Kibice Ruchu Chorzów chcieli zrobić mikołajki dzieciom. Zaatakowali ich kibice z Górnika Zabrze

"Nie ma żadnego zgłoszenia ani o pobiciu, ani o bójce. Z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa realizujemy jednak czynności" - powiedziała dziennikarzom "Dziennika Zachodniego" Aneta Orman z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Jeden z pobitych "wolontariuszy" miał zostać przewieziony do szpitala w Chorzowie. Nieoficjalnie, kibic jest na warunkowym zwolnieniu z więzienia.
Źródło: Dziennik Zachodni/GW/Polsat News