Mariusz Błaszczak: Mamy do czynienia z rozbrajaniem Polski

Szef klubu PiS, b. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak uważa, że obecnie mamy do czynienia z "rozbrajaniem Polski" przez rządzących. Jako przykład podał brak etatów dla żołnierzy zawodowych, pusty Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych i niesłuszne, jego zdaniem, kwestionowanie przydatności myśliwców FA-50.
Mariusz Błaszczak Mariusz Błaszczak: Mamy do czynienia z rozbrajaniem Polski
Mariusz Błaszczak / PAP/Marcin Obara

Zarzuty wiceszefa MON

Wiceszef MON Cezary Tomczyk odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytania posłów KO w sprawie zakupu, wdrożenia oraz eksploatacji południowokoreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50. Polskie Siły Powietrzne są w posiadaniu 12 samolotów FA-50GF (Gap Filler), na których służbę pełnią piloci z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego. Docelowo, ma być ich 48, z czego kolejne 36 w wersji FA-50PL. Tomczyk poinformował, że kontrakt na kolejne 36 samolotów jest "w dużej mierze zagrożony". Za tę sytuację obwinia b. szefa MON Mariusza Błaszczaka, który prowadził negocjacje ze stroną koreańską i ostatecznie zamówił maszyny w 2022 r.

Według Tomczyka m.in. umowy wykonawcze nie przewidywały zakupu uzbrojenia na ten samolot. Dodał, że "uzbrojenie do tego samolotu nie jest już produkowane". W związku z tym Agencja Uzbrojenia szuka możliwości kupna używanego uzbrojenia, żeby obsługa samolotów w trybie szkolno-bojowym była możliwa.

Czytaj również: Samorządy finansowały Campus Polska ogromnymi kwotami. Jest lista wpłat

Mariusz Błaszczak odpowiada

Do tych zarzutów Mariusz Błaszczak odniósł się w piątek podczas konferencji prasowej w Sejmie. Zapewnił, że był to zakup celowy, dobrze przemyślany i korzystny dla Polski. "Koreańskie samoloty bojowe zostały pozyskane w rekordowo krótkim czasie. Za szybko pozyskane, a więc kwestionowane. Szukają, oczywiście uzasadnienia" - powiedział poseł PiS.

Zapewnił, że dla FA-50 nie brakuje hangarów - można wykorzystać wycofane ze służby te po MIG-29, które jako sowiecka konstrukcja powinny być wycofane ze służby - i nie brakuje uzbrojenia. Według Błaszczaka różnice w pilotażu między FA-50 a F-16 są bardzo niewielkie. Dzięki temu można na nich szkolić pilotów nie eksploatując tak bardzo F-16 dodał.

Poseł Andrzej Śliwka (PiS) zapewnił, powołując się na Agencję Uzbrojenia, że do Fa-50 pasuje to samo uzbrojenie co do F-16, choć rzeczywiście w starszej wersji. "Niestety, obecnie rządzący pan szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz sprowadził się do roli nie wicepremiera tylko wiceministra obrony narodowej, a nad ministrem w resorcie obrony narodowej jest pan minister Tomczyk, który ma jedną zasadniczą wadę. Tą wadą jest to, że nie mówi prawdy. Dlatego też coraz częściej ludzie mówią, że to jest +minister Kłamczyk+" - powiedział Śliwka.

Czytaj także: Konstytucjonalista prof. Piotrowski: "Demokracja walcząca" nie jest demokracją

"Cieszy się z tego Putin"

Według Błaszczaka rząd Koalicji 13 grudnia nie chce i nie potrafi kontynuować procesów, które wzmacniały polskie wojsko. "Cieszy się z tego Putin. Tak, na Kremlu otwierane są szampany, bo oni chcą widzieć właśnie taką Polskę. Nie Polskę, która jest ambitna, która wzmacnia swoje siły zbrojne, tylko Polskę uwieszoną u klamki niemieckiej, berlińskiej, że to niby Niemcy mają nas obronić. Niemcy nas nie obronią. Niemcy nas potraktują tak, jak potraktowali w sprawie migracji" - stwierdził były szef resortu obrony.

Politycy PiS zapowiedzieli, że w ciągu miesiąca przedstawią "szczegóły osłabiania polskiej armii" przez aktualnie rządzących. "Mamy dzisiaj do czynienia z Narodowym Programem Rozbrajania Polski. Ponownie - to miało miejsce już za pierwszego Tuska, dotyczyło likwidacji jednostek wojskowych, teraz znowu do tego wrócono, a rządzą ci sami, którzy wtedy rządzili" - mówił Błaszczak. Jako przykład podał brak etatów dla żołnierzy zawodowych, którzy skończyli dobrowolną zasadniczą służbę wojskową.

"Kwestionowali cel, który stawiałem, kiedy byłem Ministrem Obrony Narodowej. Wojsko Polskie liczyło co najmniej 300 tys. żołnierzy. Mówili że to jest nierealne. Kiedy udowodniłem, że jest to realne, no to teraz czepiają się pikników wojskowych" - powiedział Błaszczak.

Stwierdził też, że budżet na obronę teraz dobrze wygląda wyłącznie na papierze. "Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, fundusz pozabudżetowy, który powstał na podstawie ustawy o obronie ojczyzny. Tegoroczne wypełnienie tego budżetu wynosi jedynie 2 proc., jeżeli chodzi o pierwsze półrocze" - powiedział. (PAP)


 

POLECANE
Ukraiński mistrz świata w boksie skuty kajdankami na lotnisku w Krakowie. Zełenski oburzony z ostatniej chwili
Ukraiński mistrz świata w boksie skuty kajdankami na lotnisku w Krakowie. Zełenski oburzony

Były ukraiński mistrz świata w boksie Ołeksandr Usyk został zatrzymany i skuty kajdankami na lotnisku w Krakowie. Powody zatrzymania nie są znane.

Księżna Kate jest chora. William wydał pilny komunikat Wiadomości
Księżna Kate jest chora. William wydał pilny komunikat

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała niedawno, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Od tego momentu oczy całego świata skierowane są na Pałac Buckingham. Media bacznie śledzą każdy komunikat.

Zagrożenie powodzią we Wrocławiu. Kosiniak-Kamysz ogłosił decyzję z ostatniej chwili
Zagrożenie powodzią we Wrocławiu. Kosiniak-Kamysz ogłosił decyzję

Z uwagi na rozmiar działań związanych z powodzią zwiększamy obecność wojska, policji i funkcjonariuszy innych służb - zapewnił we wtorek wieczorem we Wrocławiu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podał też, że obecnie 10 tys. żołnierzy jest skierowanych do operacji przeciwpowodziowej w południowo-zachodniej Polsce.

Ursula von der Leyen przybędzie do Polski z ostatniej chwili
Ursula von der Leyen przybędzie do Polski

Europoseł Krzysztof Brejza poinformował na platformie X, że do Polski na dwa dni przybędzie Ursula von der Leyen. Osobiste zaproszenie szefowej KE zapowiadał we wtorek premier Donald Tusk.

Tutaj Rosja wygrywa z Zachodem tylko u nas
Tutaj Rosja wygrywa z Zachodem

Tym razem zacznę od miejsca egzotycznego i zapewne w Polsce kompletnie ignorowanego. Co błędem jest, ale o tym potem. Otóż wczoraj USA ogłosiły, że zakończyły całkowite wycofywanie swoich wojsk z Nigru. To spełnienie żądania reżimu wojskowego sprawującego władzę w tym afrykańskim kraju. Reżimu sprzymierzonego z Kremlem, który w miejsce Amerykanów i Francuzów zaprosił od kraju Rosjan.

Tusk się wściekł na sztabie kryzysowym z ostatniej chwili
"Tusk się wściekł" na sztabie kryzysowym

Jak donosi Onet, na sztabie kryzysowym Donald Tusk ostro zrugał podległych mu urzędników. – Nie mogę już na to patrzeć – utyskiwał premier.

Nie mamy czasu chodzić po urzędach!. Mieszkańcy zalanych terenów wściekli na Tuska z ostatniej chwili
"Nie mamy czasu chodzić po urzędach!". Mieszkańcy zalanych terenów wściekli na Tuska

Telewizja Republika opublikowała materiał ze spotkania Tuska z mieszkańcami zalanych terenów. Materiał otrzymała od widza, ponieważ sama stacja nie jest wpuszczana na spotkania premiera. Nie ma informacji na temat miejsca nagrania.

Koszmarny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Policja ujawnia tożsamość podejrzanego z ostatniej chwili
Koszmarny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Policja ujawnia tożsamość podejrzanego

Na stronie Komendy Stołecznej Policji pojawił się list gończy za sprawcą śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukaszem Tomaszem Żakiem. Funkcjonariusze proszą o pomoc w ujęciu mężczyzny winnego śmierci ojca rodziny.

Nic o tym nie wiemy. Gmina Mietków zaskoczona fake newsem podanym przez prezydenta Wrocławia z ostatniej chwili
"Nic o tym nie wiemy". Gmina Mietków zaskoczona fake newsem podanym przez prezydenta Wrocławia

- Moi ludzie w Chwałowie w Domanicach ani w Mietkowie nie odnaleźli jeszcze żadnego przecieku - powiedział Tomasz Sakuta, wójt gminy Mietków, w odpowiedzi na informacje podawane przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka.

Prezydent Wrocławia dementuje informację o pęknięciu obwałowania zbiornika w Mietkowie z ostatniej chwili
Prezydent Wrocławia dementuje informację o pęknięciu obwałowania zbiornika w Mietkowie

"Wody Polskie weryfikują wcześniej podaną informację, że pękło obwałowanie przepompowni na Mietkowie. To nie zbiornik mietkowski. To inne miejsce" – poinformował w mediach społecznościowych prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

REKLAMA

Mariusz Błaszczak: Mamy do czynienia z rozbrajaniem Polski

Szef klubu PiS, b. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak uważa, że obecnie mamy do czynienia z "rozbrajaniem Polski" przez rządzących. Jako przykład podał brak etatów dla żołnierzy zawodowych, pusty Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych i niesłuszne, jego zdaniem, kwestionowanie przydatności myśliwców FA-50.
Mariusz Błaszczak Mariusz Błaszczak: Mamy do czynienia z rozbrajaniem Polski
Mariusz Błaszczak / PAP/Marcin Obara

Zarzuty wiceszefa MON

Wiceszef MON Cezary Tomczyk odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytania posłów KO w sprawie zakupu, wdrożenia oraz eksploatacji południowokoreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50. Polskie Siły Powietrzne są w posiadaniu 12 samolotów FA-50GF (Gap Filler), na których służbę pełnią piloci z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego. Docelowo, ma być ich 48, z czego kolejne 36 w wersji FA-50PL. Tomczyk poinformował, że kontrakt na kolejne 36 samolotów jest "w dużej mierze zagrożony". Za tę sytuację obwinia b. szefa MON Mariusza Błaszczaka, który prowadził negocjacje ze stroną koreańską i ostatecznie zamówił maszyny w 2022 r.

Według Tomczyka m.in. umowy wykonawcze nie przewidywały zakupu uzbrojenia na ten samolot. Dodał, że "uzbrojenie do tego samolotu nie jest już produkowane". W związku z tym Agencja Uzbrojenia szuka możliwości kupna używanego uzbrojenia, żeby obsługa samolotów w trybie szkolno-bojowym była możliwa.

Czytaj również: Samorządy finansowały Campus Polska ogromnymi kwotami. Jest lista wpłat

Mariusz Błaszczak odpowiada

Do tych zarzutów Mariusz Błaszczak odniósł się w piątek podczas konferencji prasowej w Sejmie. Zapewnił, że był to zakup celowy, dobrze przemyślany i korzystny dla Polski. "Koreańskie samoloty bojowe zostały pozyskane w rekordowo krótkim czasie. Za szybko pozyskane, a więc kwestionowane. Szukają, oczywiście uzasadnienia" - powiedział poseł PiS.

Zapewnił, że dla FA-50 nie brakuje hangarów - można wykorzystać wycofane ze służby te po MIG-29, które jako sowiecka konstrukcja powinny być wycofane ze służby - i nie brakuje uzbrojenia. Według Błaszczaka różnice w pilotażu między FA-50 a F-16 są bardzo niewielkie. Dzięki temu można na nich szkolić pilotów nie eksploatując tak bardzo F-16 dodał.

Poseł Andrzej Śliwka (PiS) zapewnił, powołując się na Agencję Uzbrojenia, że do Fa-50 pasuje to samo uzbrojenie co do F-16, choć rzeczywiście w starszej wersji. "Niestety, obecnie rządzący pan szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz sprowadził się do roli nie wicepremiera tylko wiceministra obrony narodowej, a nad ministrem w resorcie obrony narodowej jest pan minister Tomczyk, który ma jedną zasadniczą wadę. Tą wadą jest to, że nie mówi prawdy. Dlatego też coraz częściej ludzie mówią, że to jest +minister Kłamczyk+" - powiedział Śliwka.

Czytaj także: Konstytucjonalista prof. Piotrowski: "Demokracja walcząca" nie jest demokracją

"Cieszy się z tego Putin"

Według Błaszczaka rząd Koalicji 13 grudnia nie chce i nie potrafi kontynuować procesów, które wzmacniały polskie wojsko. "Cieszy się z tego Putin. Tak, na Kremlu otwierane są szampany, bo oni chcą widzieć właśnie taką Polskę. Nie Polskę, która jest ambitna, która wzmacnia swoje siły zbrojne, tylko Polskę uwieszoną u klamki niemieckiej, berlińskiej, że to niby Niemcy mają nas obronić. Niemcy nas nie obronią. Niemcy nas potraktują tak, jak potraktowali w sprawie migracji" - stwierdził były szef resortu obrony.

Politycy PiS zapowiedzieli, że w ciągu miesiąca przedstawią "szczegóły osłabiania polskiej armii" przez aktualnie rządzących. "Mamy dzisiaj do czynienia z Narodowym Programem Rozbrajania Polski. Ponownie - to miało miejsce już za pierwszego Tuska, dotyczyło likwidacji jednostek wojskowych, teraz znowu do tego wrócono, a rządzą ci sami, którzy wtedy rządzili" - mówił Błaszczak. Jako przykład podał brak etatów dla żołnierzy zawodowych, którzy skończyli dobrowolną zasadniczą służbę wojskową.

"Kwestionowali cel, który stawiałem, kiedy byłem Ministrem Obrony Narodowej. Wojsko Polskie liczyło co najmniej 300 tys. żołnierzy. Mówili że to jest nierealne. Kiedy udowodniłem, że jest to realne, no to teraz czepiają się pikników wojskowych" - powiedział Błaszczak.

Stwierdził też, że budżet na obronę teraz dobrze wygląda wyłącznie na papierze. "Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, fundusz pozabudżetowy, który powstał na podstawie ustawy o obronie ojczyzny. Tegoroczne wypełnienie tego budżetu wynosi jedynie 2 proc., jeżeli chodzi o pierwsze półrocze" - powiedział. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe