Bp Dajczak: Solidarność nie rodziła się dla samej siebie, rodziła się dla Polski
Obchody rocznicowe
Obchodzony co roku 31 sierpnia – w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność” – Dzień Solidarności i Wolności zainaugurowała w Koszalinie Msza św. w katedrze pod przewodnictwem biskupa seniora Edwarda Dajczaka. W liturgii sprawowanej w intencji NSZZ „Solidarność” obecni byli przedstawiciele związku, kolejarze, poczty sztandarowe.
– W tej modlitwie składanej za Polskę solidarną jest zawarta intencja o pojednanie w narodzie, także aby w nas samych nie pielęgnować blizn i nienawiści – powiedział na wstępie liturgii ks. Henryk Romanik, proboszcz katedry.
Czytaj także: Bp Balcerek: Dzień Solidarności i Wolności jest wezwaniem do działania
"Rok 1980 potrzebny nie tylko we wspomnieniach"
Bp Dajczak w kazaniu upominał się o jedność narodu i solidarność, co, jak zauważył, łatwiej jest zapoczątkować w zwykłych ludzkich relacjach i małych wspólnotach. – W nich rodzi się zdolność do tego, by świat stawał się właśnie taki. Potrzebujemy dzisiaj tego w naszej ojczyźnie – jak chleba, powietrza, wiary, życia. Ale żeby to mogło się stać, potrzebna jest grupa ludzi o prawym sercu, wspólnota, organizacje czy związki, które poniosą dalej postawy odmienne od tych, jakie proponuje współczesna kultura – mówił biskup przeciwstawiając solidarność narcyzmowi, egoizmowi, skrajnemu indywidualizmowi.
– Rok 1980 potrzebny jest nam nie tylko we wspomnieniach. On jest również potrzebny w krwioobiegu narodu, także w naszym – kontynuował hierarcha. – Kiedy rodziła się Solidarność, nie rodziła się dla samej siebie, rodziła się dla Polski, dla ojczyzny, dla ludzi. Oni podnosili głowę i zaczynali rozumieć, kim są.
Czytaj także: Zbliża się najdłuższa i najbardziej niebezpieczna podróż papieża Franciszka
Działania związane z rocznicą
Po Eucharystii złożono kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II, który duchowo przewodził Polakom upominającym się w tamtych czas o wolną ojczyznę.
Jak poinformował ks. Romanik, tegoroczna rocznica porozumień sierpniowych stała się także okazją do odnowienia miejsca, które w stanie wojennym było znakiem solidarności przekraczającej granice polityki – to skwer przed katedrą, na którym w tamtych dniach układano z kwiatów krzyż, potem kwiaty zastąpił żywopłot z bukszpanu, a obecnie w miejsce zniszczonego upływem czasu nasadzenia ułożono kamienną kostkę brukową. Za jakiś czas w pobliżu zostanie umieszczona tablica informująca o znaczeniu tego miejsca dla historii miasta.
km