"Kula w łeb dla Kaczyńskiego". Policja odmówiła interwencji pod Pomnikiem Smoleńskim

Jednym z uczestników uroczystości jest znany bloger Paweł Rybicki. To on wykonał zdjęcie jednego z transparentów przyniesionych przez prowokatorów. Na transparencie czytamy:
- "Norymberga" i "Kula w łeb." dla Kaczyńskiego, Macierewicza, Suska i Błaszczaka (pisownia oryginalna - przyp. red.)
Odmowa interwencji
Paweł Rybicki interweniował w tej sprawie u obecnych na miejscu zdarzenia policjantów.
- Widzę tutaj pana, który ma transparent z napisem "kula w łeb dla Kaczyńskiego" (...) pan nie widział tego transparentu? Pan tu stał (...) Uważam, ze jak ktoś ma napisane "kula w łeb dla kogoś" to jest to groźba karalna (...) To jest groźba ścigana z urzędu
- mówił Paweł Rybicki policjantowi, który w celu zawiadomienia o przestępstwie odsyłał go na komisariat przy ul. Wilczej.
- (...) Gdybyśmy na przykład widzieli teraz kogoś, kto kradłby kobiecie torebkę, to miałbym na komisariat to zgłaszać, czy mogę to zgłosić policjantowi, który idzie ulicą?! (...) W tej chwili mamy przestępstwo popełniane na bieżąco. Zwłaszcza, ze tutaj jest osoba, której ten pan grozi. Jarosław Kaczyński zaraz tu będzie. A mamy tu pana, który... (...)
- mówił Rybicki podczas gdy z boku słychać głos prawdopodobnie policjantki, która mówi, że "napis jest w cudzysłowiu".
Komentarz Pawła Rybickiego
- Pod Pomnikiem Smoleńskim pojawił się mężczyzna z transparentem głoszącym, że kula w łeb dla kaczyńskiego. Budziło to oburzenie wielu osób, które pytały policjantów, jak to jest możliwe, że ktoś może chodzić z takimi hasłami. Zdecydowałem się więc zgłosić policjantom w sposób formalny, że widzę tu coś mogącego być groźbami karalnymi. Zwłaszcza, że osoby o nazwiskach wymienionych na transparencie były na tym samym placu.
Dodam jeszcze, że zdwiła mnie teza wygloszona przez policjantkę, że „kula w łeb” jest zapisana na transparencie w cudzysłowie. No i co z tego?
- mówi nam Paweł Rybicki.
Uroczystości pod Pomnikiem Smoleńskim
Jarosław Kaczyński wraz z posłami PiS złożył w czwartek rano znicze na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej i pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Parlamentarzyści złożyli również znicze na pomnikach innych zmarłych polityków PiS.
Prezesowi PiS podczas składania zniczy towarzyszyli inni posłowie z Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Mariusz Błaszczak, Zbigniew Ziobro, Michał Wójcik, Elżbieta Witek, Mateusz Morawiecki, Antoni Macierewicz, Piotr Gliński.
Kaczyński złożył znicz również pod pomnikiem zmarłego w 2016 r. posła PiS Artura Górskiego i zmarłego w 2016 r. szefa Kancelarii Prezydenta RP w latach 2005–2006 Andrzeja Urbańskiego.
10 kwietnia w 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości, w tym najważniejsi dowódcy Wojska Polskiego. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.