Węgry podjęły decyzję ws. oświadczenia UE o Białorusi
Jak podaje Radio Swoboda, Unia Europejska planowała wydać wspólne oświadczenie na temat wyborów prezydenckich na Białorusi. Jednakże projekt oświadczenia nie uzyskał poparcia ze strony Węgier i Słowacji. Rząd w Bratysławie ostatecznie zmienił zdanie i wycofał swój sprzeciw. Z kolei rząd Viktora Orbana pozostał przy swoim stanowisku.
Decyzja Budapesztu sprawiła, że wysoka przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas oraz komisarz UE ds. rozszerzenia UE Marta Kos musiały opublikować swoje oświadczenie, w którym stwierdzono fikcyjność i bezprawność głosowania z 26 stycznia br.
Dzisiejsze fikcyjne wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe. Ludzie na Białorusi zasługują na realny wpływ na to, kto rządzi ich krajem
– napisała Kaja Kallas.
Coraz gorsza sytuacja białoruskiej opozycji
W rozmowie z RMF FM białoruski opozycjonista i wiceszef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Paweł Łatuszka przyznał, że obecna sytuacja opozycji na Białorusi jest gorsza niż w 2020 roku, kiedy po nieuczciwych wyborach prezydenckich w kraju doszło do masowych protestów i zamieszek.
Wówczas – jak wojskowi strzelali do ludzi – mogli ponieść odpowiedzialność. Teraz ustawa pozwala strzelać do ludzi i nie ponosić odpowiedzialności. (…) Protestów w związku z wyborami na Białorusi w tym roku nie było, ponieważ w białoruskich więzieniach są tysiące więźniów politycznych
– powiedział Paweł Łatuszka.
-
Tusk uderza w Nawrockiego. Nie spodziewał się takiej riposty
-
Ruch właściciela TVN. Ujawniono notatkę dyrektora telewizji należącej do Warner Bros. Discovery
Wybory prezydenckie na Białorusi
Jak poinformowały białoruskie media, prezydent Aleksander Łukaszenka zdobył 87,6 proc. głosów w wyborach prezydenckich. Pozostali kandydaci zdobyli między 1–3 proc. głosów. Ponadto 5,1 proc. wyborców zagłosowało przeciwko wszystkim kandydatom.
Today’s sham election in Belarus was neither free nor fair.
— Kaja Kallas (@kajakallas) January 26, 2025
The people of Belarus deserve a real say in who governs their country.
On this so-called ‘election day’, I’m hosting @Tsihanouskaya with EU Foreign Ministers to reaffirm our support for a free and democratic Belarus. pic.twitter.com/kr20I4GnAU