Wojciech Kałuża (Sejmik Śląski): Nie umawiałem się na to, że Śląskiem będzie rządzić SLD

Wojciech Kałuża, były działacz Nowoczesnej, który przystąpił do obozu Zjednoczonej Prawicy, tym samym pozwalając prawicy na przejęcie władzy w Sejmiku Śląskim udzielił pierwszego po swojej decyzji wywiadu. – Za to, że znalazłem się na „jedynce” listy do sejmiku z okręgu rybnickiego, nie ponosi odpowiedzialności Monika Rosa, (…) rozmawiałem głównie z ludźmi z Platformy Obywatelskiej, Nowoczesna była raczej wstrzemięźliwa. Główną rolę odegrali prominentni działacze Platformy Obywatelskiej, ja się od nich wywodziłem – zdradza w rozmowie z Niezależną Wojciech Kałuża.
 Wojciech Kałuża (Sejmik Śląski): Nie umawiałem się na to, że Śląskiem będzie rządzić SLD
/ zrzut z ekranu

Jak opowiada Wojciech Kałuża po wygranej PiS-u postała koalicja anty-PiS do której wyszła PO, Nowoczesna, SLD i PSL, która miała za zadanie zakonserwowanie układu. – A ja się na to z nikim nie umawiałem. A już na pewno nigdy się nie umawiałem na to, że województwem śląskim (…) będzie rządziło dwóch członków SLD! – dodaje radny, który podkreśla, że w pięcioosobowym zarządzie województwa miało znaleźć się aż dwóch członków SLD. – Ta sytuacja przelała czarę goryczy. Mówiło się o jednej rodzinie Platformy i Nowoczesnej, a gdy przyszło do rozmowy o sprawach programowych, także o tym, za co Nowoczesna bierze odpowiedzialność w województwie, to Nowoczesnej nigdzie nie ma. I tak ta koalicja nie miałaby prawa rządzić, z tak zachłannym Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Nie, na to się nie godziłem – zakończył Wojciech Kałuża.

Dziennikarze Niezależnej dopytywali także o hejt, który spadł na Wojciecha Kałużę po jego decyzji. – Ten obrzydliwy hejt jest szczególnie dla mnie ciężki. To nie tylko na mnie się odbija, ale również na rodzinie. Jak się jest w polityce, to człowiek trochę się na pewne rzeczy uodpornia. Natomiast najbliżsi nie i oni cierpią, najbardziej to odczuwają. Rodzina przeżywa to najbardziej, bo jest mniej odporna. Bezpośrednio wobec najbliższych akty agresji nie są kierowane, ale smsy, telefony mniej lub bardziej „miłe” owszem.
Źródło: niezalezna.pl
kos


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Złe wieści dla Tuska. Tego oczekują Polacy [sondaż] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Tego oczekują Polacy [sondaż]

Z najnowszego sondażu popularności Donalda Tuska wynika wyraźnie, że szalę przeważyli przeciwnicy premiera, którzy oczekują jego dymisji.

Tymczasowe kontrole na granicy już obowiązują. Są pierwsze efekty ich działań Wiadomości
Tymczasowe kontrole na granicy już obowiązują. Są pierwsze efekty ich działań

7 lipca rozpoczęły się kontrole na granicach RP z Niemcami oraz Litwą, które mają być prowadzone przez 30 dni. Publikujemy mapkę z miejscami, gdzie wytypowano miejsca, w których będą prowadzone kontrole stałe.

Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: Odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "Odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

REKLAMA

Wojciech Kałuża (Sejmik Śląski): Nie umawiałem się na to, że Śląskiem będzie rządzić SLD

Wojciech Kałuża, były działacz Nowoczesnej, który przystąpił do obozu Zjednoczonej Prawicy, tym samym pozwalając prawicy na przejęcie władzy w Sejmiku Śląskim udzielił pierwszego po swojej decyzji wywiadu. – Za to, że znalazłem się na „jedynce” listy do sejmiku z okręgu rybnickiego, nie ponosi odpowiedzialności Monika Rosa, (…) rozmawiałem głównie z ludźmi z Platformy Obywatelskiej, Nowoczesna była raczej wstrzemięźliwa. Główną rolę odegrali prominentni działacze Platformy Obywatelskiej, ja się od nich wywodziłem – zdradza w rozmowie z Niezależną Wojciech Kałuża.
 Wojciech Kałuża (Sejmik Śląski): Nie umawiałem się na to, że Śląskiem będzie rządzić SLD
/ zrzut z ekranu

Jak opowiada Wojciech Kałuża po wygranej PiS-u postała koalicja anty-PiS do której wyszła PO, Nowoczesna, SLD i PSL, która miała za zadanie zakonserwowanie układu. – A ja się na to z nikim nie umawiałem. A już na pewno nigdy się nie umawiałem na to, że województwem śląskim (…) będzie rządziło dwóch członków SLD! – dodaje radny, który podkreśla, że w pięcioosobowym zarządzie województwa miało znaleźć się aż dwóch członków SLD. – Ta sytuacja przelała czarę goryczy. Mówiło się o jednej rodzinie Platformy i Nowoczesnej, a gdy przyszło do rozmowy o sprawach programowych, także o tym, za co Nowoczesna bierze odpowiedzialność w województwie, to Nowoczesnej nigdzie nie ma. I tak ta koalicja nie miałaby prawa rządzić, z tak zachłannym Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Nie, na to się nie godziłem – zakończył Wojciech Kałuża.

Dziennikarze Niezależnej dopytywali także o hejt, który spadł na Wojciecha Kałużę po jego decyzji. – Ten obrzydliwy hejt jest szczególnie dla mnie ciężki. To nie tylko na mnie się odbija, ale również na rodzinie. Jak się jest w polityce, to człowiek trochę się na pewne rzeczy uodpornia. Natomiast najbliżsi nie i oni cierpią, najbardziej to odczuwają. Rodzina przeżywa to najbardziej, bo jest mniej odporna. Bezpośrednio wobec najbliższych akty agresji nie są kierowane, ale smsy, telefony mniej lub bardziej „miłe” owszem.
Źródło: niezalezna.pl
kos



 

Polecane
Emerytury
Stażowe