Siostry ks. Henryka Jankowskiego planują pozwać dziennikarzy "Gazety Wyborczej"

Zdaniem Bożeny Aksamit, autorki tekstu artykuł jest rzetelny i stawi się przed sądem.
Po tekście "Gazety Wyborczej" radni PO chcą odebrać ks. Jankowskiemu tytuł honorowego obywatela miasta Gdańska.
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska powiedział, jak będzie wyglądała przyszłość pomnika prałata.
– Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla pomnika księdza Jankowskiego. Zaapelowałem listowanie do abpa Sławoja Leszka Głódzia o powołanie przez kościół komisji w celu wyjaśnienia tej sprawy – powiedział Adamowicz.
Zaistniałą sytuację skomentowała również Kuria Metropolitalna Gdańska.
– W związku z artykułem dotyczącym śp. ks. prałata Henryka Jankowskiego, (zm. w roku 2010), opublikowanym w „Dużym Formacie” oraz z komentarzami i trwającą dyskusją medialną, informujemy, że do Kurii Metropolitalnej Gdańskiej, na przestrzeni ostatnich 10 lat (2008-2018), nie wpłynęły żadne doniesienia potwierdzające zarzuty podnoszone w mediach – czytamy w komunikacie Kurii.
Archidiecezja Gdańska nie czuje się upoważniona do podejmowania decyzji dotyczącej pomnika ks. Jankowskiego. gdyż inicjatorem i budowniczym monumentu był Społeczny Komitet, a śp. ks. Henryk Jankowski wszedł w poczet Honorowych Obywateli Gdańska uchwałą Rady Miasta.
– Archidiecezja Gdańska wyraża gotowość podjęcia próby rzeczowego i zgodnego z prawdą zbadania wszystkich możliwych aspektów tej sprawy, w myśl Wytycznych Konferencji Episkopatu Polski (z dnia 8.10.2014 r.) dotyczących wstępnego dochodzenia kanonicznego, a mianowicie: "Gdyby oskarżenie zostało wniesione przeciwko zmarłemu duchownemu, nie należy wszczynać dochodzenia kanonicznego, chyba że zasadnym wydałoby się wyjaśnienie sprawy dla dobra Kościoła – czytamy w oświadczeniu Kurii Archidiecezji Gdańskiej.
Źródło: wp.pl, dorzeczy.pl
GT