Elon Musk rezygnuje ze stanowiska w administracji prezydenta Donalda Trumpa

Musk rezygnuje ze stanowiska w administracji Trumpa
O swojej decyzji 53-letni Elon Musk poinformował w środę we wpisie zamieszczonym na należącej do niego platformie społecznościowej X. Agencja Associated Press (AP) podkreśla, że zamyka to burzliwy okres, charakteryzujący się tysiącami zwolnień oraz gruntowną restrukturyzacją agencji rządowych. Choć Musk podjął wiele działań, ich efekty były znacznie skromniejsze, niż zakładano.
Początkowo Musk planował redukcję rządowych wydatków o 2 bln dolarów, lecz ostatecznie udało mu się zmniejszyć tę kwotę do 150 mld. Spotkał się przy tym ze zdecydowanym oporem ze strony innych członków administracji Trumpa, którzy sprzeciwiali się jego reformom.
- Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego
- "Idź się popłacz". Burza w sieci po programie TVN
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nie żyje polski muzyk. Miał tylko 27 lat
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
Komentarz szefa Tesli
„Kończąc mój zaplanowany czas jako specjalny pracownik rządowy, chciałbym podziękować prezydentowi Donaldowi Trumpowi za możliwość działania na rzecz redukcji zbędnych wydatków. Misja DOGE będzie się tylko umacniać, stając się fundamentalnym elementem funkcjonowania całego rządu” – ocenił Musk.
Musk, który jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie i właścicielem wielu znanych firm, w tym Tesli i SpaceX, już wcześniej zapowiadał rozbrat z polityką i poświecenie się zarządzaniu biznesem.
Problemy
Jego odejście zbiegło się z publiczną krytyką kluczowego elementu legislacyjnego administracji Trumpa, który określił jako „olbrzymi projekt ustawy budżetowej”. W wywiadzie dla CBS Musk wyraził rozczarowanie tym, co prezydent Trump nazwał swoim „wielkim, pięknym projektem ustawy”. Argumentował, że nie da się pogodzić wielkości z estetyką.
AP zwraca uwagę, że mimo początkowego zaangażowania co najmniej 250 mln dolarów w kampanię Trumpa i wyrażenia silnego poparcia dla prezydenta, Musk z czasem coraz bardziej frustrował się biurokratycznymi wyzwaniami Waszyngtonu. Przyznał, że starcie z administracją federalną było „znacznie trudniejsze, niż przewidywał”. Określił swoje zmagania na rzecz reform jako „ciężką walkę”.
Biały Dom przesłał do Kongresu projekt cięć budżetowych na łączną kwotę 9,4 mld dolarów, obejmujący m.in. redukcję finansowania radia i telewizji publicznej oraz pomocy zagranicznej. Republikański spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zapowiedział dalsze cięcia w oparciu o ustalenia DOGE.
Według Kongresowego Biura Budżetowego (CBO) pakiet legislacyjny Trumpa zwiększy federalny deficyt o 3,8 bln dolarów w ciągu kolejnej dekady. Kłoci się to z argumentacją Republikanów, którzy twierdzą, że wzrost gospodarczy zneutralizuje skutki budżetowe.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)