Trafił Kosa na prof. Chwedoruka: Jaki musi liczyć na kryzys w obozie Trzaskowskiego 

Przewaga Rafała Trzaskowskiego nad Patrykiem Jakim maleje. - Pierwsze starcie wygrał Jaki. Bardzo szybko polityk z poza Warszawy, z poza partii, uczący się dopiero wielkiej polityki w starciu z kimś teoretycznie bardziej doświadczonym, mającym większe poparcie elit opiniotwórczych, celebrytów osiągnął wszystko co mógł. Rafał Trzaskowski nie wykorzystał tej przewagi jaką miał na starcie - ocenia w rozmowie z Mateuszem Kosińskim prof. dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
 Trafił Kosa na prof. Chwedoruka: Jaki musi liczyć na kryzys w obozie Trzaskowskiego 
/ screen YouTube
Tysol.pl: Sondaż przeprowadzony dla piątkowej „Rzeczpospolita” pokazał, że strata Patryka Jakiego do Rafała Trzaskowskiego w I turze wynosi już tylko 5 proc., ale w II turze już 8 proc. Czy można powiedzieć, że Patryk Jaki mozolnie odrabia straty, ale w II turze może nadziać się na „szklany sufit”?

Prof. dr hab. Rafał Chwedoruk: Wiele na to wskazuje, to sytuacja która występuje od lat w większości miast w Polsce, jeśli chodzi o wybory samorządowe i PiS. Problem Patryka Jakiego polega na tym, że po pierwsze zdolności przyciągania innych niż tradycyjnie konserwatywni wyborcy kończą się. Dzięki swojej aktywności w komisji reprywatyzacyjnej Patryk Jaki na pewno pozyskał poparcie wyborców odległych od prawic i poza tym należy pamiętać, że część tego typu elektoratu nie jest zbyt lojalna. Ich łatwo zdemobilizować. Te sondaże pokazują maksimum poparcia dla kandydata PiS-u. To, że przewaga Trzaskowskiego w II turze jest większa niż w I wynika z tego, że kandydaci mniejszych ugrupowań partyjnych, myślę głównie o Rozenku, częściej będą głosować na polityka PO niż PiS-u. Pokazują to kolejne wybory prezydenckie w kraju, gdzie elektorat prawicowy dzielił się w proporcjach 3 do 1 lub 4 do 1 jeśli chodzi o poparcie PO i PiS-u. Ten sondaż odzwierciedla jedno – pierwsze starcie wygrał Jaki. Bardzo szybko polityk z poza Warszawy, z poza partii, uczący się dopiero wielkiej polityki w starciu z kimś teoretycznie bardziej doświadczonym, mającym większe poparcie elit opiniotwórczych, celebrytów osiągnął wszystko co mógł. Rafał Trzaskowski nie wykorzystał tej przewagi jaką miał na starcie. Warto odwołać się do precedensu Lecha Kaczyńskiego jako włodarza Warszawy. Jego zwycięstwo w wyborach warszawskich było ewenementem. 

Dlaczego?

Ono było pochodną kompromitujących elementów rządów liberałów i lewicy w Warszawie. Po drugie było pochodną chaosu w centrum i na lewicy. Dzisiaj z taką intensywnością tego typu zjawiska nie występują. Ówczesne afery były łatwo identyfikowalne i pozwalały przejąć wyborców liberalnych. Także dzisiaj chaos, który ma miejsce wśród obecnej opozycji, nie jest tak duży. Mimo wszystko Platforma przy wszystkich swoich problemach i elementach kryzysu trzyma swoje stabilne, ponad 20 proc. notowania. Tym niemniej jest ciekawiej niż mogło być, bo dystans między Trzaskowskim a Jakim jest mniejszy niż wydawał się patrząc na możliwości i uwarunkowania strukturalne Warszawy. 

A czy nadzieją Patryka Jakiego może być dobry wynik Jana Śpiewaka? Czy może się powtórzyć sytuacja z wyborów prezydenckich w 2015 r., kiedy wyborcy antysystemowego Pawła Kukiza zagłosowali na Andrzeja Dudę, mimo, że kandydat nie wskazał jasno komu udziela poparcia? 

To dużo bardziej złożone. Warszawa to nie jest jednak cała Polska, tak jak było to w wyborach prezydenckich w 2015 r.. Sztaby obu kandydatów uważnie śledzą kto będzie składał się na potencjalny elektorat Śpiewaka, od kogo można zabrać więcej. Z jednej strony socjalne uwarunkowanie kampanii Pawła Śpiewaka, kwestia reprywatyzacji, sugerowałaby, że ta kandydatura jest ciosem w PiS i Patryka Jakiego. Z drugiej strony to mody człowiek, zdaje się, że wywodzący się z raczej liberalnej generacji, gdzie PiS ma najmniejsze poparcie, wśród 20., 30. latków. To wskazywałoby na przechwycenie wyborców z drugiej strony. Uważam, że opieranie przez któregoś z kandydatów szans na zwycięstwo przez przechwycenie wyborców Śpiewaka nie ma większego sensu, bo do końca nie wiemy kto na Śpiewaka zagłosuje. Zresztą poparcie, nawet przekraczające 5 proc., to nie jest dobry wynik. Kukiz miał gigantyczny wynik w wyborach prezydenckich, podobnie było w 2010 r. z Napieralskim, w 2005 r. z Lepperem. To jest słaby wynik, nowy kandydat, z poza partii, z eklektycznym wsparcie różnych podmiotów partyjnych. Były nawet ironiczne komentarze, że wokół pojawia się Partia Razem i Ruch Kukiz’15. Poza tym można spodziewać się, że jeśli będą wyraźne elementy w elektoracie Śpiewaka to będą to z jednej strony wyborcy młodzi, z drugiej starci, antyreprywatyzacyjni. Obie te grupy wahają się, rzadko chodzą na wybory. 

Co może być więc atutem Jakiego?

Szansą Patryka Jakiego przed II turą mogło być to, że część elektoratu nie związanego z PiS-em nie chciałaby pójść głosować z jakiś powodów, np. niezadowolenia z kandydatury Trzaskowskiego, jakiejś afery, skandalu, który by się objawił w trakcie kampanii. W 2005 r., kiedy Lech Kaczyński został prezydentem, pewną rolę odegrało SLD, które nie miało własnego kandydata i nie wezwało do głosowania na kogokolwiek. To mogło wówczas mieć przy niewielkiej przewadze pewne znaczenie. Stąd szanse Jakiego nie są duże, ale nie sądzę, żeby kalkulacja związana z osobą Jana Śpiewaka odegrała strategiczną rolę. Raczej Patryk Jaki musi liczyć na przedłużanie się kryzysu w obozie Rafała Trzaskowskiego. 
 

 

POLECANE
CBS rozważa ugodę z Trumpem ws. pozwu na 10 miliardów dolarów. Chodzi o manipulacje przed wyborami gorące
CBS rozważa ugodę z Trumpem ws. pozwu na 10 miliardów dolarów. Chodzi o manipulacje przed wyborami

Jak wynika z doniesień Wall Street Journal, dyrektorzy Paramount Global, właściciela cbs, przeprowadzili nieoficjalne rozmowy na temat zawarcia ugody w sprawie pozwu złożonego przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa w związku z wywiadem CBS News z wiceprezydent Kamalą Harris. Chodzi o 10 miliardów dolarów.

Szef Axel Springer wzywa do zakazania TikToka Wiadomości
Szef Axel Springer wzywa do zakazania TikToka

USA podchodzą do sprawy poważnie i zakazują TikTok od jutra. "To bardzo dobra wiadomość" – napisał szef niemieckiego koncernu wydawniczego Axel Springer Mathias Doepfner w tekście opublikowanym w sobotę przez portal dziennika "Bild". Wezwał do zakazania TikToka "także u nas".

Groźny wypadek w Warszawie. Utrudnienia dla mieszkańców Wiadomości
Groźny wypadek w Warszawie. Utrudnienia dla mieszkańców

Groźny wypadek drogowy w Warszawie na ul. Marsa. Trzy pojazdy zderzyły się, jedna osoba trafiła do szpitala. Mieszkańcy stolicy muszą liczyć się z utrudnieniami.

Nawrocki proponuje referendum. Powinni się wypowiedzieć wszyscy Polacy Wiadomości
Nawrocki proponuje referendum. "Powinni się wypowiedzieć wszyscy Polacy"

– W sprawie Zielonego Ładu powinni wypowiedzieć się wszyscy Polacy w referendum – powiedział w sobotę w Białogardzie w Zachodniopomorskiem na spotkaniu z mieszkańcami obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Oświadczył, że gdy zostanie wybrany, zamierza zarządzić referendum.

Atakowała Polskę ws. tzw. praworządności. Jest oskarżona o udział w grupie przestępczej polityka
Atakowała Polskę ws. tzw. "praworządności". Jest oskarżona o udział w grupie przestępczej

Była poseł do Parlamentu Europejskiego Marie Arena jest oskarżona o udział w organizacji przestępczej w związku ze śledztwem Katargate.

Stary, nie śmiej się. Nasłuchałeś się bzdur. Trzaskowski wściekły po pytaniu od młodego chłopaka gorące
"Stary, nie śmiej się. Nasłuchałeś się bzdur". Trzaskowski wściekły po pytaniu od młodego chłopaka

– Dla ciebie pogląd taki, że mamy zmiany klimatyczne, że płonie Ziemia i że mamy tragedię na naszych oczach, jest kompromitujący? A oglądałeś to, co się dzieje w Kalifornii? (...) Stary nie śmiej się – mówił do młodego mężczyzny podczas spotkania z mieszkańcami Kętrzyna kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski.

Szwajcarska minister obrony na wylocie tylko u nas
Szwajcarska minister obrony na wylocie

Szwajcarskie wojsko jest na tle innych i znacznie większych krajów wręcz zaskakująco liczna armia jak na warunki zachodniej Europy. W Szwajcarii służyło w 2023 roku 147 178 żołnierzy.

Trzaskowski spotkał się z Martyniukiem. Kurski zabrał głos: Rafał, mordo ty moja Wiadomości
Trzaskowski spotkał się z Martyniukiem. Kurski zabrał głos: "Rafał, mordo ty moja"

Jacek Kurski w osobliwy sposób skomentował spotkanie Rafała Trzaskowskiego z gwiazdą disco polo Zenkiem Martyniukiem.

Wyciek danych w warszawskim ratuszu. Jest oświadczenie Wiadomości
Wyciek danych w warszawskim ratuszu. Jest oświadczenie

W warszawskim ratuszu doszło do wycieku danych – informuje poseł PiS Anita Czerwińska.

Popularny format wraca na antenę TVN Wiadomości
Popularny format wraca na antenę TVN

Już wiosną widzowie TVN zobaczą drugi sezon reality show "The Traitors. Zdrajcy". Program, który w pierwszej edycji zdobył serca widzów, powrócił z nowymi wyzwaniami. Prowadzącą pozostaje Malwina Wędzikowska, która zapowiedziała, że tym razem doda programowi jeszcze więcej emocji i tajemniczości.

REKLAMA

Trafił Kosa na prof. Chwedoruka: Jaki musi liczyć na kryzys w obozie Trzaskowskiego 

Przewaga Rafała Trzaskowskiego nad Patrykiem Jakim maleje. - Pierwsze starcie wygrał Jaki. Bardzo szybko polityk z poza Warszawy, z poza partii, uczący się dopiero wielkiej polityki w starciu z kimś teoretycznie bardziej doświadczonym, mającym większe poparcie elit opiniotwórczych, celebrytów osiągnął wszystko co mógł. Rafał Trzaskowski nie wykorzystał tej przewagi jaką miał na starcie - ocenia w rozmowie z Mateuszem Kosińskim prof. dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
 Trafił Kosa na prof. Chwedoruka: Jaki musi liczyć na kryzys w obozie Trzaskowskiego 
/ screen YouTube
Tysol.pl: Sondaż przeprowadzony dla piątkowej „Rzeczpospolita” pokazał, że strata Patryka Jakiego do Rafała Trzaskowskiego w I turze wynosi już tylko 5 proc., ale w II turze już 8 proc. Czy można powiedzieć, że Patryk Jaki mozolnie odrabia straty, ale w II turze może nadziać się na „szklany sufit”?

Prof. dr hab. Rafał Chwedoruk: Wiele na to wskazuje, to sytuacja która występuje od lat w większości miast w Polsce, jeśli chodzi o wybory samorządowe i PiS. Problem Patryka Jakiego polega na tym, że po pierwsze zdolności przyciągania innych niż tradycyjnie konserwatywni wyborcy kończą się. Dzięki swojej aktywności w komisji reprywatyzacyjnej Patryk Jaki na pewno pozyskał poparcie wyborców odległych od prawic i poza tym należy pamiętać, że część tego typu elektoratu nie jest zbyt lojalna. Ich łatwo zdemobilizować. Te sondaże pokazują maksimum poparcia dla kandydata PiS-u. To, że przewaga Trzaskowskiego w II turze jest większa niż w I wynika z tego, że kandydaci mniejszych ugrupowań partyjnych, myślę głównie o Rozenku, częściej będą głosować na polityka PO niż PiS-u. Pokazują to kolejne wybory prezydenckie w kraju, gdzie elektorat prawicowy dzielił się w proporcjach 3 do 1 lub 4 do 1 jeśli chodzi o poparcie PO i PiS-u. Ten sondaż odzwierciedla jedno – pierwsze starcie wygrał Jaki. Bardzo szybko polityk z poza Warszawy, z poza partii, uczący się dopiero wielkiej polityki w starciu z kimś teoretycznie bardziej doświadczonym, mającym większe poparcie elit opiniotwórczych, celebrytów osiągnął wszystko co mógł. Rafał Trzaskowski nie wykorzystał tej przewagi jaką miał na starcie. Warto odwołać się do precedensu Lecha Kaczyńskiego jako włodarza Warszawy. Jego zwycięstwo w wyborach warszawskich było ewenementem. 

Dlaczego?

Ono było pochodną kompromitujących elementów rządów liberałów i lewicy w Warszawie. Po drugie było pochodną chaosu w centrum i na lewicy. Dzisiaj z taką intensywnością tego typu zjawiska nie występują. Ówczesne afery były łatwo identyfikowalne i pozwalały przejąć wyborców liberalnych. Także dzisiaj chaos, który ma miejsce wśród obecnej opozycji, nie jest tak duży. Mimo wszystko Platforma przy wszystkich swoich problemach i elementach kryzysu trzyma swoje stabilne, ponad 20 proc. notowania. Tym niemniej jest ciekawiej niż mogło być, bo dystans między Trzaskowskim a Jakim jest mniejszy niż wydawał się patrząc na możliwości i uwarunkowania strukturalne Warszawy. 

A czy nadzieją Patryka Jakiego może być dobry wynik Jana Śpiewaka? Czy może się powtórzyć sytuacja z wyborów prezydenckich w 2015 r., kiedy wyborcy antysystemowego Pawła Kukiza zagłosowali na Andrzeja Dudę, mimo, że kandydat nie wskazał jasno komu udziela poparcia? 

To dużo bardziej złożone. Warszawa to nie jest jednak cała Polska, tak jak było to w wyborach prezydenckich w 2015 r.. Sztaby obu kandydatów uważnie śledzą kto będzie składał się na potencjalny elektorat Śpiewaka, od kogo można zabrać więcej. Z jednej strony socjalne uwarunkowanie kampanii Pawła Śpiewaka, kwestia reprywatyzacji, sugerowałaby, że ta kandydatura jest ciosem w PiS i Patryka Jakiego. Z drugiej strony to mody człowiek, zdaje się, że wywodzący się z raczej liberalnej generacji, gdzie PiS ma najmniejsze poparcie, wśród 20., 30. latków. To wskazywałoby na przechwycenie wyborców z drugiej strony. Uważam, że opieranie przez któregoś z kandydatów szans na zwycięstwo przez przechwycenie wyborców Śpiewaka nie ma większego sensu, bo do końca nie wiemy kto na Śpiewaka zagłosuje. Zresztą poparcie, nawet przekraczające 5 proc., to nie jest dobry wynik. Kukiz miał gigantyczny wynik w wyborach prezydenckich, podobnie było w 2010 r. z Napieralskim, w 2005 r. z Lepperem. To jest słaby wynik, nowy kandydat, z poza partii, z eklektycznym wsparcie różnych podmiotów partyjnych. Były nawet ironiczne komentarze, że wokół pojawia się Partia Razem i Ruch Kukiz’15. Poza tym można spodziewać się, że jeśli będą wyraźne elementy w elektoracie Śpiewaka to będą to z jednej strony wyborcy młodzi, z drugiej starci, antyreprywatyzacyjni. Obie te grupy wahają się, rzadko chodzą na wybory. 

Co może być więc atutem Jakiego?

Szansą Patryka Jakiego przed II turą mogło być to, że część elektoratu nie związanego z PiS-em nie chciałaby pójść głosować z jakiś powodów, np. niezadowolenia z kandydatury Trzaskowskiego, jakiejś afery, skandalu, który by się objawił w trakcie kampanii. W 2005 r., kiedy Lech Kaczyński został prezydentem, pewną rolę odegrało SLD, które nie miało własnego kandydata i nie wezwało do głosowania na kogokolwiek. To mogło wówczas mieć przy niewielkiej przewadze pewne znaczenie. Stąd szanse Jakiego nie są duże, ale nie sądzę, żeby kalkulacja związana z osobą Jana Śpiewaka odegrała strategiczną rolę. Raczej Patryk Jaki musi liczyć na przedłużanie się kryzysu w obozie Rafała Trzaskowskiego. 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe