Jest instytucją, pomnikiem za życia, narodowym skarbem USA. "Mogłaby wygrać z Donaldem Trumpem"
Efekt za jakiś czas osłabnie, ale nie wiadomo, czy kolejny popis krasomówczy o podobnym ładunku emocjonalnym nie spowoduje jej nominacji.
Tworząc czarną historię
7 stycznia 2018 roku Oprah Winfrey otrzymała nagrodę Cecila B. DeMille'a, przyznawaną przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (Hollywood Foreign Press Association) za „wybitny wkład w rozwój kultury i rozrywki”. Nagroda zwyczajowo wręczana jest w czasie gali rozdania Złotych Globów.
Wielka Oprah została zaproszona na scenę przez Reese Witherspoon słowami: „Uścisk Oprah mógłby zakończyć wojnę, rozwiązać problemy pokoju na świecie”. To jedno zdanie charakteryzuje niemal dosłownie możliwości Winfrey jako osoby o niezwykle charyzmatycznej osobowości i rozległych wpływach.
Powitana została owacją na stojąco, a huraganowe brawa przerywały jej nie tyle przemówienie, co homilię, perfekcyjnie przygotowaną.
Porównała siebie do Sidney'a Poitier, który jako pierwszy czarny aktor otrzymał Nagrodę Akademii Filmowej w 1964 roku, a w 1982 z tego miejsca, w którym teraz stoi ona, Oprah, odbierał tę samą nagrodę co ona, znów jako pierwszy czarny. Dziesięcioletnia Oprah oglądała Sydney'a przyjmującego Oskara z rąk Anne Bancroft, i tak jak on wtedy przeszedł do historii, tak teraz ona również, przyjmując nagrodę Cecilla B. DeMille'a jako pierwsza czarna kobieta, która równocześnie chciałaby, aby ją oglądały inne małe dziewczynki.
Bijący brawa mieli łzy w oczach.
Oprah doceniła media, nie zrugała za propagandowość, ale podkreśliła rolę, którą prasa spełnia w odkrywaniu prawd o korupcji, nieprawości i przemocy, szczególnie tej przemilczanej przez dziesięciolecia: przemocy seksualnej.
Tak jak obdarzyła uznaniem media, nie zagłębiając się jednak w ich polityczny kierunek, również pochyliła się nie tylko nad gwiazdami, ale nad kobietami doznającymi brutalnego traktowania w domu, pracy, na ulicy.
Oto fragmenty jej przemówienia:
„Dlatego chciałabym wyrazić wdzięczność wszystkim kobietom, które wytrzymywały przez lata zniewagi i maltretowanie, bo miały dzieci do wykarmienia, do zapłacenia rachunki i jakieś marzenia do spełnienia. Nigdy ich nie poznamy. A są to pomoce domowe, kobiety pracujące na roli i w restauracjach, robotnice z fabryk...
#REKLAMA_POZIOMA#