Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

Co musisz wiedzieć:
- Nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przyznał, że decyzja o wejściu do rządu była najtrudniejszą w jego życiu; dodał, że głęboko identyfikował się z rolą sędziego i miał obawy o przyszłość sądownictwa w Polsce.
- Żurek ostrzegł, że jeśli nie uda się przeprowadzić reformy sądownictwa i dotrzeć do społeczeństwa, stanie przed wyborem: emigracja albo więzienie.
- Nowy minister został powołany w ramach niedawnej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, który zapowiedział rzekomo bardziej „zadaniowy” charakter Rady Ministrów i realne zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
„To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu”
To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu i nie ukrywam tego
– powiedział Żurek, zapytany o wejście do rządu. Dodał, że był głęboko związany z pracą sędziego i decyzja o rezygnacji z tej funkcji była bolesna.
Rzeczywiście bardzo byłem związany z tą moją misją w sądach
– przyznał. Zaznaczył, że jego decyzja była też "efektem niepokoju o przyszłość wymiaru sprawiedliwości w Polsce".
Oczywiście to nie jest tak, że sędzia Żurek jest niezastąpiony i on może zmienić rzeczywistość. Natomiast w sytuacji, gdy ponownie politycy, którzy chcieliby wprowadzić państwo autorytarne, dojdą do władzy, to na nic moje polityki, na nic moja ciężka praca przez lata
– powiedział.
- We Francji to już plaga. Wdzierają się wszędzie
- Zastępca Waldemara Żurka zawieszony
- Pilny komunikat GIS: Ostrzeżenie przed Salmonellą
- Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska. Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii
- Komunikat dla mieszkańców Podlasia
- "Obrażanie gości nazywasz profesjonalizmem i klasą?". Burza w sieci po programie TVN
- Bunt sędziów w Gdańsku?
- Miejscowość pod Krakowem zyska szybkie połączenie kolejowe
- Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego
„Albo emigracja, albo więzienie”
Ciekawe słowa padły w kontekście tego, jak będą wyglądały jego następne lata w przypadku porażki na stanowisku ministra.
Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach
– stwierdził Żurek.
Waldemar Żurek nowym szefem resortu sprawiedliwości
W ramach zapowiadanej od miesięcy rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, jedną z najistotniejszych decyzji było powołanie Waldemara Żurka na stanowisko ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Żurek, przez lata jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrońców tzw. "kasty sędziowskiej", porzucił status sędziego, by wejść do polityki i – jak stwierdził – "ratować państwo prawa". Donald Tusk zapowiedział, że skład Rady Ministrów będzie teraz bardziej "zadaniowy", a nominacja Żurka ma zapewnić realne zmiany w sądownictwie, na które – jak mówił – "społeczeństwo czeka od lat".
Mówiłem, że z Żurkiem będziemy mieć masę przyjemności.
— Max Hübner (@HubnerrMax) August 5, 2025
Rozwalająco szczerze w TVNie powiedział, że musi "zreformować" Sądy, bo inaczej WYLĄDUJĄ w więzieniu, albo inaczej będą musieli emigrować.
Spoiler, Panie Żurek.
I tak będziecie musieli emigrować, albo skończycie w pierdlu. pic.twitter.com/AeJaNI2t6z