Jan Rostowski: Śmiali się, jak mówiłem, że pieniędzy nie ma i nie będzie. Trzeba było mnie słuchać

- napisał na Twitterze.- Od dwóch lat się śmieli, że powiedziałem „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Teraz rączki latają im ze strachu i bohaterki Powstania Warszawskiego i dzieci wykluczają z Sejmu. Należało słuchać
Od dwóch lat się śmieli, że powiedziałem „pieniędzy nie ma i nie będzie”.
— JanVincent-Rostowski (@janrostowski) 18 maja 2018
Teraz rączki i latają im ze strachu i bohaterki Powstania Warszawskiego i dzieci wykluczają z Sejmu.
Należało słuchać.☹️ https://t.co/WD5AdgaZVU
mk/k