Samuel Pereira: Jakimi "siłami zewnętrznymi" grozi Donald Tusk?

Nie możemy być tak niewdzięczni. „Tusk wie, że musi wygrać, i ma plan. Metody? "Niektórzy będą kręcić nosem"” – donosi na łamach „Newsweeka” Dominika Długosz. Ja nosem nie kręcę, bo może i Donald Tusk zapowiedział, że prawo ma tam gdzie Konstytucję RP i ustawy, ale za to był na tyle miły, że na razie wykluczył proszenie o ingerencję zewnętrznych sił.
Donald Tusk Samuel Pereira: Jakimi
Donald Tusk / (ad) PAP/Marcin Obara

„Kiedy odbudowywano demokrację w Niemczech, to gwarantowały ją nie zapisy, a obecność armii amerykańskiej w Niemczech” – wspomina wybitny historyk. „Nie chciałbym, żebyśmy my w Polsce znaleźli się kiedykolwiek w takiej sytuacji, że siła zewnętrzna jest niezbędna, żeby gwarantować nasz ład konstytucyjny” – deklaruje premier i dodaje, że „byłaby to tragedia”.

 

Tusk wie co robi

Bardzo dziękujemy, panie premierze. Mógłby Pan wezwać kolegów z zachodu, może nawet kanclerz Scholz wysłałby kilka zakonserwowanych czołgów z lat 30. i 40., żeby przywracać praworządność w Polsce, a tak wysłali nam Pana i nie musimy się już o nic martwić. Naprawdę nie musimy się już przejmować, bo przecież jak ktoś ma taki plan, to co może pójść nie tak?

Donald Tusk, ten prawdziwy mąż stanu, wie, co robi. Choć oczywiście niektórzy mogą powiedzieć, że jego wizja "demokratycznej odnowy" przypomina raczej powrót do świetlanych lat minionych – wiecie, tych, w których łamanie prawa i deptanie praw człowieka było przeprowadzane w imię prawdy etapu, a potem wszyscy narzekali na efekty. Ale przecież nie bądźmy tak drobiazgowi. Skoro obiecał, że zewnętrzne armie nas ominą, to znaczy, że naprawdę dba o naszą suwerenność. Tak dba, że aż czasami można pomyśleć, że nie potrzebujemy tej całej konstytucji. W końcu kto ma czas na takie szczegóły jak konstytucyjny ład, skoro liczy się skuteczność w walce władzy z opozycją?

 

Po co komu konstytucja

Zresztą, po co komu konstytucja, skoro mamy jego? Tusk to wystarczająco dobra gwarancja, że wszystko będzie w porządku. On nie jest człowiekiem, który się gubi w przepisach. Przeciwnie – patrzy na prawo jako przydatne narzędzie, którym można się posłużyć jak się żywnie podoba. A jeśli nie pasuje? Cóż, wtedy są inne metody. Tę mądrość wodza trzeba docenić, szczególnie, że zapewnił nas, że nie chodzi mu o jakieś brutalne środki, a jest człowiekiem wiarygodnym. Broń Boże, nie. Tusk nie chce żadnych twardych interwencji. Tuskowi wystarczy Tusk. On wierzy w miękką siłę – tak miękką jak pała policyjna i demokrację tak obywatelską, jak milicja obywatelska.

Może i nie ma praworządności, a Konstytucja, ustawy i instytucje państwowe zostały zanegowane, ale przecież jeszcze mamy wybór. Możemy wybrać zewnętrzną interwencję albo Tuska autokratę, więc wolność wyboru jest. No i trzeba podkreślić, że Tusk wcale nie chce wprowadzać chaosu. Absolutnie nie! On pragnie stabilności. To taki rodzaj stabilności, który być może przypomina PRL, ale przecież wtedy też nie można było narzekać. 
Uczmy się doceniać co mamy. Niektóre kraje muszą wprowadzać siłowe zmiany przy pomocy wojska, a my? My mamy Tuska. Dzięki jego strategii nie musimy się obawiać o przemoc czy siły zewnętrzne. Zresztą, to nie jest tak, że Scholz czy Macron muszą tutaj przysyłać jakieś siły pokojowe. Oni wystarczy, że spojrzą na Tuska i już wiedzą, że sprawa jest załatwiona. To taka subtelna dyplomacja na najwyższym poziomie. My, zwykli obywatele, tego nie rozumiemy, bo przecież żyjemy w innym świecie. Ale wielcy liderzy? Oni patrzą na świat z lotu ptaka. I choć dla nas może to wyglądać jak chaos, oni widzą plan – wielki plan, który przywróci porządek tam, gdzie my dostrzegamy tylko bałagan.

 

Nie kręćcie nosem

Więc, drodzy Polacy, nie kręćcie nosem. Przecież macie wspaniałego przywódcę, który ma plan, a jak wiadomo – jeśli ktoś ma plan, to sprawy same się rozwiążą. Nie trzeba się wtrącać, pytać o szczegóły, jakieś tam przepisy i praworządność, ani, nie daj Boże, proponować alternatywy. W końcu kto wie lepiej, co jest dla nas dobre, niż człowiek, który już raz tak pięknie poprowadził nas ku świetlanej przyszłości? I nie zapominajmy o tym, że to wszystko dzieje się dla nas. Bo przecież nikt nie ma większej troski o nasze dobro niż ten, który już tyle razy pokazał, jak bardzo mu na nas zależy. Pamiętacie pierwszego Tuska? Wszyscy byli zadowoleni, pracy było tak dużo, że Polacy z nudów jeździli pracować zagranicą, a podatki były tak niskie, że aż wpływy do budżetu malały z każdym rokiem. Reformy wchodziły w życie bez najmniejszego oporu, ot jacyś krzykacze z „Solidarności” coś narzekali, ale w TVN nie było słychać. No właśnie. Wracamy do tych złotych lat, ale jeszcze bardziej. A jeśli ktoś ma wątpliwości, to cóż – pewnie po prostu jeszcze nie rozumie geniuszu planu. Ale nie martwcie się, kiedyś to zrozumiecie.
 


 

POLECANE
Trump: Nasze atomowe okręty podwodne są teraz bliżej Rosji z ostatniej chwili
Trump: Nasze atomowe okręty podwodne są teraz bliżej Rosji

Prezydent USA Donald Trump nakazał w piątek rozmieścić dwa okręty podwodne o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. W wywiadzie dla telewizji Newsmax dodał następnie, że znajdują się one teraz „bliżej Rosji”.

Premier Litwy podał się do dymisji. Wśród nowych kandydatów jest Polak z ostatniej chwili
Premier Litwy podał się do dymisji. Wśród nowych kandydatów jest Polak

Premier Litwy Gintautas Paluckas poinformował o swojej rezygnacji w czwartek rano. Po jego dymisji ruszyła giełda nazwisk pretendentów do objęcia funkcji szefa rządu. Jak wiadomo, jest wśród nich Polak - Robert Duchniewicz, mer zamieszkanego w znacznej części przez Polaków rejonu wileńskiego.

Chopin w huku eksplozji. Polscy artyści w Powstaniu Warszawskim gorące
Chopin w huku eksplozji. Polscy artyści w Powstaniu Warszawskim

W sierpniu 1944 roku, w dusznej piwnicy jednej z warszawskich kamienic, spod palców Jana Ekiera płyną dźwięki „Etiudy Rewolucyjnej” Chopina. Melodia, symbol polskiego buntu i niezłomności, miesza się z hukiem eksplodujących pocisków moździerzowych.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Kolizja z samochodem na torach, opóźnienia i brak wagonów dla osób z niepełnosprawnościami – 2 sierpnia 2025 roku przyniósł szereg utrudnień dla pasażerów PKP Intercity. Spółka wydała komunikat dla podróżnych. Sprawdź, czy utrudnienia dotyczą także twojej podróży.

Niemieckie media: Niemcy łamią wielką obietnicę złożoną światu pilne
Niemieckie media: Niemcy łamią wielką obietnicę złożoną światu

W projekcie budżetu federalnego Niemiec na 2026 rok brakuje wystarczających środków, by spełnić obietnicę przekazania 6 miliardów euro na międzynarodowe finansowanie działań na rzecz klimatu - donosi portal Focus.de.

Polacy zabrali głos ws. Hołowni. Złe wieści dla marszałka Sejmu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Polacy zabrali głos ws. Hołowni. Złe wieści dla marszałka Sejmu [SONDAŻ]

Z badania SW Research dla dziennika "Rzeczpospolita" wynika, że większość Polaków nie chce, aby Szymon Hołownia był marszałkiem Sejmu do końca kadencji.

We Włoszech kwitną kradzieże kieszonkowe nowej generacji Wiadomości
We Włoszech kwitną kradzieże kieszonkowe nowej generacji

Włoskie służby ostrzegają przed nowym, coraz popularniejszym zjawiskiem przestępczym, które może wkrótce stać się zmorą europejskich miast. Tzw. „kradzieże kieszonkowe 2.0” pojawiły się już m.in. w Sorrento i Rzymie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Od soboty 2 sierpnia we Wrocławiu rozpoczyna się ważna inwestycja drogowa. Rusza remont nawierzchni w tunelach pod placem Dominikańskim. Kierowcy muszą przygotować się na spore utrudnienia – ruch będzie odbywał się tylko jednym pasem w każdą stronę. To kolejny etap programu „Wrocław na Dobrej Drodze 2025”.

Seria eksplozji na okupowanym Krymie. Zamknięto Most Krymski z ostatniej chwili
Seria eksplozji na okupowanym Krymie. Zamknięto Most Krymski

Okupowanym przez Rosję Półwyspem Krymskim wstrząsnęła w nocy z piątku na sobotę seria eksplozji, w odpowiedzi na którą na kilka godzin zamknięto dla ruchu Most Krymski - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na wpisy w portalach społecznościowych.

Wiadomo, kto zostanie kapelanem prezydenta Karola Nawrockiego. Padło nazwisko pilne
Wiadomo, kto zostanie kapelanem prezydenta Karola Nawrockiego. Padło nazwisko

Federacja Młodzieży Walczącej poinformowała, że ks. Jarosław Wąsowicz obejmie funkcję kapelana prezydenta RP Karola Nawrockiego. Przedstawiciele organizacji nie kryją dumy i wzruszenia z tego powodu: „To wielki zaszczyt, ważne zobowiązanie i ogromna radość – powód do dumy dla całego naszego środowiska” – podkreślili w swoim komunikacie.

REKLAMA

Samuel Pereira: Jakimi "siłami zewnętrznymi" grozi Donald Tusk?

Nie możemy być tak niewdzięczni. „Tusk wie, że musi wygrać, i ma plan. Metody? "Niektórzy będą kręcić nosem"” – donosi na łamach „Newsweeka” Dominika Długosz. Ja nosem nie kręcę, bo może i Donald Tusk zapowiedział, że prawo ma tam gdzie Konstytucję RP i ustawy, ale za to był na tyle miły, że na razie wykluczył proszenie o ingerencję zewnętrznych sił.
Donald Tusk Samuel Pereira: Jakimi
Donald Tusk / (ad) PAP/Marcin Obara

„Kiedy odbudowywano demokrację w Niemczech, to gwarantowały ją nie zapisy, a obecność armii amerykańskiej w Niemczech” – wspomina wybitny historyk. „Nie chciałbym, żebyśmy my w Polsce znaleźli się kiedykolwiek w takiej sytuacji, że siła zewnętrzna jest niezbędna, żeby gwarantować nasz ład konstytucyjny” – deklaruje premier i dodaje, że „byłaby to tragedia”.

 

Tusk wie co robi

Bardzo dziękujemy, panie premierze. Mógłby Pan wezwać kolegów z zachodu, może nawet kanclerz Scholz wysłałby kilka zakonserwowanych czołgów z lat 30. i 40., żeby przywracać praworządność w Polsce, a tak wysłali nam Pana i nie musimy się już o nic martwić. Naprawdę nie musimy się już przejmować, bo przecież jak ktoś ma taki plan, to co może pójść nie tak?

Donald Tusk, ten prawdziwy mąż stanu, wie, co robi. Choć oczywiście niektórzy mogą powiedzieć, że jego wizja "demokratycznej odnowy" przypomina raczej powrót do świetlanych lat minionych – wiecie, tych, w których łamanie prawa i deptanie praw człowieka było przeprowadzane w imię prawdy etapu, a potem wszyscy narzekali na efekty. Ale przecież nie bądźmy tak drobiazgowi. Skoro obiecał, że zewnętrzne armie nas ominą, to znaczy, że naprawdę dba o naszą suwerenność. Tak dba, że aż czasami można pomyśleć, że nie potrzebujemy tej całej konstytucji. W końcu kto ma czas na takie szczegóły jak konstytucyjny ład, skoro liczy się skuteczność w walce władzy z opozycją?

 

Po co komu konstytucja

Zresztą, po co komu konstytucja, skoro mamy jego? Tusk to wystarczająco dobra gwarancja, że wszystko będzie w porządku. On nie jest człowiekiem, który się gubi w przepisach. Przeciwnie – patrzy na prawo jako przydatne narzędzie, którym można się posłużyć jak się żywnie podoba. A jeśli nie pasuje? Cóż, wtedy są inne metody. Tę mądrość wodza trzeba docenić, szczególnie, że zapewnił nas, że nie chodzi mu o jakieś brutalne środki, a jest człowiekiem wiarygodnym. Broń Boże, nie. Tusk nie chce żadnych twardych interwencji. Tuskowi wystarczy Tusk. On wierzy w miękką siłę – tak miękką jak pała policyjna i demokrację tak obywatelską, jak milicja obywatelska.

Może i nie ma praworządności, a Konstytucja, ustawy i instytucje państwowe zostały zanegowane, ale przecież jeszcze mamy wybór. Możemy wybrać zewnętrzną interwencję albo Tuska autokratę, więc wolność wyboru jest. No i trzeba podkreślić, że Tusk wcale nie chce wprowadzać chaosu. Absolutnie nie! On pragnie stabilności. To taki rodzaj stabilności, który być może przypomina PRL, ale przecież wtedy też nie można było narzekać. 
Uczmy się doceniać co mamy. Niektóre kraje muszą wprowadzać siłowe zmiany przy pomocy wojska, a my? My mamy Tuska. Dzięki jego strategii nie musimy się obawiać o przemoc czy siły zewnętrzne. Zresztą, to nie jest tak, że Scholz czy Macron muszą tutaj przysyłać jakieś siły pokojowe. Oni wystarczy, że spojrzą na Tuska i już wiedzą, że sprawa jest załatwiona. To taka subtelna dyplomacja na najwyższym poziomie. My, zwykli obywatele, tego nie rozumiemy, bo przecież żyjemy w innym świecie. Ale wielcy liderzy? Oni patrzą na świat z lotu ptaka. I choć dla nas może to wyglądać jak chaos, oni widzą plan – wielki plan, który przywróci porządek tam, gdzie my dostrzegamy tylko bałagan.

 

Nie kręćcie nosem

Więc, drodzy Polacy, nie kręćcie nosem. Przecież macie wspaniałego przywódcę, który ma plan, a jak wiadomo – jeśli ktoś ma plan, to sprawy same się rozwiążą. Nie trzeba się wtrącać, pytać o szczegóły, jakieś tam przepisy i praworządność, ani, nie daj Boże, proponować alternatywy. W końcu kto wie lepiej, co jest dla nas dobre, niż człowiek, który już raz tak pięknie poprowadził nas ku świetlanej przyszłości? I nie zapominajmy o tym, że to wszystko dzieje się dla nas. Bo przecież nikt nie ma większej troski o nasze dobro niż ten, który już tyle razy pokazał, jak bardzo mu na nas zależy. Pamiętacie pierwszego Tuska? Wszyscy byli zadowoleni, pracy było tak dużo, że Polacy z nudów jeździli pracować zagranicą, a podatki były tak niskie, że aż wpływy do budżetu malały z każdym rokiem. Reformy wchodziły w życie bez najmniejszego oporu, ot jacyś krzykacze z „Solidarności” coś narzekali, ale w TVN nie było słychać. No właśnie. Wracamy do tych złotych lat, ale jeszcze bardziej. A jeśli ktoś ma wątpliwości, to cóż – pewnie po prostu jeszcze nie rozumie geniuszu planu. Ale nie martwcie się, kiedyś to zrozumiecie.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe