Zbigniew Ziobro o molestowaniu w Agorze: Jestem wstrząśnięty. Prokuratura zajmie się tą sprawą
- To wskazuje na bardzo poważny kryzys, który rozumiem będzie rozwiązywany także w środowisku tychże mediów. (...) Skoro kobiety zdecydowały się pod nazwiskiem opowiedzieć o tych wydarzeniach drastycznych, bolesnych, to znaczy, że sprawa jest bardzo, bardzo poważna i prokuratura wszczęła z urzędu śledztwo. To śledztwo będzie dotycznyło zarówno molestowania, jak i gwałtu do którego miałoby dojść na jednej z kobiet. Nie przesądzam oczywiście charakteru tych zdarzeń. (...) Nie wyobrażam sobie, aby prokuratura takiego postępowania nie prowadziła. Sprawa będzie wyjaśniana.
- zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Szef portalu Wyborcza.pl Michał Wybieralski oraz publicysta Jakub Dymek z "Krytyki Politycznej", oskarżani przez grupę kobiet o mobbing i molestowanie, zostali zawieszeni w poniedziałek w pracy. Spółka Agora, wydawca "Gazety Wyborczej", rozpoczęła procedurę wyjaśniającą. Warszawska Prokuratura Okręgowa zajęła się sprawą.
Rzecznik prokuratury, Łukasz Łapczyński, poinformował w środę, że prokuratura zbada cztery wątki dotyczące podejrzenia: gwałtu, naruszenia praw pracowniczych, spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz dwukrotnego naruszenia nietykalności cielesnej.
Osiem kobiet - pięć pod nazwiskiem, trzy anonimowo - w tekście „Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach #MeToo” opublikowanym w poniedziałek na stronie Codziennika Feministycznego zarzuciło dwóm dziennikarzom molestowanie seksualne i mobbing. Dymkowi jedna z autorek zarzuciła nawet gwałt.