Żandarmeria Wojskowa przeszukuje mieszkanie Ewy Stankiewicz

"Mamy państwo policyjne. Jaki będzie następny krok?"
W mediach społecznościowych napisała:
Żandarmeria wojskowa przeszukuje nasze mieszkanie, szukając części tupolewa – te, które Putin zostawił Tuskowi, lub te, które niszczały przez lata w bliźniaczym tupolewie, kiedy uwiarygadniano kłamstwa Anodiny.
Sytuacja natychmiast wywołała falę komentarzy. Poseł PiS Dariusz Matecki napisał:
Proszę się trzymać.
Były redaktor naczelny Polskiego Radia Szczecin Tomasz Duklanowski dodał:
Skandal! Reżim Tuska bierze się teraz za nieprzychylnych mu dziennikarzy. Kolejny krok w kierunku likwidacji wolności słowa w Polsce.
Mamy państwo policyjne. Jaki będzie następny krok? Obozy reedukacyjne?
Tusk nawet wojsko 'zwerbował' do niszczenia Polaków!!! SKANDAL!!
– czytamy inne komentarze.
Jak dotąd nie podano oficjalnych powodów przeszukania. Żandarmeria Wojskowa nie odniosła się do sprawy, a rząd także milczy w tej kwestii.
Kim jest Ewa Stankiewicz-Jørgensen?
Ewa Stankiewicz-Jørgensen to polska reżyser, dziennikarka i aktywistka, znana przede wszystkim z zaangażowania w wyjaśnianie okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Od 2010 roku konsekwentnie działa na rzecz wyjaśnienia tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. Jest współzałożycielką Stowarzyszenia "Solidarni 2010", które domagało się powołania międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy.
W swojej pracy dziennikarskiej i filmowej wielokrotnie podejmowała temat Smoleńska. W 2021 roku wyreżyserowała film dokumentalny "Stan zagrożenia", w którym przedstawiła alternatywną wersję wydarzeń, wskazując na możliwość celowego działania. Film został jednak wstrzymany przez Telewizję Polską i nie został wyemitowany na antenie TVP1.
Stankiewicz była także związana z Podkomisją Smoleńską, kierowaną przez Antoniego Macierewicza, a jej mąż, duński naukowiec Glenn Jørgensen, był jednym z ekspertów badających katastrofę.
Katastrofa smoleńska
Katastrofa smoleńska miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Rządowy samolot Tu-154M, na którego pokładzie znajdowało się 96 osób, rozbił się podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku w Smoleńsku. W katastrofie zginęli wszyscy pasażerowie, w tym prezydent RP Lech Kaczyński, jego małżonka Maria Kaczyńska, a także wysokiej rangi urzędnicy państwowi, wojskowi i duchowni.
Okoliczności tragedii były przedmiotem badań zarówno polskich, jak i rosyjskich śledczych. Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) w swoim raporcie z 2011 roku wskazał, że przyczyną katastrofy były błędy załogi i złe warunki atmosferyczne. Równolegle W Polsce prowadzone było śledztwo, a w 2016 roku powołano Podkomisję do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza. Podkomisja przedstawiła kilka raportów, w których sugerowała możliwość wybuchu na pokładzie samolotu.
Podkomisja zakończyła działalność w 2023 roku, a jej raport nie zmienił oficjalnej kwalifikacji katastrofy jako wypadku lotniczego. Śledztwo w tej sprawie nadal prowadzi prokuratura, jednak wrak samolotu pozostaje w Rosji, co utrudnia dalsze badania.
- Akcje właściciela TVN spadają. Niepokój wokół Warner Bros. Discovery
- Stan zdrowia papieża Franciszka. Nowy komunikat
- MŚ w skokach narciarskich. Drużynowy konkurs bez sukcesu Polaków
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
Zandarmeria wojskowa przeszukuje nasze mieszkanie sxukając części tupolewa te które Putin zostawił Tuskowi lub te które niszczały przez lata w bliźniaczym tupolewie kiedy uwiarygadniano kłamstwa Anodiny pic.twitter.com/EIryCp0Rue
— Ewa Stankiewicz - Jørgensen (@ewa_stankiewicz) March 7, 2025