Jan Wróbel: Zmiany w podstawie programowej spowodują burzę

Jakie będą te zapowiadane już wiele razy wielkie (Wielkie?) zmiany (Zmiany?) w podstawie programowej m.in. szkolnej historii, planowane na rok 2026? Mogę się założyć, że jakie by nie były, spowodują tak zwaną burzę.
Jan Wróbel
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Opcja patriotyczna podniesie krzyk, że Polak mały nie dowie się już nigdy o Władysławie Łokietku. Wyrośnie zatem na kosmopolitę, pół Ruska – pół Tuska, ze skłonnością do ideologii gender.

Opcja demokratyczna podniesie larum, że historia nie poświęca wystarczająco dużo uwagi problemom społeczeństwa obywatelskiego, winy za Holocaust i fundamentalnego znaczenia kobiet w dziejach.

Opcja nauczycielska niczego nie podniesie, tylko będzie kwękać, że „Oni” znowu „coś zmieniają”, a ty, człowieku, jak ta pańszczyźniana chłopka kosmopolitka pokornie znosić będziesz wyroki mądrej władzy.

Dla mnie najważniejsze jest to, abyśmy traktowali starcia o wielkie idee towarzyszące nauczaniu o przeszłości jako daleko mniej istotne niż te właśnie kwękania.

Nowe metody nauczania

Od lat, akurat słusznie, kładzie się nacisk, aby uczniowie raczej rozumieli, niż mieli wykute. Warto zwrócić uwagę, że dwa z trzech obowiązkowych przedmiotów maturalnych, angielski i matematyka, chcą umiejętności zastosowania wiedzy, a nie wiedzy ot, tak sobie. Nie pomoże znajomość definicji trapezu – musisz rozwiązać zadanie.

Nic dziwnego, że i szkolnej historii stawia się poważne cele. A to wnioskowania, a to rozumienia tekstów, a to analizy treści ilustracji, a nawet map, tej uczniowskiej zmory. Co do zasady jednak dodawaniu wartościowych zadań, wymagających szkolnego czasu i wysiłku, nie towarzyszy zmniejszanie faktografii. Kiedy raz próbowano takiej sztuczki, aby uczyć w szkole mniej, ale lepiej, a za wyborem treści nauczania historycznego stał po prostu nauczyciel, nie minister, opcja patriotyczna rozpoczęła głodówkę! Co się działo z opcją demokratyczną za PiS, to chyba dobrze pamiętamy.

Podstawa programowa za rządów PiS

À propos PiS – radosna twórczość ruszyła w 2015 roku pełną parą. Jak u kulturystów: rzeźby trochę, masy dużo. W podstawie programowej znalazło się wszystko, może poza numerem kołnierzyka generała Józefa Hallera.

Nie wierzycie? Uczeń: „wyjaśnia międzynarodowe i wewnętrzne uwarunkowania związków Polski z Węgrami i Litwą w XIV i XV wieku”; „wyjaśnia początek ewolucji unii polsko-litewskiej: od unii w Krewie do unii w Horodle”; „charakteryzuje działania Stefana Batorego w zakresie polityki wewnętrznej i zagranicznej”; „wyjaśnia związek między «wiekiem świateł», a rozwojem tajnych stowarzyszeń (masoneria, iluminaci, różokrzyżowcy)”...

Historia dopiero wtedy staje się ciekawa, kiedy dać opowiadaczom historii czas na jej spokojne opowiedzenie oraz prawo do autonomii wobec przygotowanych przez „Onych” wytycznych. Ja właściwie wiem, że tego już nie doczekam, ale nadzieja, jak wiadomo nie od dziś, umiera ostatnia.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 03/2025]


 

POLECANE
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania pilne
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry Bartosz Lewandowski zapowiada konkretne działania prawne w odpowiedzi na ruchy prokuratury. W tle wniosek o tymczasowe aresztowanie i możliwe uruchomienie procedur międzynarodowych.

Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne z ostatniej chwili
Notowania rządu Tuska na równi pochyłej. Wyniki sondażu są fatalne

Wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie telewizji wPolsce24 pokazują pogłębiający się, wyraźny brak społecznej akceptacji dla działań gabinetu Donalda Tuska.

USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny pilne
USA przebazowało myśliwce. Trump nie wyklucza wojny

Amerykańskie myśliwce F-35A znalazły się w bazie położonej niedaleko Wenezueli. Ruch ten zbiega się z ostrymi deklaracjami Donalda Trumpa i nasileniem działań militarnych USA w regionie.

Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

REKLAMA

Jan Wróbel: Zmiany w podstawie programowej spowodują burzę

Jakie będą te zapowiadane już wiele razy wielkie (Wielkie?) zmiany (Zmiany?) w podstawie programowej m.in. szkolnej historii, planowane na rok 2026? Mogę się założyć, że jakie by nie były, spowodują tak zwaną burzę.
Jan Wróbel
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Opcja patriotyczna podniesie krzyk, że Polak mały nie dowie się już nigdy o Władysławie Łokietku. Wyrośnie zatem na kosmopolitę, pół Ruska – pół Tuska, ze skłonnością do ideologii gender.

Opcja demokratyczna podniesie larum, że historia nie poświęca wystarczająco dużo uwagi problemom społeczeństwa obywatelskiego, winy za Holocaust i fundamentalnego znaczenia kobiet w dziejach.

Opcja nauczycielska niczego nie podniesie, tylko będzie kwękać, że „Oni” znowu „coś zmieniają”, a ty, człowieku, jak ta pańszczyźniana chłopka kosmopolitka pokornie znosić będziesz wyroki mądrej władzy.

Dla mnie najważniejsze jest to, abyśmy traktowali starcia o wielkie idee towarzyszące nauczaniu o przeszłości jako daleko mniej istotne niż te właśnie kwękania.

Nowe metody nauczania

Od lat, akurat słusznie, kładzie się nacisk, aby uczniowie raczej rozumieli, niż mieli wykute. Warto zwrócić uwagę, że dwa z trzech obowiązkowych przedmiotów maturalnych, angielski i matematyka, chcą umiejętności zastosowania wiedzy, a nie wiedzy ot, tak sobie. Nie pomoże znajomość definicji trapezu – musisz rozwiązać zadanie.

Nic dziwnego, że i szkolnej historii stawia się poważne cele. A to wnioskowania, a to rozumienia tekstów, a to analizy treści ilustracji, a nawet map, tej uczniowskiej zmory. Co do zasady jednak dodawaniu wartościowych zadań, wymagających szkolnego czasu i wysiłku, nie towarzyszy zmniejszanie faktografii. Kiedy raz próbowano takiej sztuczki, aby uczyć w szkole mniej, ale lepiej, a za wyborem treści nauczania historycznego stał po prostu nauczyciel, nie minister, opcja patriotyczna rozpoczęła głodówkę! Co się działo z opcją demokratyczną za PiS, to chyba dobrze pamiętamy.

Podstawa programowa za rządów PiS

À propos PiS – radosna twórczość ruszyła w 2015 roku pełną parą. Jak u kulturystów: rzeźby trochę, masy dużo. W podstawie programowej znalazło się wszystko, może poza numerem kołnierzyka generała Józefa Hallera.

Nie wierzycie? Uczeń: „wyjaśnia międzynarodowe i wewnętrzne uwarunkowania związków Polski z Węgrami i Litwą w XIV i XV wieku”; „wyjaśnia początek ewolucji unii polsko-litewskiej: od unii w Krewie do unii w Horodle”; „charakteryzuje działania Stefana Batorego w zakresie polityki wewnętrznej i zagranicznej”; „wyjaśnia związek między «wiekiem świateł», a rozwojem tajnych stowarzyszeń (masoneria, iluminaci, różokrzyżowcy)”...

Historia dopiero wtedy staje się ciekawa, kiedy dać opowiadaczom historii czas na jej spokojne opowiedzenie oraz prawo do autonomii wobec przygotowanych przez „Onych” wytycznych. Ja właściwie wiem, że tego już nie doczekam, ale nadzieja, jak wiadomo nie od dziś, umiera ostatnia.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 03/2025]



 

Polecane