Magdalena Ogórek: Moja książka została prewencyjnie aresztowana na lotnisku

- dodała Ogórek.- Celnicy łypnęli podejrzliwie okiem na Wächtera - w sumie słusznie: nie aresztowano go po wojnie, to teraz chociaż symbolicznie
Niezły numer. Doleciałam do Londynu na spotkanie autorskie - na miejscu okazało się, że moja książka została prewencyjnie aresztowana na lotnisku. Celnicy łypnęli podejrzliwie okiem na Wächtera - w sumie słusznie: nie aresztowano go po wojnie, to teraz chociaż symbolicznie.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 5 grudnia 2018
mk