomunizacji wymiaru sprawiedliwości się rozpoczął. Teraz większą rolę do odegrania w przypadku zmian personalnych ma Krajowa Rada Sądownictwa. To tam nastąpiły bardzo istotne, wręcz pokoleniowe zmiany: weszli sędziowie z sądów rejonowych, okręgowych i tam sytuacja wygląda dobrze. To nie tak, że blokujemy czy odwracamy wszystkie zmiany – komentuje reformę sądownictwa specjalnie dla Tysol.pl poseł Zbigniew Gryglas. Rozmawiał Robert Wąsik.
 [Tylko u nas] Zbigniew Gryglas: Kompromis ws. ustawy o SN był niezbędny, ale proces dekomunizacji trwa
/ Zbigniew Gryglas, screen YT
Tysol.pl: Wczoraj o godz. 6 rano byłem pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 w Gdyni, gdzie odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające to, co 48 lat temu działo się pod gdyńską stocznią. Jeden z uczestników tamtych zdarzeń powiedział tak: "Jedno, co się nie zmienia, to wołanie o sprawiedliwość. O osądzenie i ukaranie winnych. Wyjaśnienie kto i dlaczego wydawał rozkazy, dlaczego strzelano do robotników. Dziś wiemy, że sądy tego nie zrobią, bo nie zostały zdekomunizowane. Nawet do dziś w Sądzie Najwyższym zasiadają sędziowie, którzy skazywali nas w stanie wojennym. Hańba". Parę godzin później Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ws. ustawy o Sądzie Najwyższym, będącą de facto wycofaniem się z dekomunizacji tego organu. Co by pan powiedział temu człowiekowi pod pomnikiem?
Zbigniew Gryglas: Podpisuję się pod jego słowami. Sądy nie zostały zdekomunizowane i nie zawsze jest to kwestia fizycznej dekomunizacji i tego, że ludzie orzekający w stanie wojennym nadal w tych sądach pracują. Jest ich już niewielu, ale tutaj mamy do czynienia raczej z problemem mentalnym, bo niektórzy sędziowie mentalnie nadal tkwią w komunizmie. Jestem przekonany, że zmiany o charakterze personalnym są niezbędne, jednak niektóre kwestie wymagają kompromisów. Wiem, że w sprawach moralnych ten kompromis jest trudny do zaakceptowania i rozumiem osobę, która pod pomnikiem wypowiadała te słowa. Ale taka jest czasami potrzeba chwili. Zakres tego kompromisu też nie jest bardzo duży, wiem, że to nie tłumaczy sprawy, bo to jest nie ten wymiar, ale tak to dzisiaj wygląda.

Powiedział Pan, że kompromis został osiągnięty na potrzeby chwili. Tylko ta chwila na dekomunizację była idealna, ponieważ rządzi demokratycznie wybrana władza z samodzielną większością, posiadająca społeczny mandat do zrealizowania tych reform. Trudno nie odnieść wrażenia, że dekomunizacji sądów w ogóle nie będzie, bo skoro teraz się nie udało, to dlaczego ma udać się w przyszłości? 
Nie zgodzę się z tezą, że się nie uda. Ten proces już się rozpoczął, teraz większą rolę do odegrania w całym wymiarze sprawiedliwości w przypadku zmian personalnych ma Krajowa Rada Sądownictwa. Tam nastąpiły bardzo istotne, wręcz pokoleniowe zmiany. Weszli sędziowie z sądów rejonowych, okręgowych i tam sytuacja wygląda dobrze. To nie tak, że blokujemy czy odwracamy wszystkie zmiany. Proces przemiany trwa, może nie tak szybko jak byśmy tego chcieli, nie tak skutecznie, jeśli chodzi o Sąd Najwyższy, ale te zmiany się dzieją.

Rozgoryczenie z powodu wycofania się z tej ustawy jest bardzo duże. 
Rozumiem je całkowicie. Natomiast raz jeszcze podkreślam, że to nie była łatwa decyzja, ale czasem trzeba zawierać takie kompromisy. W tej sytuacji ten kompromis był niezbędny.

Po co te hasła w stylu „ani kroku w tył”, czy zapewnienia o wstawaniu z kolan, skoro okazało się, że rząd nie jest w stanie zrobić porządku we własnym kraju?
To zbyt daleko idący wniosek. Podkreślam, że sporo jednak osiągnęliśmy: zmiany w KRS i nowe izby: Izba Dyscyplinarna i Kontrolna w Sądzie Najwyższym. One także spełnią swoją rolę. Mam nadzieję, że dzięki powołaniu tych izb, w szczególności dyscyplinarnej, nie będziemy już obserwowali sytuacji, z jakimi mieliśmy do czynienia w przeszłości, gdy sędziowie bronili swoich skompromitowanych kolegów zamiast usuwać ze swego grona „czarne owce”. 

Powiedział Pan o tym co się udało dokonać: o KRS, o Izbach, jednak mimo „kompromisu” w Sądzie Najwyższym nie jest wcale powiedziane, że to koniec sporu z Komisją Europejską. Frans Timmermans nie ukrywa, że ma wiele innych zastrzeżeń do reformy wymiaru sprawiedliwości i może domagać się dalszych ustępstw. Jaką mamy gwarancję, że pod wpływem nacisków ze strony Komisji rząd nie wycofa się z kolejnych ustaw?
Mam nadzieję, że zarówno Komisja, jak i Trybunał Sprawiedliwości uzna zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym za dobrą wolę z naszej strony i zakończymy ten spór. On nie służy zarówno Polsce, jak i Unii Europejskiej zatem liczę, że obie strony będą chciały go zakończyć.

Obóz Zjednoczonej Prawicy stara zmienić kurs na bardziej ugodowy i wiele wskazuje na to, że poszukuje poparcia mitycznego "elektoratu centrum". Sondaże jednak wskazują na to, że taktyka ta nie zdaje raczej egzaminu – rekordowe poparcie PiS miał wtedy, gdy bezkompromisowo brał się za reformowanie spraw trudnych, natomiast w momencie uruchomienia polityki ustępstw to poparcie zaczęło spadać. Nie odnosi pan takiego wrażenia? 
Nie mam wątpliwości, że rząd pana premiera Morawieckiego nie kieruje się kalkulacjami wyborczymi, a interesem Polski. Dobro kraju to jest jedyny właściwy kierunek i właśnie w tę stronę będziemy podążać. 

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Nie żyje Jan Koral – współtwórca lodowego imperium z ostatniej chwili
Nie żyje Jan Koral – współtwórca lodowego imperium

Zmarł Jan Koral, najstarszy z legendarnych braci, którzy stworzyli znaną w całej Polsce markę lodów Koral. Był nie tylko wybitnym cukiernikiem, ale też mentorem, przedsiębiorcą i dobrym człowiekiem. Odszedł 5 maja w wieku 81 lat.

Polsko-chińska firma pod nadzorem USA. Trafiła na specjalną listę z ostatniej chwili
Polsko-chińska firma pod nadzorem USA. Trafiła na specjalną listę

USA obejmują Chińsko‑Polskie Towarzystwo Okrętowe Chipolbrok zaostrzonym nadzorem FMC jako "przewoźnika kontrolowanego". Wskazują na dominujący wpływ Chin.

Nowa debata prezydencka w TV Republika. Pytania będzie zadawał Rafał Brzoska gorące
Nowa debata prezydencka w TV Republika. Pytania będzie zadawał Rafał Brzoska

- Już 9 maja odbędzie się kolejna debata prezydencka, którą organizuje Republika. Wczoraj na na naszej antenie, przeprowadzone zostało losowanie dotyczące m.in. kolejności odpowiada na pytania. Zobacz przebieg losowania w oknie powyżej - informuje TV Republika. Ciekawe jest nazwisko jednego z ekspertów, który będzie zadawał pytania.

Polska pozwana do TSUE. Nie wdrożyła prawa z ostatniej chwili
Polska pozwana do TSUE. Nie wdrożyła prawa

Polska jednym z pięciu krajów pozwanych do TSUE w związku z niewdrożeniem Aktu o usługach cyfrowych.

Szokujące braki wiedzy niemieckich uczniów. Polska sprowokowała wojnę z ostatniej chwili
Szokujące braki wiedzy niemieckich uczniów. "Polska sprowokowała wojnę"

W środowej publikacji prestiżowy niemiecki dziennik ''Frankfurter Allgemeine Zeitung'' alarmuje, że niemieccy uczniowie wykazują coraz bardziej szokujące braki w wiedzy historycznej.

Trzaskowski pokazał klucze do domu. To ogromny błąd z ostatniej chwili
Trzaskowski pokazał klucze do domu. To ogromny błąd

Rafał Trzaskowski pokazał w sieci klucze do domu, narażając się na spore niebezpieczeństwo. "Sugerujemy wymianę zamków" –komentuje serwis Niebezpiecznik.pl.

Ręczę za niego. Jarosław Kaczyński twardo ws. Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ręczę za niego". Jarosław Kaczyński twardo ws. Karola Nawrockiego

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zabrał głos w sprawie medialnych doniesień dotyczących Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata PiS na prezydenta. Zapewnił, że nie ma powodów do niepokoju i w pełni popiera wybranego kandydata.

Meghan Markle podzieliła się radosną nowiną: Nasz syn. Nasze słońce z ostatniej chwili
Meghan Markle podzieliła się radosną nowiną: "Nasz syn. Nasze słońce"

Meghan Markle opublikowała uroczą fotografię syna Archiego z okazji jego 6. urodzin, nazywając go swoim "słońcem" i dziękując fanom.

Czarzasty wygadał się w TVN24. Co nas czeka po wyborach? z ostatniej chwili
Czarzasty wygadał się w TVN24. Co nas czeka po wyborach?

– Żeśmy się w październiku umówili, że wszystkie trudne sprawy robimy po wyborach prezydenckich… – powiedział we wtorek na antenie TVN24 wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Co to znaczy dla Polaków?

Rekordowe ceny gazu w UE. Jak plasuje się Polska? z ostatniej chwili
Rekordowe ceny gazu w UE. Jak plasuje się Polska?

Średnia cena gazu w UE w drugiej połowie 2024 r. wzrosła do 12,33 euro/100 kWh i jest najdroższa od 2008 r. Sprawdź, jak wypada Polska w tym zestawieniu.

REKLAMA

[Tylko u nas] Zbigniew Gryglas: Kompromis ws. ustawy o SN był niezbędny, ale proces dekomunizacji trwa

– Proces dekomunizacji wymiaru sprawiedliwości się rozpoczął. Teraz większą rolę do odegrania w przypadku zmian personalnych ma Krajowa Rada Sądownictwa. To tam nastąpiły bardzo istotne, wręcz pokoleniowe zmiany: weszli sędziowie z sądów rejonowych, okręgowych i tam sytuacja wygląda dobrze. To nie tak, że blokujemy czy odwracamy wszystkie zmiany – komentuje reformę sądownictwa specjalnie dla Tysol.pl poseł Zbigniew Gryglas. Rozmawiał Robert Wąsik.
 [Tylko u nas] Zbigniew Gryglas: Kompromis ws. ustawy o SN był niezbędny, ale proces dekomunizacji trwa
/ Zbigniew Gryglas, screen YT
Tysol.pl: Wczoraj o godz. 6 rano byłem pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 w Gdyni, gdzie odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające to, co 48 lat temu działo się pod gdyńską stocznią. Jeden z uczestników tamtych zdarzeń powiedział tak: "Jedno, co się nie zmienia, to wołanie o sprawiedliwość. O osądzenie i ukaranie winnych. Wyjaśnienie kto i dlaczego wydawał rozkazy, dlaczego strzelano do robotników. Dziś wiemy, że sądy tego nie zrobią, bo nie zostały zdekomunizowane. Nawet do dziś w Sądzie Najwyższym zasiadają sędziowie, którzy skazywali nas w stanie wojennym. Hańba". Parę godzin później Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ws. ustawy o Sądzie Najwyższym, będącą de facto wycofaniem się z dekomunizacji tego organu. Co by pan powiedział temu człowiekowi pod pomnikiem?
Zbigniew Gryglas: Podpisuję się pod jego słowami. Sądy nie zostały zdekomunizowane i nie zawsze jest to kwestia fizycznej dekomunizacji i tego, że ludzie orzekający w stanie wojennym nadal w tych sądach pracują. Jest ich już niewielu, ale tutaj mamy do czynienia raczej z problemem mentalnym, bo niektórzy sędziowie mentalnie nadal tkwią w komunizmie. Jestem przekonany, że zmiany o charakterze personalnym są niezbędne, jednak niektóre kwestie wymagają kompromisów. Wiem, że w sprawach moralnych ten kompromis jest trudny do zaakceptowania i rozumiem osobę, która pod pomnikiem wypowiadała te słowa. Ale taka jest czasami potrzeba chwili. Zakres tego kompromisu też nie jest bardzo duży, wiem, że to nie tłumaczy sprawy, bo to jest nie ten wymiar, ale tak to dzisiaj wygląda.

Powiedział Pan, że kompromis został osiągnięty na potrzeby chwili. Tylko ta chwila na dekomunizację była idealna, ponieważ rządzi demokratycznie wybrana władza z samodzielną większością, posiadająca społeczny mandat do zrealizowania tych reform. Trudno nie odnieść wrażenia, że dekomunizacji sądów w ogóle nie będzie, bo skoro teraz się nie udało, to dlaczego ma udać się w przyszłości? 
Nie zgodzę się z tezą, że się nie uda. Ten proces już się rozpoczął, teraz większą rolę do odegrania w całym wymiarze sprawiedliwości w przypadku zmian personalnych ma Krajowa Rada Sądownictwa. Tam nastąpiły bardzo istotne, wręcz pokoleniowe zmiany. Weszli sędziowie z sądów rejonowych, okręgowych i tam sytuacja wygląda dobrze. To nie tak, że blokujemy czy odwracamy wszystkie zmiany. Proces przemiany trwa, może nie tak szybko jak byśmy tego chcieli, nie tak skutecznie, jeśli chodzi o Sąd Najwyższy, ale te zmiany się dzieją.

Rozgoryczenie z powodu wycofania się z tej ustawy jest bardzo duże. 
Rozumiem je całkowicie. Natomiast raz jeszcze podkreślam, że to nie była łatwa decyzja, ale czasem trzeba zawierać takie kompromisy. W tej sytuacji ten kompromis był niezbędny.

Po co te hasła w stylu „ani kroku w tył”, czy zapewnienia o wstawaniu z kolan, skoro okazało się, że rząd nie jest w stanie zrobić porządku we własnym kraju?
To zbyt daleko idący wniosek. Podkreślam, że sporo jednak osiągnęliśmy: zmiany w KRS i nowe izby: Izba Dyscyplinarna i Kontrolna w Sądzie Najwyższym. One także spełnią swoją rolę. Mam nadzieję, że dzięki powołaniu tych izb, w szczególności dyscyplinarnej, nie będziemy już obserwowali sytuacji, z jakimi mieliśmy do czynienia w przeszłości, gdy sędziowie bronili swoich skompromitowanych kolegów zamiast usuwać ze swego grona „czarne owce”. 

Powiedział Pan o tym co się udało dokonać: o KRS, o Izbach, jednak mimo „kompromisu” w Sądzie Najwyższym nie jest wcale powiedziane, że to koniec sporu z Komisją Europejską. Frans Timmermans nie ukrywa, że ma wiele innych zastrzeżeń do reformy wymiaru sprawiedliwości i może domagać się dalszych ustępstw. Jaką mamy gwarancję, że pod wpływem nacisków ze strony Komisji rząd nie wycofa się z kolejnych ustaw?
Mam nadzieję, że zarówno Komisja, jak i Trybunał Sprawiedliwości uzna zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym za dobrą wolę z naszej strony i zakończymy ten spór. On nie służy zarówno Polsce, jak i Unii Europejskiej zatem liczę, że obie strony będą chciały go zakończyć.

Obóz Zjednoczonej Prawicy stara zmienić kurs na bardziej ugodowy i wiele wskazuje na to, że poszukuje poparcia mitycznego "elektoratu centrum". Sondaże jednak wskazują na to, że taktyka ta nie zdaje raczej egzaminu – rekordowe poparcie PiS miał wtedy, gdy bezkompromisowo brał się za reformowanie spraw trudnych, natomiast w momencie uruchomienia polityki ustępstw to poparcie zaczęło spadać. Nie odnosi pan takiego wrażenia? 
Nie mam wątpliwości, że rząd pana premiera Morawieckiego nie kieruje się kalkulacjami wyborczymi, a interesem Polski. Dobro kraju to jest jedyny właściwy kierunek i właśnie w tę stronę będziemy podążać. 

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe