42. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Bp Ciereszko: Ks. Popiełuszko utracił życie ziemskie, ale otrzymał pełnię życia w Bogu
Dzisiaj na Jasnej Górze rozpoczęła się 42. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy, w której biorą udział członkowie związku zawodowego Solidarność. To wyjątkowa Pielgrzymka bowiem w tym roku przypada 40. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki – Patrona Solidarności. Co więcej, właśnie 14 września, przypada 77. rocznica urodzin błogosławionego męczennika.
W trakcie dzisiejszej Mszy Świętej w Bazylice Jasnogórskiej wiernym towarzyszył obraz Matki Bożej Robotników i "Solidarności" peregrynujący w ostatnim roku w parafiach archidiecezji białostockiej.
"Kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je"
Pierwsze czytanie Słowa Bożego pochodziło z księgi proroka Izajasza i zapowiadało prześladowanie Mesjasza. To samo głosił Jezus Chrystus w Ewangelii św. Marka, kiedy pouczał swoich uczniów mówiąc im, że "Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że będzie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie".
Jezus Chrystus nauczał: "Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je".
– Naśladowanie Chrystusa niesie nadzieję zwycięstwa, pełni życia w zmartwychwstaniu, ale także nadzieję pokonania przeciwności, zachowania godnych warunków życia w doczesności – mówił w homilii bp Henryk Ciereszko.
– Tylko przyjęcie twardych realiów życia, wypełnianie zadań i obowiązków przyjętego stanu życia, powołania – dotyczy to zarówno duchownego, ojca rodziny, czy pełniącego funkcje zawodowe i kierownicze – jest prawdziwą odpowiedzią ucznia Chrystusa, chrześcijanina na wezwanie naśladowania swojego Mistrza – podkreślał duchowny.
Biskup wskazywał, że życie z Chrystusem jest "życiem prawdziwym i szczęśliwym, z wewnętrzną mocą", jest takim życiem, którego "nikt nie może odebrać, nawet jeśli ugodzi w doczesne życie".
– Patron Solidarności, bł. ks. Jerzy Popiełuszko wierny Bogu, kapłańskiemu powołaniu, wierny człowiekowi i powierzony jego duszpasterskiej trosce, doświadczył na sobie utraty życia ziemskiego, ale otrzymał pełnię życia w Bogu. Dziś uznajemy go błogosławionym. Wiara, poddanie Chrystusowi, naśladowanie Go aż po ofiarę z życia, osadzone były u błogosławionego kapelana Solidarności w niezachwianej nadziei, że tracąc życie dla Chrystusa, odzyskuje je na wieczność, że daje świadectwo i broni najwyższych wartości – podkreślił bp Ciereszko.
"Nie pozwólcie, aby wam skradziono nadzieję"
Duchowny przypominał w homilii motto Roku Jubileuszowego 2025 zaakceptowane przez Papieża, które brzmi: "Pielgrzymi nadziei". Przywołał też słowa, którymi papież Franciszek zwracał się do robotników.
– Wam wszystkim, tym którzy macie pracę i tym którzy nie macie pracy, mówię: nie pozwólcie, aby wam skradziono nadzieję. Być może nadzieja jest jak żarzące się węgielki pod popiołem. Pomagajmy sobie solidarnie dmuchając na popiół, aby znów rozpalić płomień nadziei. A nadzieja pozwala nam iść naprzód. To nie jest optymizm, to coś innego. Ale nadzieja nie jest sprawą jednego, nadzieję tworzymy wszyscy, nadzieję musimy umacniać w was wszystkich i nas wszystkich, którzy jesteśmy daleko. Nadzieja jest sprawą waszą i naszą, jest sprawą wszystkich. Dlatego mówię wam: nie pozwólcie, aby wam skradziono nadzieję – cytował następcę św. Piotra.
"Matko Boża Solidarności, roztaczaj swą opiekę nad ludźmi pracy"
Po Mszy Świętej, o godzinie 21, ksiądz biskup Henryk Ciereszko, poprowadził rozważania Apel Jasnogórski.
– Ludzie pracy za swoje hasło tegorocznej Pielgrzymki przyjęli słowa: "Matko tych, którzy zawsze są wierni – módl się za nami". Tu przed Twoim cudownym wizerunkiem, robotnicy, ludzie pracy, pragną zapewnić o swojej wierności – najpierw Bogu, Jego prawom, Ewangelii; zapewnić o wierności ideałom przyświecającym w ich codziennym trudzie pracy, jako służby narodowi naszemu i ojczyźnie naszej. A jako członkowie związku zawodowego Solidarność chcą odnowić wierność przyjętym celom Związku, obejmującym troskę o prawa i dobro ludzi pracy, ale też szukają twego stawiennictwa u Boga, czcząc Ciebie także w tytule Matki Bożej Solidarności – mówił Biskup.
– Wraz z ludźmi pracy, chcemy prosić Cię Królowo i Matko Nasza, Matko Boża Solidarności, roztaczaj nadal swą opiekę matczyną nad polskim narodem, ludźmi pracy, każdym synem i córką naszej ojczyzny, abyśmy przez wierność Bogu, Ewangelii Chrystusowej, byli uchronieni od zgubnych wpływów świata, zapatrzonego w siebie, rozmijającego się z Bogiem, łudzącego szczęściem z posiadania i użycia, często z pomijaniem prawa Bożego. A umacniali się w wierze, o niej świadczyli swoim życiem, żyli przykazaniem miłości Boga i bliźniego, podejmując trud codzienności, wiernie wypełniając nasze obowiązki, tak służąc sobie nawzajem. Prosimy o moc nadziei, którą przynosi nam twój Syn Jezus Chrystus, byśmy ufnie patrzyli w naszą przyszłość, nie lękając się wyzwań, wierząc, że nas ustrzeżesz, ochronisz, pomożesz zachować wiarę, wyprosisz nam godne życie w pokoju, znaczonym dobrami duchowymi, materialnymi, jako owocami codziennego trudu pracy. Matko tych, którzy zawsze są wierni – módl się za nami
– zakończył.
Ostatnim punktem pierwszego dnia 42. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ludzi Pracy było nabożeństwo Drogi Krzyżowej, które z powodu intensywnego deszczu, odprawiono w Bazylice Jasnogórskiej.
- W adwencie mówimy, że czekamy na Jezusa narodzonego, w Wielkim Poście czekamy na Jezusa zmartchwychstałego. Zapominamy, że on przychodzi do nas codziennie. Tylko czy przychodząc znajduje w nas wiarę? (...) Nasze serca przypominają dziś okopcone, popękane i zgasłe lampy. A przecież mieliśmy świecić światem Jezusa. Gdzie podziała się nasza mądrość, zaangażowanie i zaufanie w Jezusa Chrystusa?
- pytał ks. Ryszard Puciłowski, kapelan podlaskiej "S".
Z kolei Józef Mozolewski, przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "S" cytował ks. Jerzego Popiełuszki:
"Nasze cierpienia, nasze krzyże możemy ciągle łączyć z Chrystusem, bo proces nad Chrystusem trwa. Trwa proces nad Chrystusem w Jego braciach. Bo aktorzy dramatu i procesu Chrystusa żyją nadal. Zmieniły się tylko ich nazwiska i twarze, zmieniły się daty i miejsca ich urodzin. Zmieniają się metody, ale sam proces nad Chrystusem trwa. Uczestniczą w nim ci wszyscy, którzy zadają ból i cierpienie braciom swoim, ci, którzy walczą z tym, za co Chrystus umierał na krzyżu. Uczestniczą w nim ci wszyscy, którzy usiłują budować na kłamstwie, fałszu i półprawdach, którzy poniżają godność ludzką, godność dziecka Bożego, którzy zabierają współrodakom wartość tak bardzo szanowaną przez samego Boga, zabierają i ograniczają wolność".
Pierwszy dzien pielgrzymki zakończył się czuwaniem przy obrazie Matki Bożej w Kaplicy Cudownego Obrazu.