Gdańscy radni zdecydowali. Będą konsultacje w sprawie nazwy ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
Zniknie ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego?
Od 10 stycznia do 31 marca 2025 roku w dzielnicy Gdańska – Przymorzu Wielkim, potrwają konsultacje z mieszkańcami na temat nazwy ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To decyzja Rady Miasta Gdańska, która zapadła po głosowaniu przeprowadzonym 24 października. "Za" opowiedziało się 24 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska. Przeciw było 8 radnych z Prawa i Sprawiedliwości.
Propozycję przeprowadzenia konsultacji zgłosili radni Koalicji Obywatelskiej. Mieszkańcy będą odpowiadać na pytanie: Jaką nazwę powinna mieć obecna ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Do wyboru będą cztery warianty: Biały Dwór, Dąbrowszczaków, Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bądź inna propozycja.
Swoje zdanie mieszkańcy Przymorza Wielkiego będą mogli wyrazić elektronicznie za pośrednictwem strony internetowej gdansk.pl bądź w formie papierowej poprzez wypełnienie ankiety i złożenie jej w kancelarii ogólnej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody 8/12 lub też wysłanie ankiety pocztą na ten adres.
Możliwe też będzie zagłosowanie na jeden z wariantów w dniu wyborów do Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie.
Radni Koalicji Obywatelskiej argumentowali, że kilka lat temu, gdy zmieniano nazwę ulicy – z Dąbrowszczaków na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – nikt nie zapytał mieszkańców o zdanie.
Decyzję o przemianowaniu ulicy podjął w 2017 roku wojewoda pomorski Dariusz Drelich na podstawie ustawy z 2016 roku o zakazie propagowania komunizmu.
"S" protestuje
Byli radni miasta Gdańska, Federacja Młodzieży Walczącej, Stowarzyszenie “Godność” i związkowcy z Regionu Gdańskiego wystosowali 23 października pismo do radnych z KO, którzy ich zdaniem wszczynają niezrozumiałą "awanturę".
– Rozpoczynacie w Gdańsku awanturę, aby przypodobać się demokracji walczącej w Warszawie. Nigdy nie zgłosilibyśmy postulatu, aby pozbawić prezydenta śp. Pawła Adamowicza nazwy ulicy lub prawa do specjalnego epitafium w Bazylice Mariackiej. Zatem w imię czego wszczynacie tę wojnę? – pytali w liście.