Węgierski portal pisze o głodówce Jana Karandzieja w obronie ks. Michała Olszewskiego i cytuje Tysol.pl
Antykomunista rozpoczyna w Polsce strajk głodowy
Jan Karandziej, uczestnik polskiego ruchu oporu antykomunistycznego przed zmianą reżimu w 1989 r., rozpoczął 14 października 2024 r. strajk głodowy w proteście przeciwko przetrzymywaniu od marca przez władze katolickiego ks. Michała Olszewskiego w areszcie ze względów politycznych. Jan Karandziej prowadzi akcję protestacyjną w siedzibie regionalnej największego polskiego związku zawodowego „Solidarność” w Częstochowie
- podał węgierski portal.
W artykule zacytowano wypowiedź Jana Karadzieja dla portalu Tysol.pl.
W rozmowie z portalem informacyjnym "Tygodnika Solidarność" Karandziej powiedział, że protestuje w tym samym duchu, w jakim walczył o wolność swojego kraju w czasach komunizmu. Potwierdził: powodem protestu był pogarszający się stan zdrowia Michała Olszewskiego oraz to, że jego zdaniem ksiądz jest traktowany niesprawiedliwie. 69-latek powiedział: będzie protestował tak długo, jak pozwoli mu na to zdrowie, ale przynajmniej przez dziesięć dni. Wyraził nadzieję, że ksiądz zostanie wcześniej zwolniony.
- wskazano na portalu Mayar Jelen.
Już wcześniej prowadził strajk głodowy
Jan Karandziej był jednym z założycieli Morskiego Wolnego Związku Zawodowego (WZZW), uznawanego za prekursora Solidarności. W czasie stanu wojennego 1981 internowany w Polsce. W 1980 roku w Podkowie Leśnej pod Warszawą brał udział w strajku głodowym zorganizowanym wówczas na rzecz uwolnienia więźniów politycznych, wśród których był legendarny węgierski członek opozycji antykomunistycznej Tibor Pákh
- przypomniał węgierski serwis.
CZYTAJ TAKŻE: Dobro zwyciężyło! Koniec głodówki podjętej w obronie ks. Olszewskiego
Autorzy tekstu opublikowanego na portalu Magyar Jelen podali polityczny kontekst całej sprawy.
Pod koniec marca zatrzymano i aresztowano Michała Olszewskiego, znanego z aktywnej działalności duszpasterskiej, członka Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego oraz dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości – kobiety w średnim wieku. Cała trójka była podejrzana o udział w „zorganizowanej grupie przestępczej” w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, który działał przy Ministerstwie w czasach poprzedniego konserwatywnego rządu. Po raz ostatni sąd przedłużył tymczasowe aresztowanie do 21 listopada. Według podejrzeń prokuratury, kierowana przez księdza fundacja Profeto, mimo że nie spełniała formalnych warunków wniosku, otrzymała wsparcie Funduszu Sprawiedliwości
- napisali.
Zbudowali ośrodek dla ofiar
Węgrzy podkreślili, iż dzięki dotacji Fundacja Profeto wybudowała w Warszawie ośrodek dla ofiar przestępstw, którego finansowanie ostatniego etapu inwestycji o wartości 98 mln zł (9,2 mld forintów) zostało wstrzymane przez obecny rząd.
Do tej pory w sprawie Funduszu Sprawiedliwości podejrzanych było 11 osób. W marcu polskie organy śledcze przeszukały także dom byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który przebywa na leczeniu onkologicznym. Niedawno ogłoszono kilka petycji i kampanii modlitewnych na rzecz Michała Olszewskiego i obu urzędników . W zeszłym tygodniu siedmiu znanych polskich intelektualistów, w tym pisarze Antoni Libera i Bronisław Wildstein, napisało w liście otwartym o „komunistycznych praktykach kryminalizacji przeciwników politycznych i wymuszania zeznań” w związku ze sprawą.
- wskazali, dodając także, iż największa polska organizacja dziennikarska, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich (SDP), wezwała do natychmiastowego uwolnienia Michała Olszewskiego i zażądała upublicznienia rozpraw za zamkniętymi drzwiami w tej sprawie.
Agnieszka Żurek