Polacy zabrali głos ws. ambasadora Rosji
W najnowszym sondażu United Surveys, który zleciła Wirtualna Polska w sprawie ewentualnego wydalenia rosyjskiego ambasadora w Polsce Siergieja Andriejewa, 51,3 proc ankietowanych poparła taki pomysł. Aż 26,6 proc. powiedziało "zdecydowanie tak", natomiast 24,7 proc. "raczej tak".
Przeciwną opinię wyraziło 29,8 proc. respondentów, z czego 4,5 proc. stanowczo sprzeciwia się wydaleniu, a 25,3 proc. raczej nie popiera tego pomysłu.
Z kolei 18,9 proc. ankietowanych nie ma wyrobionej opinii w tym temacie lub nie jest w stanie się określić.
Wyborcy są zgodni
W sondażu również zapytano się o preferencje wyborcze. Tutaj wyborcy partii opozycyjnych i koalicji rządzącej są jednomyślni, gdyż 56 proc. badanych popiera wydalenie z Polski rosyjskiego ambasadora.
Odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 33 proc. osób, które zadeklarowały poparcie dla rządzącej koalicji i 22 proc. zwolenników partii opozycyjnych (PiS-u i Konfederacji).
Przeciwnego zdania jest 24 proc. wyborców koalicji rządzącej oraz 41 proc. wyborców opozycji.
-
[RELACJA ONLINE] Marsz Niepodległości 2024. Rekordowa frekwencja
-
„Oddadzą Niemcom jedno z najbardziej dochodowych połączeń kolejowych w Polsce”?
-
Trzaskowski już grozi zamknięciem Marszu Niepodległości. "Będzie reakcja"
Sikorski chce się pozbyć ambasadora
Wcześniej szef polskiego MSZ Radosław Sikorski zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Sam personel dyplomatyczny został uznany za persona non grata i został wezwany do opuszczenia kraju.
Natomiast Sikorski w rozmowach z mediami nie wykluczył, że taki sam los może spotkać samego ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa.
Jeślibyśmy wydalili ambasadora, oni oczywiście zrobią to samo. Jeszcze do tego nie doszło, ale jeśli akty dywersji będą się powtarzały, nie można tego wykluczyć
- powiedział minister Radosław Sikorski.