Cezary Krysztopa dla "TS": Nic z tego nie rozumiem, ale bardzo mi się to podoba

Wieczorami zawsze staram się spędzić trochę czasu ze Starszym Synem. Młodszy w ciągu dnia jest tak zajmujący, że chociaż Starszy jest świetnym bratem, to z pewnością jakoś na tym cierpi, a kiedy Młodszy pójdzie spać, mamy dla siebie dłuższą lub krótszą chwilę. Zawsze jednak staramy się zmówić razem Pacierz. Nasz Pacierz składa się z oczywistej części oficjalnej i „nieoficjalnej”, którą zmawiamy sobie w duchu, kiedy dziękujemy i prosimy o różne rzeczy (ciekawe, że jak bym nie kombinował, zawsze wychodzi mi, że powinienem o więcej rzeczy poprosić niż podziękować).
 Cezary Krysztopa dla "TS": Nic z tego nie rozumiem, ale bardzo mi się to podoba
/ Pixabay.com/CC0
Tym razem Starszy przed Pacierzem zapytał: Tato, czy możesz pobawić się ze mną pociągami, które zrobiłem z klocków? – Niestety nie, Synku – odpowiedziałem. – Mam jeszcze dużo pracy, muszę napisać felieton dla „Tygodnika Solidarność”, a kompletnie nie mam dziś pomysłu. – Zawsze masz dużo pracy – żalił się Starszy. – No nie zawsze, dzisiaj po południu przecież się z Wami bawiłem – odpowiedziałem, ale w duchu przyznałem mu rację. Czas, który poświęcam moim Chłopcom, zawsze jest zbyt krótki, rzeczywiście bardzo dużo pracuję i choć staram się codziennie wygospodarować parę godzin na życie rodzinne, to samo to, że trzeba mnie prosić o to, żeby się ze mną pobawić, świadczy o tym, że zbyt mało.

W trakcie Pacierza byłem przez to trochę rozkojarzony, oczywiście nie dawały mi spokoju wyrzuty sumienia. W końcu pomyślałem sobie – Napiszesz jakoś ten felieton, zrobisz też wszystko inne, jak zawsze kiedy nie masz wyjścia, co ci szkodzi pobawić się z nim przez piętnaście minut pociągami z klocków? Poprosiłem też Pana, żeby pozwolił mi szybko wpaść na jakiś pomysł, żebym miał więcej czasu dla Starszego.

Kiedy skończyliśmy nasze obie części Pacierza, Starszy spojrzał na mnie prosząco i zapytał – Tato, ale pobawisz się ze mną? – Tak – odpowiedziałem bez wahania. – To działa! - krzyknął. – Ale co? – spytałem. – Bo ja prosiłem Boga, żebyś się ze mną pobawił!
Muszę Wam powiedzieć, że chociaż minęło już parę godzin, nawet teraz, kiedy to piszę, czuję coś w gardle. Mimo wszystko nieczęsto człowiek zostaje zaskoczony takim aktem miłości i metafizyki jednocześnie.

Potem bawiliśmy się pociągami, ścigaliśmy się, stawaliśmy na stacjach i na bocznicach. Starszy opowiadał mi, co było dla niego inspiracją w budowie takich, a nie innych pociągów, dlaczego mają takie, a nie inne kolory, że chociaż nie mają kół, to w zasadzie nie miał na myśli kolei magnetycznej, tylko nie mógł znaleźć klocków z kołami. Jeden też musiał przebudować, żeby były identyczne, a zabrakło mu klocków z szybkami i że zastanawiał się, czy nie zrobić im nad szybkami daszków, żeby nie płynął po nich w razie czego deszcz.

A potem Starszy poszedł spać, a ja już z czystym sumieniem poszedłem do swojej pracy. Usiadłem do laptopa i zrozumiałem, że mam świetny temat na felieton.

Cezary Krysztopa

Wersja cyfrowa felietonu, który ukazał się w najnowszym numerze "TS" (47/2016). Cały numer do kupienia tutaj

 

POLECANE
Kidawa-Błońska udzieliła rady Trzaskowskiemu polityka
Kidawa-Błońska udzieliła rady Trzaskowskiemu

– Na pewno najważniejsze jest kondycja fizyczna, musi odpoczywać i patrzeć optymistycznie w przyszłość, ale dbać o siebie – mówiła w środę na antenie Polsat News marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska zapytana o rady dla Rafała Trzaskowskiego.

Nie żyje szef Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński z ostatniej chwili
Nie żyje szef Klubów Gazety Polskiej Ryszard Kapuściński

Informację o śmierci Ryszarda Kapuścińskiego przekazał profil Klubów Gazety Polskiej na platformie "X".

Samuel Pereira: Czy powinniśmy się bać? Owszem tylko u nas
Samuel Pereira: Czy powinniśmy się bać? Owszem

Wyobraźmy sobie świat, w którym wszystko zależy od kaprysu władzy. Uśmiechniętej oczywiście i kochanej przez coraz mniejszą, ale coraz bardziej oddaną grupę wyznawców.

Tragiczne wieści z TVP. Nie żyje ceniony dziennikarz Wiadomości
Tragiczne wieści z TVP. Nie żyje ceniony dziennikarz

Nie żyje Józef Matusz, znany rzeszowski dziennikarz i były dyrektor TVP Rzeszów. Zmarł w wieku 63 lat po długiej chorobie.

Jest przełom. Izrael porozumiał się z Hamasem pilne
Jest przełom. Izrael porozumiał się z Hamasem

Rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy – poinformowali w środę mediatorzy, cytowani przez agencję Associated Press.

Prof. Zbigniew Krysiak: euro bankrutuje gorące
Prof. Zbigniew Krysiak: euro bankrutuje

"Wprowadzenie euro będzie gwoździem do trumny polskiej gospodarki" - mówi w wywiadzie dla Magazynu Optyka Schumana prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana.

Wałęsa błaga Polaków: Wspierajcie Tuska i Bodnara, to są dary Boże Wiadomości
Wałęsa błaga Polaków: "Wspierajcie Tuska i Bodnara, to są dary Boże"

Były prezydent Lech Wałęsa kolejny raz szokuje w sieci. – Proszę was, wspierajcie premiera Tuska, wspierajcie ministra sprawiedliwości Bodnara, to są dary Boże, jakie dostaliśmy na dzisiejsze czasy. Uwierzcie mi! – błaga w osobliwym apelu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Trzaskowski skopiował pomysł na spot? Internauci bezlitośni gorące
Trzaskowski skopiował pomysł na spot? Internauci bezlitośni

"Czy Wam tak po ludzku po prostu nie jest wstyd, by robić taką bezczelną kompromitację w pierwszy dzień kampanii wyborczej?" – pyta jeden z użytkowników platformy X i porównuje nagranie opublikowane przez Rafała Trzaskowskiego z materiałem wideo, które w ubiegłym roku udostępnił były premier Wielkiej Brytanii.

Aż tak się wystraszyli moich kotów? Niespodziewane słowa prezesa PiS gorące
"Aż tak się wystraszyli moich kotów?" Niespodziewane słowa prezesa PiS

"Chcą zamykać X? Aż tak się wystraszyli moich kotów i dobrych zasięgów?" – pyta na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Nieoficjalnie: Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem Wiadomości
Nieoficjalnie: Jest porozumienie między Izraelem a Hamasem

Rząd Izraela i palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas osiągnęły w Katarze porozumienie w sprawie zawieszenia broni po 15 miesiącach wojny w Strefie Gazy – poinformowali w środę mediatorzy, cytowani przez agencję Associated Press.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Nic z tego nie rozumiem, ale bardzo mi się to podoba

Wieczorami zawsze staram się spędzić trochę czasu ze Starszym Synem. Młodszy w ciągu dnia jest tak zajmujący, że chociaż Starszy jest świetnym bratem, to z pewnością jakoś na tym cierpi, a kiedy Młodszy pójdzie spać, mamy dla siebie dłuższą lub krótszą chwilę. Zawsze jednak staramy się zmówić razem Pacierz. Nasz Pacierz składa się z oczywistej części oficjalnej i „nieoficjalnej”, którą zmawiamy sobie w duchu, kiedy dziękujemy i prosimy o różne rzeczy (ciekawe, że jak bym nie kombinował, zawsze wychodzi mi, że powinienem o więcej rzeczy poprosić niż podziękować).
 Cezary Krysztopa dla "TS": Nic z tego nie rozumiem, ale bardzo mi się to podoba
/ Pixabay.com/CC0
Tym razem Starszy przed Pacierzem zapytał: Tato, czy możesz pobawić się ze mną pociągami, które zrobiłem z klocków? – Niestety nie, Synku – odpowiedziałem. – Mam jeszcze dużo pracy, muszę napisać felieton dla „Tygodnika Solidarność”, a kompletnie nie mam dziś pomysłu. – Zawsze masz dużo pracy – żalił się Starszy. – No nie zawsze, dzisiaj po południu przecież się z Wami bawiłem – odpowiedziałem, ale w duchu przyznałem mu rację. Czas, który poświęcam moim Chłopcom, zawsze jest zbyt krótki, rzeczywiście bardzo dużo pracuję i choć staram się codziennie wygospodarować parę godzin na życie rodzinne, to samo to, że trzeba mnie prosić o to, żeby się ze mną pobawić, świadczy o tym, że zbyt mało.

W trakcie Pacierza byłem przez to trochę rozkojarzony, oczywiście nie dawały mi spokoju wyrzuty sumienia. W końcu pomyślałem sobie – Napiszesz jakoś ten felieton, zrobisz też wszystko inne, jak zawsze kiedy nie masz wyjścia, co ci szkodzi pobawić się z nim przez piętnaście minut pociągami z klocków? Poprosiłem też Pana, żeby pozwolił mi szybko wpaść na jakiś pomysł, żebym miał więcej czasu dla Starszego.

Kiedy skończyliśmy nasze obie części Pacierza, Starszy spojrzał na mnie prosząco i zapytał – Tato, ale pobawisz się ze mną? – Tak – odpowiedziałem bez wahania. – To działa! - krzyknął. – Ale co? – spytałem. – Bo ja prosiłem Boga, żebyś się ze mną pobawił!
Muszę Wam powiedzieć, że chociaż minęło już parę godzin, nawet teraz, kiedy to piszę, czuję coś w gardle. Mimo wszystko nieczęsto człowiek zostaje zaskoczony takim aktem miłości i metafizyki jednocześnie.

Potem bawiliśmy się pociągami, ścigaliśmy się, stawaliśmy na stacjach i na bocznicach. Starszy opowiadał mi, co było dla niego inspiracją w budowie takich, a nie innych pociągów, dlaczego mają takie, a nie inne kolory, że chociaż nie mają kół, to w zasadzie nie miał na myśli kolei magnetycznej, tylko nie mógł znaleźć klocków z kołami. Jeden też musiał przebudować, żeby były identyczne, a zabrakło mu klocków z szybkami i że zastanawiał się, czy nie zrobić im nad szybkami daszków, żeby nie płynął po nich w razie czego deszcz.

A potem Starszy poszedł spać, a ja już z czystym sumieniem poszedłem do swojej pracy. Usiadłem do laptopa i zrozumiałem, że mam świetny temat na felieton.

Cezary Krysztopa

Wersja cyfrowa felietonu, który ukazał się w najnowszym numerze "TS" (47/2016). Cały numer do kupienia tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe