Tajne laboratorium na terenie Niemiec? Niemcy zaniepokojeni

Co musisz wiedzieć?
- W Weilerbach, w pobliżu amerykańskiej bazy wojskowej Ramstein, od 2023 roku budowany jest największy amerykański szpital wojskowy poza USA
- Częścią tego szpitala będzie laboratorium BSL-3
- Niemcy obawiają się, ze laboratorium może stanowić poważne zagrożenie
Tajne laboratorium
Zasadniczo prawo niemieckie dotyczy również baz wojskowych w Niemczech, z których korzystają USA – w tym bazy lotniczej Ramstein. Siłom Zbrojnym Stanów Zjednoczonych przysługują jednak pewne szczególne prawa wynikające ze Statusu Sił Zbrojnych NATO (NATO-SOFA) oraz z umów dodatkowych. Niemieckie środki ścigania w tej sprawie wymagają woli współpracy lub przyzwolenia sił zbrojnych USA.
Częścią tego szpitala będzie laboratorium BSL-3, które jest budowane przez firmę budowlaną HT Group. Laboratorium to ma badać wysoce zakaźne patogeny grupy ryzyka 3 (np. SARS-CoV-2, H5N1, wirus dengi, wirus hanta) w celu leczenia żołnierzy amerykańskich z rejonów kryzysowych, które mogą przynieść potencjalnie groźne choroby.
- Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego
- "Idź się popłacz". Burza w sieci po programie TVN
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nie żyje polski muzyk. Miał tylko 27 lat
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
Niemcy zaniepokojeni
Informacja i powstawaniu tego laboratorium zaniepokoiła niemiecką opinię publiczną. Dziennikarze tacy jak Florian Warweg, ale także politycy opozycji domagają się wyjaśnienia fundamentalnych kwestii dotyczących bezpieczeństwa ludności niemieckiej, jak i na przejrzystość i możliwości kontroli ze strony władz niemieckich. Niemiecki rząd zaznacza ze swojej strony, że w kontekście nowego szpitala stosowane są niemieckie przepisy i procedury, które muszą być przestrzegane. Zgodnie z § 15 rozporządzenia o laboratoriach o stopniu ochrony 3 działalność może się rozpocząć wyłącznie po uzyskaniu zezwolenia właściwego niemieckiego organu administracyjnego. Wniosek i dokumenty, które należy złożyć, obejmują m.in. opis planowanych działań oraz wynik oceny ryzyka, jak i również środków ochrony strukturalnej, technicznej, organizacyjnej i indywidualnej. Dopiero po przedstawieniu całej dokumentacji dochodzi do decyzji o powstaniu takiego laboratorium na terenie Niemiec.
Rząd federalny podaje do wiadomości, że szpital nie jest planowany jako laboratorium badawcze. To właśnie na tym tle w Niemczech dochodzi do wielu pytań i niepewności. Niemcy obawiają się, że na terenie ich kraju odbędą się badania i może nawet eksperymenty związane i niebezpiecznymi chorobami zakaźnymi.
Szpital w Weilerbach
Odpowiedzialność prawa i możliwość kontroli laboratorium szpitalnego w Weilerbach będzie miał pod sobą kraj związkowy Nadrenia-Palatynat. W tym celu każdy kraj związkowy wydaje własne autorytatywne rozporządzenia. Niemiecki rząd podkreśla, że w porozumieniu z władzą federalną, landowy wydział zdrowia oraz właściwy urząd ds. bezpieczeństwa i higieny pracy w Kaiserslautern sprawdzą przestrzeganie norm bezpieczeństwa w regularnych odstępach czasu. Operator tzn. amerykańska Defense Health Agency (DHA), jest odpowiedzialny za właściwe przestrzeganie wszystkich norm bezpieczeństwa w ramach eksploatacji laboratorium.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl, oraz licznych polskich i niemieckich mediów]