„Nie zamierzamy kontynuować budowy Polski mocarstwowej”. Rząd Tuska kończy projekt żeglowności Odry
Nie zamierzamy – z tego, co mi wiadomo – kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom
– powiedział Maciej Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.
Thorz przekazał, że priorytetem Ministerstwa Infrastruktury i całego rządu jest „renaturyzacja wód, czyli przywracanie ciekom i zbiornikom wodnym – przekształconym przez działalność człowieka – stanu zbliżonego do naturalnego”.
Urzędnik wskazał również, że prowadzone w związku z tym działania powinny być planowane lokalnie, ze względu na specyfikę warunków hydrologicznych poszczególnych regionów, a nie centralnie.
CZYTAJ TAKŻE: „Zobaczcie, jak wiceminister ucieka!” Tak Kołodziejczak został przywitany przez rolników
Plan Prawa i Sprawiedliwości
Rząd Prawa i Sprawiedliwości na początku października 2023 r. przyjął „Krajowy Program Żeglugowy do roku 2030”, który zakładał realizację działań o łącznej wartości 2,3 mld zł.
W programie zapisano m.in. inwestycje w rewitalizację istniejącej infrastruktury hydrotechnicznej oraz modernizację floty.
CZYTAJ TAKŻE: Platforma nie zrezygnuje z prób zniszczenia projektu budowy CPK
Inwestycje na Odrze nie podobają się Niemcom
Pomysł rządu Prawa i Sprawiedliwości, którego celem miało być zwiększenie wykorzystania żeglugi śródlądowej na Odrze, był kością niezgody między Polską a Niemcami. Rząd Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że oprócz użeglowienia Odry chodzi także o zwiększenie ochrony przeciwpowodziowej. Niemcy od początku widziały jednak w polskiej inwestycji zagrożenie dla ekosystemu rzeki.
Od dawna trwały próby blokady inwestycji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podjął nawet decyzję ws. zatrzymania prac budowlanych po skargach Brandenburgii i niemieckich ekologów.
CZYTAJ TAKŻE: Solidarność otrzymuje groźby: „Nie będzie więcej ostrzeżeń. Tylko śmierć”