Znany adwokat o działaniu prokuratury ws. Romanowskiego: to nie jest działanie zgodne z prawem
- Czy pan minister Bodnar przekonał pana podczas dzisiejszej konferencji, że Prokuratura Krajowa się nie skompromitowała?
- Jeżeli chodzi o samą kwestię immunitetu pan minister Bodnar no niestety cały czas powtarza nieprawdę, że tego immunitetu nie ma, i że mogą tutaj być jakieś wątpliwości. Wątpliwości nie ma żadnych. Chciałem zauważyć, że co do zakresu i istoty immunitetu zakreślonego przez system prawny Rady Europy wypowiedział się polski sejm, akceptując zakres tego immunitetu w sprawie Nadii Sawczenko, pilotki która została zestrzelona nad Rosją, i została potem wybrana do parlamentu na Ukrainie, a następnie została wydelegowana właśnie do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europejskiej i mimo, że została aresztowana i osądzona w Rosji za terroryzm, czyli za coś, co kompletnie nie jest związane z wykonywaniem mandatu czy funkcji w ZPRE, to polski sejm stanął na stanowisku, że ją ten immunitet obejmuje.
Polski sejm zaakceptował zakres i sposób rozumienia immunitetu Rady Europy określony w rezolucji, w tych wytycznych, o których mówi Rada Europy. I te przepisy są jasne - żeby zdjąć immunitet należy wystąpić o uchylenie tego immunitetu. Tego nie zrobiono więc poseł Romanowski ma immunitet quasi dyplomatyczny wynikający z właśnie z bycia członkiem tego gremium.
Opinie dla Bodnara
Minister Bodnar znał już nazwiska autorów tych dwóch opinii, na podstawie których prokuratura podjęła decyzję o zatrzymaniu posła Romanowskiego pomimo immunitetu, przypomnę, że prok. Korneluk rano ich nie potrafił podać. A może rzeczywiście prawo dopuszcza takie fikołki, w których dwie opinie mogą stanowić podstawę działań prokuratury?
- To nie jest tak, że na podstawie opinii - zwłaszcza osób, które nie są specjalistami, zwłaszcza z tego zakresu - bo to są konstytucjonaliści, można sobie kogoś zamknąć do aresztu. Bo gdyby tak było, to wystarczyłoby ministrowi wziąć dwie opinie, że immunitet ambasadora USA obowiązuje tylko na terenie ambasady i zamknąć ambasadora.
Tak to w prawie międzynarodowym nie działa. Prawo międzynarodowe całe jest oparte o instytucji immunitetu, tzn. nie dało by się prowadzić dyplomacji, gdyby nasi dyplomaci nie mieli immunitetu na terenie obcego państwa.
Immunitet, tak jak zresztą tortury to są takie kamienie milowe w prawie międzynarodowym, których się po prostu nie narusza, a Bodnar z Kornelukiem to zrobili, a Tusk to akceptuje. To gratuluje podejścia do prawa międzynarodowego.
I w oczywisty sposób zakres immunitetu obejmował posła Romanowskiego i nie wdrożono stosownej procedury, żeby go uchylić. To jest bezwzględna przesłanka procesowa.
Sprawa immunitetu
- Podczas konferencji padała kilkukrotnie pytania o to, dlaczego prokurator Korneluk nie złożył wniosku o uchylenie tego immunitetu międzynarodowego posłowi Romanowskiemu? Jak pan sądzi, dlaczego?
- Moim zdaniem dlatego, że oni przegapili ten immunitet. To nie jest prawda, że oni o nim wiedzieli. A jeśli jest tak, że wiedzieli to ich tylko jeszcze bardziej pogrąża. Bo co, wiedzieli i zignorowali? To nie może działać na takiej zasadzie, że skoro jest organ właściwy do rozpoznania wniosku, wiadomo też, że jest określona procedura uchylania immunitetu, że można go ignorować. To nie jest działanie zgodne z prawem.
Były też wcześniej informacje z ZPRE poświadczające ten immunitet, które zostały zignorowane. Jeśli było to celowe, to jest to przestępstwo.
To nie opinie stanowią prawo. Równie dobrze, mogliby zamknąć Romanowskiego w więzieniu, zamówić dwie opinie i stwierdzić, że sąd już nie jest potrzebny.
- Minister Bodnar przekonywał podczas konferencji, że wszelkie decyzje odwołujące się od decyzji sądu będą podejmowane po zapoznaniu się z uzasadnieniem. Czemu to mogłoby służyć, przy tak głębokim przekonaniu zarówno ministra Bodnara, jak i prokuratora Korneluka o słuszności swojego postępowania?
- Oni liczą teraz na Tuska, i na to, że ma jakieś kontakty w Europie, i że przekona kogoś w Radzie Europy, żeby przewodniczący Theodoros Rousopoulos zmienił swoje zdanie. To jest cała strategia - gra na czas. Tylko pozwolę sobie zaznaczyć, że nikt już w Europie nie będzie wierzył w świętą wojne z PiS-em. Oni będą wiedzieli, że są imponderabilia w prawie międzynarodowym i takim jest immunitet, i takim jest zakaz tortur.
Dr Michał Skwarzyński
Dr Michał Skwarzyński to adiunkt w Katedrze Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Dr Michał Skwarzyński prowadzi badania w obszarze praw człowieka z zakresu sprzeciwu sumienia, prawa do własności, wolności myśli, sumienia i religii, wolności ekspresji i prawa do obrony. Jest on autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych wielokrotnie cytowanych w doktrynie i orzecznictwie - ponad 240 różnych cytowań 29 publikacji, w tym 9 różnych publikacji, gdzie każda nich jest cytowana przynajmniej w 9 miejscach. - informuje KUL.