Nowe porządki w TVP. „To wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem”

Nowa uchwała likwidatorów Telewizji Polskiej wywołała prawdziwą burzę nawet wśród polityków związanych ze środowiskiem koalicji rządzącej. "Tłumaczenie to kompletna bzdura, komuś puściły hamulce" – komentuje były poseł PO Grzegorz Furgo.
Siedziba TVP w Warszawie Nowe porządki w TVP. „To wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem”
Siedziba TVP w Warszawie / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Adrian Grycuk

Wprowadzenie zaskakującej praktyki w TVP

Jak podała w poniedziałek Interia, Telewizja Polska, a konkretnie likwidator Daniel Gorgosz, podjął decyzję o rezygnacji z kosztorysów wynikowych, jeśli produkcja programu jest wyceniana na mniej niż 100 tys. zł, a producent jest spoza telewizji. 

To bardzo duża zmiana. Przypomnijmy, że do końca czerwca obowiązywała "Instrukcja współpracy TVP S.A. z Producentami zewnętrznymi" z 24 marca 2002 r., której paragraf 7, ust. 29 stanowił: 

Podstawą ostatecznego rozliczenia finansowego z Producentem zewnętrznym jest sprawdzony i zaakceptowany przez TVP kosztorys wynikowy.

Jak podkreśla Interia, zapis ten jest już przeszłością, gdyż likwidator zmodyfikował ten przepis. 

Podstawą ostatecznego rozliczenia finansowego z Producentem zewnętrznym jest sprawdzony i zaakceptowany przez TVP kosztorys wynikowy, z wyłączeniem audycji publicystycznych i informacyjnych, których koszt produkcji audycji jednostkowej nie przekracza 100 000 zł

– głosi obecna uchwała, którą podpisał Daniel Gorgosz.

Czytaj także: Kaja Godek vs. Bart Staszewski. Sąd zdecydował

"Komuś puściły hamulce"

Co w praktyce może oznaczać wprowadzenie powyższej modyfikacji? Jeden z informatorów Interii tłumaczy, że z powodu tych zmian producenci nie muszą wykazywać kosztów, które ponieśli podczas realizacji audycji, o ile dany program kosztuje mniej niż 100 tys. zł.

Ktoś może realizować audycję za 40 tys. zł, a podczas rozliczenia wycenić ją na 60 tys. zł. I nikt nie będzie w stanie ustalić, co się stało z pozostałymi 20 tys. zł. To pieniądze, które można w zasadzie rozdać pod stołem 

– alarmuje rozmówca Interii. 

Oburzenia nie kryją nawet politycy związani ze środowiskiem koalicji rządzącej.

Z pewnością konsekwencją tej zmiany będzie to, że wszystkie programy publicystyczne i informacyjne realizowane przez producentów zewnętrznych będą teraz kosztować 99 tys. zł. Na pewno nie sprzyja to transparentności i nie są to standardy, które powinny obowiązywać w mediach publicznych

– powiedziała Daria Gosek-Popiołek z Lewicy Razem.

Tłumaczenie to kompletna bzdura, komuś puściły hamulce. Uchwała Daniela Gorgosza z 26 czerwca to wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem z TVP. Nie ma na świecie firmy, która w relacjach z prywatnym producentem, z publicznych pieniędzy, nie opiera się na kosztorysach wynikowych

– nie ukrywa oburzenia były poseł PO Grzegorz Furgo

Czytaj również: Jarosław Kaczyński: Mam nadzieję, że Tusk za to odpowie. I to bardzo ciężko

Jest komentarz TVP

Komentarz do całej sprawy nadesłał Dział Komunikacji Korporacyjnej TVP.

Głównym celem tej zmiany jest usprawnienie procesu realizacji i rozliczania niskokosztowych audycji informacyjnych i publicystycznych. Z uwagi na ich newsowy charakter, jednym z głównych kryteriów decydujących o powodzeniu emisji jest skrócenie do minimum czasu ich przygotowania (...) Rezygnacja z obowiązku szczegółowego przedstawiania najdrobniejszych wydatków związanych z przebiegiem produkcji przez usługodawców umożliwi nam szybsze planowanie audycji, uruchamianie ich emisji na antenie oraz rozliczanie (...) Ponadto dzięki wprowadzonej zmianie uwolnimy zasoby pracowników zaangażowanych w czasochłonne biurokratyczne procedury, dzięki czemu zdecydowanie zwiększymy efektywność ich pracy w innych obszarach

– informuje biuro prasowe TVP.


 

POLECANE
Powodzie w Polsce. Burmistrz Stroni Śląskich: Błagam o pomoc z ostatniej chwili
Powodzie w Polsce. Burmistrz Stroni Śląskich: Błagam o pomoc

- Sprawa jest rzeczywiście katastrofalna. Błagam was o pomoc. Pomóżcie nam - mówi w dramatycznym apelu opublikowanym w mediach społecznościowych burmistrz Stroni Śląskich Dariusz Chromiec. Miejscowość jest jedną z tych, które najbardziej ucierpiały w powodziach nawiedzających południe Polski.

Tragiczny wypadek w Warszawie. Wyjątkowe i bezwzględne mataczenie Wiadomości
Tragiczny wypadek w Warszawie. "Wyjątkowe i bezwzględne mataczenie"

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Również w stosunku do poszukiwanego sprawcy sąd zgodził się na 14-dniowy areszt. Zostanie za nim wydany list gończy.

PiS część pieniędzy ze zbiórek przeznaczy dla powodzian z ostatniej chwili
PiS część pieniędzy ze zbiórek przeznaczy dla powodzian

Na wtorkowej konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że część pieniędzy, jaką PiS zebrał od swoich sympatyków po decyzji PKW ws. sprawozdania finansowego partii, zostanie przekazana na pomoc dla powodzian.

Zabójstwo 6-tygodniowej Zuzanny. Nowe informacje z ostatniej chwili
Zabójstwo 6-tygodniowej Zuzanny. Nowe informacje

Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił wyrok w sprawie śmierci 6-tygodniowej dziewczynki w Złotowie. Partnera matki dziecka Rafała Z. skazał za zabójstwo, a matkę Joannę B. za narażenie córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

Powodzie w Polsce. Komisja Europejska zabiera głos z ostatniej chwili
Powodzie w Polsce. Komisja Europejska zabiera głos

Państwa UE dotknięte powodzią, które będą chciały skorzystać z unijnej pomocy, będą musiały oszacować straty spowodowane klęską żywiołową. To Komisja Europejska zdecyduje o wysokości pomocy finansowej, a decyzja będzie musiała zostać zaakceptowana przez Parlament Europejski i Radę UE.

IMGW wydał komunikat. To kluczowe dane z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. To kluczowe dane

Synoptyk IMGW podała najnowsze prognozy, które wpływają na sytuację powodziową w Polsce.

Tragiczne informacje z Kotliny Kłodzkiej. Co najmniej 10 ofiar powodzi z ostatniej chwili
Tragiczne informacje z Kotliny Kłodzkiej. Co najmniej 10 ofiar powodzi

Jak donoszą lokalne media, co najmniej 10 osób zginęło na skutek powodzi w Kotlinie Kłodzkiej, a ofiar będzie najprawdopodobniej znacznie więcej, gdyż wciąż wiele osób jest uznawanych za zaginione.

Głogów szykuje się na wielką falę. Wariant pesymistyczny zakłada 7 metrów pilne
Głogów szykuje się na wielką falę. Wariant pesymistyczny zakłada 7 metrów

Głogów i okolice przygotowują się na kumulację fali powodziowej, która ma dotrzeć w te rejony w sobotę. Według wariantu optymistycznego woda utrzyma się na wysokości 6 metrów, pesymistyczny zakłada nawet 7 metrów.

Pilny komunikat z wrocławskiego zoo z ostatniej chwili
Pilny komunikat z wrocławskiego zoo

– Dwieście osób – pracownicy i wolontariusze – pracuje przy zabezpieczaniu wrocławskiego zoo przed powodzią. Nie bierzemy nawet pod uwagę, że woda możne dostać się do afrykarium, ale dmuchamy na zimne – powiedziała PAP Joanna Rańda z wrocławskiego zoo.

Niepokojące doniesienia ws. aktorki serialu M jak miłość z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia ws. aktorki serialu "M jak miłość"

Aktorka serialu "M jak miłość" Michalina Sosna podzieliła się z fanami szczerym wyznaniem. Okazuje się, że cierpi z powodu problemów zdrowotnych, które mocno ją ostatnio zaniepokoiły.

REKLAMA

Nowe porządki w TVP. „To wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem”

Nowa uchwała likwidatorów Telewizji Polskiej wywołała prawdziwą burzę nawet wśród polityków związanych ze środowiskiem koalicji rządzącej. "Tłumaczenie to kompletna bzdura, komuś puściły hamulce" – komentuje były poseł PO Grzegorz Furgo.
Siedziba TVP w Warszawie Nowe porządki w TVP. „To wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem”
Siedziba TVP w Warszawie / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Adrian Grycuk

Wprowadzenie zaskakującej praktyki w TVP

Jak podała w poniedziałek Interia, Telewizja Polska, a konkretnie likwidator Daniel Gorgosz, podjął decyzję o rezygnacji z kosztorysów wynikowych, jeśli produkcja programu jest wyceniana na mniej niż 100 tys. zł, a producent jest spoza telewizji. 

To bardzo duża zmiana. Przypomnijmy, że do końca czerwca obowiązywała "Instrukcja współpracy TVP S.A. z Producentami zewnętrznymi" z 24 marca 2002 r., której paragraf 7, ust. 29 stanowił: 

Podstawą ostatecznego rozliczenia finansowego z Producentem zewnętrznym jest sprawdzony i zaakceptowany przez TVP kosztorys wynikowy.

Jak podkreśla Interia, zapis ten jest już przeszłością, gdyż likwidator zmodyfikował ten przepis. 

Podstawą ostatecznego rozliczenia finansowego z Producentem zewnętrznym jest sprawdzony i zaakceptowany przez TVP kosztorys wynikowy, z wyłączeniem audycji publicystycznych i informacyjnych, których koszt produkcji audycji jednostkowej nie przekracza 100 000 zł

– głosi obecna uchwała, którą podpisał Daniel Gorgosz.

Czytaj także: Kaja Godek vs. Bart Staszewski. Sąd zdecydował

"Komuś puściły hamulce"

Co w praktyce może oznaczać wprowadzenie powyższej modyfikacji? Jeden z informatorów Interii tłumaczy, że z powodu tych zmian producenci nie muszą wykazywać kosztów, które ponieśli podczas realizacji audycji, o ile dany program kosztuje mniej niż 100 tys. zł.

Ktoś może realizować audycję za 40 tys. zł, a podczas rozliczenia wycenić ją na 60 tys. zł. I nikt nie będzie w stanie ustalić, co się stało z pozostałymi 20 tys. zł. To pieniądze, które można w zasadzie rozdać pod stołem 

– alarmuje rozmówca Interii. 

Oburzenia nie kryją nawet politycy związani ze środowiskiem koalicji rządzącej.

Z pewnością konsekwencją tej zmiany będzie to, że wszystkie programy publicystyczne i informacyjne realizowane przez producentów zewnętrznych będą teraz kosztować 99 tys. zł. Na pewno nie sprzyja to transparentności i nie są to standardy, które powinny obowiązywać w mediach publicznych

– powiedziała Daria Gosek-Popiołek z Lewicy Razem.

Tłumaczenie to kompletna bzdura, komuś puściły hamulce. Uchwała Daniela Gorgosza z 26 czerwca to wytrych do wyprowadzania pieniędzy bokiem z TVP. Nie ma na świecie firmy, która w relacjach z prywatnym producentem, z publicznych pieniędzy, nie opiera się na kosztorysach wynikowych

– nie ukrywa oburzenia były poseł PO Grzegorz Furgo

Czytaj również: Jarosław Kaczyński: Mam nadzieję, że Tusk za to odpowie. I to bardzo ciężko

Jest komentarz TVP

Komentarz do całej sprawy nadesłał Dział Komunikacji Korporacyjnej TVP.

Głównym celem tej zmiany jest usprawnienie procesu realizacji i rozliczania niskokosztowych audycji informacyjnych i publicystycznych. Z uwagi na ich newsowy charakter, jednym z głównych kryteriów decydujących o powodzeniu emisji jest skrócenie do minimum czasu ich przygotowania (...) Rezygnacja z obowiązku szczegółowego przedstawiania najdrobniejszych wydatków związanych z przebiegiem produkcji przez usługodawców umożliwi nam szybsze planowanie audycji, uruchamianie ich emisji na antenie oraz rozliczanie (...) Ponadto dzięki wprowadzonej zmianie uwolnimy zasoby pracowników zaangażowanych w czasochłonne biurokratyczne procedury, dzięki czemu zdecydowanie zwiększymy efektywność ich pracy w innych obszarach

– informuje biuro prasowe TVP.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe