[Tylko u nas] Mistrz świata w siatkówce Artur Szalpuk: Zrobiliśmy coś ważnego dla Polski

– Móc odśpiewać polski hymn po zdobytym złocie to chyba najpiękniejszy moment, jaki może przydarzyć się sportowcowi. Nam to, przez zaniedbanie organizatora, zostało jednak odebrane – mówi Artur Szalpuk, złoty medalista mistrzostw świata w siatkówce, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Mistrz świata w siatkówce Artur Szalpuk: Zrobiliśmy coś ważnego dla Polski
/ Fot. Piotr Sumara

Zawsze staram się unikać tak dużych słów, jak „bohaterowie”, ale gdy wróciliśmy do Polski, to poczułem, że naprawdę zrobiliśmy coś fajnego i ważnego dla całego naszego narodu, dla wszystkich Polaków, dla ludzi, którzy nam kibicowali i nas wspierali. Byłem bardzo szczęśliwy, gdy na lotnisku w Warszawie czekało na nas tylu kibiców. Wiem, że tym wszystkim ludziom przed telewizorami towarzyszyły wielkie emocje. Kibice, tak samo jak my, przeżyli podczas turnieju sporo pozytywnych, ale też i nerwowych momentów


- mówi w rozmowie z "TS" Artur Szalpuk. Wskazał, że najtrudniejszy mecz, w jakim przyszło Polakom zagrać na tych mistrzostwach było spotkanie ze Stanami Zjednoczonymi.
 

Ekipa, która dla mnie osobiście i dla naszej reprezentacji od dawna jest najcięższa do pokonania, to drużyna USA. Nawet nie te przegrane spotkania, które przecież nam się zdarzyły, a właśnie wygrany 3:2 półfinał z USA. Z kolei w drugą stronę, myślę, że najłatwiej uporaliśmy się z zespołem Portoryko. Ta drużyna zdecydowanie swoim poziomem odstawała od innych ekip


- powiedział. Zapytany, czy siatkówka ma szansę zostać sportem narodowym, odparł:
 

Prześcignięcie piłkarzy nożnych nie będzie nigdy możliwe. Nie chodzi nawet o sukcesy czy poziom. Piłka nożna to produkt globalny i najlepsi piłkarze są rozpoznawalni na całym świecie. Myślę, że nam doścignięcie ich nigdy się nie uda. Ale tak naprawdę to my z nikim nie rywalizujemy. Jeśli chodzi o skoki narciarskie, to sam jestem ich wielkim fanem, ale moim zdaniem nie są popularniejsze niż siatkówka. Plasujemy się razem na drugim miejscu w Polsce


- przekonywał ze śmiechem. Rozmowa dotyczyła także trenera Vitala Heynena.
 

Jest strasznym gadułą i jest szczery do bólu. Gdybym miał go określić jednym słowem, to powiedziałbym, że jest też „nietypowy”, co zawdzięcza swojemu charakterowi i postawie na boisku i poza nim


- opowiada Artur Szalpuk. Dodał, że pod jego prowadzeniem zmieniło się podejście do zawodników. 
 

Trener bardzo dużo z nami rozmawia, możemy do niego przyjść z każdym problemem. Daje nam też wiele wskazówek technicznych. Dla niego bardzo ważne są detale, jak chociażby ustawienie stopy, które potrafi nam zmieniać o 15 stopni. Do tego ma do nas duże zaufanie. Obecnie w kadrze jest większy luz, ale my wiemy, że nie możemy nadwyrężać zaufania trenera. Vital pozwala też naszym rodzinom i dziewczynom przebywać w trakcie zgrupowań. Aspekt rodzinny jest bardzo ważny dla każdego sportowca


- stwierdza. Opowiadał również co czuł, gdy po zwycięstwie biało-czerwonych nie odegrano polskiego hymnu. 
 

Będąc na boisku, nie zwracałem na to aż tak wielkiej uwagi. Pierwsze, co sobie uświadomiłem, to to, że nie było podium. Już wtedy coś mi nie pasowało, że odbieramy medale na schodach prowadzących na trybuny. Byliśmy w euforii, ale jednak czegoś brakowało. Móc odśpiewać polski hymn po zdobytym złocie to chyba najpiękniejszy moment, jaki może przydarzyć się sportowcowi. A nam to zostało odebrane. Dopiero w autokarze to do mnie dotarło. Byłem zniesmaczony tą sytuacją. Myślę, że było to zaniedbanie organizatora


- mówi Artur Szalpuk.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Dramat na granicy, nie żyje żołnierz. Jest komunikat Wiadomości
Dramat na granicy, nie żyje żołnierz. Jest komunikat

Jak poinformowało w niedzielę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, nie żyje żołnierz pełniący służbę przy granicy polsko-białoruskiej. Okoliczności śmierci pod nadzorem prokuratury zbada Żandarmeria Wojskowa.

Szef IBRiS do rządzących: To ostatni dzwonek. Jeśli nie, Polacy poszukają kogoś innego gorące
Szef IBRiS do rządzących: "To ostatni dzwonek. Jeśli nie, Polacy poszukają kogoś innego"

Szef IBRiS Marcin Duma w swoim przesłaniu do rządzących ostrzegł ich przed brakiem realizacji obietnic wyborczych. Wskazał, że Polacy przy okazji następnych wyborów mogą udzielić poparcia innym ugrupowaniom.

Burza w Bundestagu. Niemieccy politycy pokłócili się o imigrantów tylko u nas
Burza w Bundestagu. Niemieccy politycy pokłócili się o imigrantów

Na trzy tygodnie przed wyborami do Bundestagu Niemcy utknęły w sporze o politykę migracyjną. W piątek, podczas debaty nad projektem ustawy CDU/CSU, Friedrich Merz wytoczył ciężkie działa przeciwko SPD i Zielonym mówiąc o m.in. „zbiorowych gwałtach i przestępstwach” popełnianych przez ludzi, którzy na dobrą sprawę już dawno nie powinni być w kraju.

Rosja: Przedsiębiorcy, lekarze, nauczyciele przenoszą się do  Chin Wiadomości
Rosja: Przedsiębiorcy, lekarze, nauczyciele przenoszą się do Chin

- Coraz częściej rosyjscy przedsiębiorcy, specjaliści, inżynierowie, lekarze i nauczyciele przeprowadzają się do Chin – poinformował portal "Moscow Times", powołując się na badania Rosyjskiej Akademii Nauk.

Specjalny dostęp. Dodatkowa opłata za oglądanie Mony Lisy? Wiadomości
"Specjalny dostęp". Dodatkowa opłata za oglądanie Mony Lisy?

Dyrektorka Muzeum Luwru Laurence Des Cars zapowiedziała wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalającego zobaczyć słynną Monę Lisę. Mówiła o tym podczas wywiadu w radiu France Inter. Luwr jest najliczniej odwiedzanym muzeum na świecie i wystawia wiele cennych dzieł sztuki.

Wipler ujawnił nowe informacje nt. ucieczki tzw. komisji ds. Pegasusa przed Zbigniewem Ziobrą gorące
Wipler ujawnił nowe informacje nt. ucieczki tzw. "komisji ds. Pegasusa" przed Zbigniewem Ziobrą

Poseł Przemysław Wipler ujawnił w niedzielę nowe informację na temat ucieczki tzw. "komisji ds. Pegasusa" przed Zbigniewem Ziobrą, gdy ten zmierzał na jej posiedzenie. Członkowie "komisji" przegłosowali w piątek wniosek o 30-dniowy areszt dla byłego ministra sprawiedliwości. Przypomnijmy również, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r.

Złapał się za głowę. Niepokojący upadek polskiego skoczka Wiadomości
"Złapał się za głowę". Niepokojący upadek polskiego skoczka

Podczas zawodów FIS Cup w Szczyrku doszło do niepokojącego upadku polskiego skoczka, Wiktora Węgrzynkiewicza. 24-letni zawodnik skakał z numerem 25 i niestety popełnił błąd już na progu – odbił się zbyt późno. W powietrzu walczył o jak najlepszą odległość, jednak problemy pojawiły się również przy lądowaniu.

Co chcą ukryć? Odchodząca administracja Bidena skasowała profil US AID, która finansowała NGO-sy m.in. w Polsce z ostatniej chwili
Co chcą ukryć? Odchodząca administracja Bidena skasowała profil US AID, która finansowała NGO-sy m.in. w Polsce

Odchodząca administracja prezydenta Joe Bidena skasowała profil "X" Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego - US AID, która zajmowała się finansowaniem zagranicznych organizacji pozarządowych. W Polsce finansowała m.in. tzw. "Tour de Konstytucja"

Nowy sondaż poparcia dla partii politycznych polityka
Nowy sondaż poparcia dla partii politycznych

Według najnowszego sondażu Koalicja Obywatelska może liczyć na największe poparcie, natomiast Prawo i Sprawiedliwość wciąż może liczyć na mocne poparcie, lecz straciło pozycję lidera. Nieznaczny spadek poparcia zanotowała Konfederacja i Trzecia Droga, z kolei Lewica zanotowała delikatny wzrost.

Nigdy w życiu nie byłam tak chora. Znana piosenkarka w szpitalu Wiadomości
"Nigdy w życiu nie byłam tak chora". Znana piosenkarka w szpitalu

Maria Sadowska, znana piosenkarka i reżyser, od kilku tygodni zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Ostatecznie trafiła do szpitala, gdzie wciąż walczy z chorobą. Artystka postanowiła podzielić się z fanami swoim stanem zdrowia i wystosować do nich ważny apel.

REKLAMA

[Tylko u nas] Mistrz świata w siatkówce Artur Szalpuk: Zrobiliśmy coś ważnego dla Polski

– Móc odśpiewać polski hymn po zdobytym złocie to chyba najpiękniejszy moment, jaki może przydarzyć się sportowcowi. Nam to, przez zaniedbanie organizatora, zostało jednak odebrane – mówi Artur Szalpuk, złoty medalista mistrzostw świata w siatkówce, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Mistrz świata w siatkówce Artur Szalpuk: Zrobiliśmy coś ważnego dla Polski
/ Fot. Piotr Sumara

Zawsze staram się unikać tak dużych słów, jak „bohaterowie”, ale gdy wróciliśmy do Polski, to poczułem, że naprawdę zrobiliśmy coś fajnego i ważnego dla całego naszego narodu, dla wszystkich Polaków, dla ludzi, którzy nam kibicowali i nas wspierali. Byłem bardzo szczęśliwy, gdy na lotnisku w Warszawie czekało na nas tylu kibiców. Wiem, że tym wszystkim ludziom przed telewizorami towarzyszyły wielkie emocje. Kibice, tak samo jak my, przeżyli podczas turnieju sporo pozytywnych, ale też i nerwowych momentów


- mówi w rozmowie z "TS" Artur Szalpuk. Wskazał, że najtrudniejszy mecz, w jakim przyszło Polakom zagrać na tych mistrzostwach było spotkanie ze Stanami Zjednoczonymi.
 

Ekipa, która dla mnie osobiście i dla naszej reprezentacji od dawna jest najcięższa do pokonania, to drużyna USA. Nawet nie te przegrane spotkania, które przecież nam się zdarzyły, a właśnie wygrany 3:2 półfinał z USA. Z kolei w drugą stronę, myślę, że najłatwiej uporaliśmy się z zespołem Portoryko. Ta drużyna zdecydowanie swoim poziomem odstawała od innych ekip


- powiedział. Zapytany, czy siatkówka ma szansę zostać sportem narodowym, odparł:
 

Prześcignięcie piłkarzy nożnych nie będzie nigdy możliwe. Nie chodzi nawet o sukcesy czy poziom. Piłka nożna to produkt globalny i najlepsi piłkarze są rozpoznawalni na całym świecie. Myślę, że nam doścignięcie ich nigdy się nie uda. Ale tak naprawdę to my z nikim nie rywalizujemy. Jeśli chodzi o skoki narciarskie, to sam jestem ich wielkim fanem, ale moim zdaniem nie są popularniejsze niż siatkówka. Plasujemy się razem na drugim miejscu w Polsce


- przekonywał ze śmiechem. Rozmowa dotyczyła także trenera Vitala Heynena.
 

Jest strasznym gadułą i jest szczery do bólu. Gdybym miał go określić jednym słowem, to powiedziałbym, że jest też „nietypowy”, co zawdzięcza swojemu charakterowi i postawie na boisku i poza nim


- opowiada Artur Szalpuk. Dodał, że pod jego prowadzeniem zmieniło się podejście do zawodników. 
 

Trener bardzo dużo z nami rozmawia, możemy do niego przyjść z każdym problemem. Daje nam też wiele wskazówek technicznych. Dla niego bardzo ważne są detale, jak chociażby ustawienie stopy, które potrafi nam zmieniać o 15 stopni. Do tego ma do nas duże zaufanie. Obecnie w kadrze jest większy luz, ale my wiemy, że nie możemy nadwyrężać zaufania trenera. Vital pozwala też naszym rodzinom i dziewczynom przebywać w trakcie zgrupowań. Aspekt rodzinny jest bardzo ważny dla każdego sportowca


- stwierdza. Opowiadał również co czuł, gdy po zwycięstwie biało-czerwonych nie odegrano polskiego hymnu. 
 

Będąc na boisku, nie zwracałem na to aż tak wielkiej uwagi. Pierwsze, co sobie uświadomiłem, to to, że nie było podium. Już wtedy coś mi nie pasowało, że odbieramy medale na schodach prowadzących na trybuny. Byliśmy w euforii, ale jednak czegoś brakowało. Móc odśpiewać polski hymn po zdobytym złocie to chyba najpiękniejszy moment, jaki może przydarzyć się sportowcowi. A nam to zostało odebrane. Dopiero w autokarze to do mnie dotarło. Byłem zniesmaczony tą sytuacją. Myślę, że było to zaniedbanie organizatora


- mówi Artur Szalpuk.



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe